Dla społeczności Sulmierzyc w województwie wielkopolskim to ogromny wstrząs. W wyniku tragedii, która rozegrała się 14 sierpnia w Darłówku, zginęli 11-letnia Zuzia, 14-letni Kacper i 13-letni Kamil. Zdarzenie to dotknęło w sposób szczególny kolegów ze szkoły trójki rodzeństwa. Dyrektor placówki w ich rodzinnej miejscowości zapewniła uczniom opiekę psychologiczną i we wzruszających słowach opowiedziała, jaka prywatnie jest rodzina K.
Żałoba w Sulmierzycach. Pomoc psychologiczna dla uczniów miejscowej szkoły
Piątek 17 sierpnia ogłoszono w Sulmierzycach dniem żałoby. Odwołano m.in. wszystkie imprezy o charakterze rozrywkowym, sportowym, rekreacyjnym oraz kulturalnym. „Na znak żałoby poprosiłem o wywieszenie na budynkach jednostek organizacyjnych miasta flag z kirem”, mówił burmistrz Dariusz Dębicki.
Jak poinformowała dyrektor miejscowej szkoły, mimo wakacji wszystkie dzieci, które będą tego potrzebowały, otrzymają możliwość wsparcia od specjalistów: dyrektorki Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Krotoszynie, szkolnego pedagoga, a także od nauczycieli.
Dyrektor szkoły w Sulmierzycach o rodzinie K.
Dyrektor szkoły, do której uczęszczała trójka rodzeństwa, Beata Koprowska, opowiedziała również o rodzinie K. W rozmowie z portalem wp.pl wzruszona wspominała, że Kacper, Zuzia i Kamil byli „radośni, grzeczni i uśmiechnięci”. O matce dzieci powiedziała natomiast, że jest „wspaniałą osobą i bardzo dobrą mamą, opiekuńczą oraz zaangażowaną w życie szkoły”. Określiła ją nawet mianem „wzorowej”.
Władze Sulmierzyc pomogą rodzinie po tragedii
Dzień po tragedii Anna K. wraz z mężem wróciła do rodzinnej miejscowości. Odwiedził ich burmistrz Sulmierzyc, który jednocześnie zaoferował małżeństwu pomoc psychologa. „Z kolei senator Łukasz Mikołajczyk, będący prywatnie przyjacielem burmistrza Sulmierzyc, zwrócił się do Mateusz Morawieckiego o pomoc finansową dla rodziny”, podkreślił serwis wp.pl.
