Książę Harry o depresji po śmierci Diany. Tym wyznaniem znów wywoła skandal
Książę Harry tak szczery jeszcze nie był: „Strata mamy odcięła mnie od emocji”
Książę Harry nie zwalnia tempa. Wnuk królowej choć nie jest już pełnoprawnym członkiem rodziny królewskiej, wciąż podejmuje działania, wspierając akcje, którymi zajmował się wcześniej. Jedną z nich jest właśnie mówienie o istocie zdrowia psychicznego. W sieci pojawił się już oficjalny zwiastun jego nowego projektu „The Me You Can’t See” z udziałem Oprah Winfrey. Krótki filmik, promujący produkcję ujawnia, że Harry opowie w nim m.in. o tym, jak czuł się po śmierci matki.
Książę Harry o projekcie The Me You Can’t See
Już 21 maja na platformie Apple TV+ zadebiutuje serial dokumentalny, który książę Harry współtworzy z Oprah Winfrey. Para jest nie tylko producentami wykonawczymi projektu, ale występuje także w roli bohaterów serialu. Tematem jest zdrowie psychiczne. Już w zwiastunie widać, że młodszy syn księcia Karola i księżnej Diany opowie o śmierci i pogrzebie matki. „Podjęcie decyzji o tym, by przyjąć pomoc, nie jest znakiem słabości. W dzisiejszym świecie, bardziej niż kiedykolwiek, to znak siły”, mówi podczas nagrania książę Harry.
Zobacz: Zwiastun serialu księcia Harry’ego trafił do sieci! Te sceny łamią serce...
Przypomnijmy, że księżna Walii zginęła w wypadku samochodowym we Francji w sierpniu 1997 roku Zmarła w wyniku ciężkich obrażeń. Do niedawna odmawiało się odpowiedzi na pytanie, jak w szkockim zamku przeżywano te tragiczne chwile. W wywiadzie dla The Telegraph przed laty, książę Harry opowiedział o swojej życiowej traumie.
Jak Harry poradził sobie ze stratą ukochanej matki?
Zarowno książęta, jak i cała rodzina królewska przez lata unikali rozmów na temat dramatycznych wydarzeń sprzed dwudziestu lat. To właśnie najmłodszy książę w ostatnich latach często coraz chętniej opowiada o traumatycznych przeżyciach. Harry nigdy nie ukrywał, że śmierć matki mocno nim wstrząsnęła. Już jakiś czas temu opowiedział o tym, jakie emocje towarzyszyły mu po odejściu Królowej ludzkich serc. Przypomnijmy, że bracia szli za trumną matki w towarzystwie jej brata, Charlesa Spencera, księcia Karola i księcia Filipa. Było to niezwykle przejmujące i poruszające wydarzenie, ale i ogromnie wstrząsające dla młodych chłopców. Cały świat chciał obserwować ich cierpienie...
„Mały chłopiec w czarnym garniturze idący za trumną matki - na tle tłumu żałobników, obok ojca i brata, a jednak osamotniony w swej rozpaczy. Widok koperty z odręcznym, podkreślonym napisem Mamusia, zatkniętej na wieńcu białych róż rozdzierał serce”, pisze Katie Nicholl w biografii o Harrym. Początkowo małemu księciu starano się zapewnić prywatność, by mógł dojść do siebie po stracie ukochanej mamy.
Zobacz: Książę Harry i książę William wciąż w konflikcie. Teraz pokłócili się o matkę...
Książę Harry o depresji po stracie matki
W poruszającej rozmowie z dziennikarką Bryony Gordon dla The Telegraph przed laty książę Harry przyznał, że było tak silne przeżycie, że pozostawiło w jego psychice ślad na całe życie. Strata matki, spowodowała wyłączenie emocji na kilkadziesiąt lat. Harry przywdziewał kolejne maski, które pozornie miały mu pomóc w przezwyciężeniu traumy: „Większość swojego życia spędziłem na wmawianiu sobie, że mam się dobrze. Utrata mamy w wieku 12 lat i tłumienie emocji przez ostatnich 20 lat odcisnęło piętno nie tylko na moim prywatnym życiu, ale też zawodowym. Moim sposobem na radzenie sobie z problemem było chowanie głowy w piasek. Starałem się nawet nie myśleć o mamie, bo w czym miałoby mi to pomóc?”, mówił książę. „I tak nic nie mogło jej przywrócić do życia”, dodał.
Harry wyznał, że dopiero jego serce i duszę pokrzepiło wsparcie najbliższych, zwłaszcza obecność księcia Williama i pomoc terapeuty. W końcu postanowił zapanować nad swoimi emocjami i poprosił o pomoc - udał się do specjalisty. Jak cytuje Harry'ego Katie Nicholl w swojej książce: „Najlepiej i najłatwiej pogadać z psychiatrą. Robiłem to kilka razy, więcej niż kilka. (...). To wielka ulga zrzucić to, co nam leży na wątrobie”, wyznał książę. Młody Windsor zasugerował, że smutek, załamanie i lata chaosu, doprowadziły do słynnych, książęcych wybryków.
Polecamy też: Książę Karol nigdy nie kochał księżnej Diany. Biografia syna królowej rzuca nowe światło na ich związek
The Telegraph opisywał, że Harry zdecydował się rozmawiać o swojej przeszłości wierząc, że to przekona innych ludzi do przezwyciężenia stygmatu, który istnieje wokół kwestii natury psychologicznej. „Myślę, że kilka razy byłem blisko zupełnego załamania nerwowego. Dręczyłem się wyrzutami sumienia. Byłem smutny i nieustannie się okłamywałem. W końcu pogodziłem się ze stratą mamy i czuję, że dorosłem”, mówił książę. Dziś wszystko wskazuje na to, że Harry czuje się już dobrze. „W końcu mogę brać serio moją pracę i moje prywatne życie. Umiem się angażować, a to niezwykle ważne”, wyjaśnił.
Brudny Harry, niepokorny rudzielec
Mówiono o nim – Brudny Harry. Uwielbiany przez Brytyjczyków za „normalność”, poczucie humoru, dystans do świata jak również podobieństwo do księżnej Diany. Na swoim koncie posiada wiele wybryków. Tylko jemu Brytyjczycy potrafią zapomnieć incydenty z paleniem marihuany, piciem alkoholu, bójkami, wiecznymi romansami, lata szalonych imprez…
Zobacz także: Dziś przykładny mąż i ojciec, ale kiedyś... O buncie księcia Harry’ego mówił cały świat
Skandale, były dla Harry'ego chlebem powszednim. Początkowo zaradzić wybrykom młodego księcia, miał pobyt w ośrodku odwykowym dla narkomanów w południowym Londynie, następnie prace robotnicze w Australii. Potem do Afryki, gdzie jego zadaniem była opieka nad sierotami, chorymi na AIDS. Ostatnią deską ratunku była brytyjska armia. Akademia wojskowa była dla niego szkołą charakteru i dyscypliną, której musiał podołać. Brytyjska prasa pisała o nim same pochlebne opinie.
Choć „zawodowe” życie Harry'ego nabrało wówczas sensu, to w prywatnym wciąż nie radził sobie najlepiej. Krótkie i szybko kończące się romanse były tylko formą zabawy i stanowiły poszukiwania tej jedynej. „Chyba wszyscy tak mają. Przychodzi czas, kiedy myślisz: Teraz jest odpowiednia chwila, albo: Kiedy indziej - różnie może być. Ale moim zdaniem nic na siłę. Oczywiście chciałbym mieć już dzieci, ale to stopniowy proces (...). Byłoby wspaniale mieć obok siebie kogoś, kto stawiłby czoła wraz ze mną, ale wszystko po kolei, co będzie to będzie”, powiedział w rozmowie z królewską korespondentką Sky News, Rhiannon Mills. Od razu dał jednak do zrozumienia, że nie jest gotowy na to, by zostać księciem na pełen etat: „To byłoby wspaniałe, ale obaj z Williamem uważamy, że musimy również zarabiać, pracować z normalnymi ludźmi, żeby pozostać przy zdrowych zmysłach”.
Zobacz też: Z dzienników księżnej Diany: „Cięłam piersi i uda nożem do cytryn. Zawsze po kłótniach z Karolem”
Harry idzie w ślady księżnej Diany
Harry dojrzał i zmienił swoje życiowe priorytety. Podobnie jak wszyscy członkowie rodziny królewskiej, włączył się do działalności charytatywnych. Jego celem stała się kontynuacja dzieła Diany: „Jak można komuś pomóc, to czemu nie. Mam nadzieję, że mama byłaby ze mnie dumna”, mówił. Brytyjczycy dostrzegli w nim charyzmę matki. Wyluzowany, bezpośredni przy kontaktach z ludźmi znalazł w końcu pomysł na siebie. Odwiedzał sierocińce w Afryce, wspierał liczne organizacje. Często włączał się w dość niecodzienne akcje charytatywne, jak zdobycie bieguna południowego na rzecz kobiet i mężczyzn okaleczonych przez wojnę. Wraz z Kate i Williamem, wziął udział w nagłośnionej kampanii „Heads Together”. Łączyła ona fundację „The Royal” księżnej Kate i Księcia Harry'ego z fundacjami, które walczą z piętnowaniem osób cierpiących na zaburzenia psychiczne, świadcząc im niezbędną pomoc.
Gdy w życiu Harry'ego pojawiła się Meghan priorytety księcia mocno się zmieniły. Jeszcze większą wagę zaczął przykładać do działalności charytatywnej i chęci niesienia zmian. Mocno zadbał także o swoje zdrowie psychiczne. Choć dziś nie jest już członkiem rodziny królewskiej, to wciąż w temacie dbania o psychikę, kontynuuje obraną przed laty drogę. Mimo to jak twierdzą specjaliści od mowy ciała, książę wciąż nie poradził sobie ze stratą matki.
Zobacz: Wróciły demony przeszłości. To nie pierwszy raz, gdy Harry mierzy się z problemami psychicznymi
Serial Harry'ego kolejnym skandalem?
Mówienie o matce i to w tak otwarty sposób wymaga od niego ogromnej odwagi, ale wciąż nie pogodził się, że nie ma jej już u jego boku. Przed laty wyznał, że długo dochodził do siebie, ale ta walka z samym sobą wciąż trwa i jeszcze nie jest w miejscu, w którym chciałby być: „Po raz pierwszy płakałem na pogrzebie, a od tamtej pory może raz. Sporo bólu jeszcze nie znalazło ujścia”, wyznał.
Co jeszcze zdradzi książę Harry na temat swojego życia w rodzinie królewskiej? Brytyjska prasa już spekuluje, czy wypowiedzi Harry'ego nie przyniosą kolejnego skandalu rodzinie królewskiej. Katie Nicholl, autorka licznych książek o brytyjskiej monarchii, w rozmowie z Entartainment Tonight mówi wprost: „Brytyjczycy są w szoku, że Harry wciąż krytykuje własną rodzinę. Nie rozumieją przyczyn jego ciągłego ataku na ojca czy brata i zastanawiają się, jak daleko będzie jeszcze w stanie się posunąć i ile skandali wywoła”. O tym, co jeszcze ujawni w rozmowie z Oprah dowiemy się 21 maja.