Vanessa Bryant na swoim Instagramie zamieściła nietypowe zdjęcie najmłodszej córeczki. Internauci piszą o niezwykłym podobieństwie Capri do taty, Kobego. Faktycznie jest aż tak podobna?
Najmłodsza córka Kobego Bryanta to jego wierna kopia
Dwukrotny mistrz olimpijski, legendarny koszykarz, gwiazda NBA, ale przede wszystkim oddany ojciec. Kobe Bryant zginął 26 stycznia 2020 w tragicznej katastrofie lotniczej. Miał zaledwie 41 lat. Przypomnijmy, że oprócz sportowca, na pokładzie helikoptera znajdowało się osiem osób, w tym jego 13-letnia córka Gianna. Były zawodnik Los Angeles Lakers leciał z nią na trening. Śmierć wybitnego koszykarza wstrząsnęła nie tylko jego fanami, ale przede wszystkim rodziną. „Chcę, aby moje córki zapamiętały go jako niesamowitego człowieka, męża i ojca, którym był”, powiedziała Vanessa Bryant, żona Kobego Bryanta podczas ostatniego pożegnania sportowca. „Człowieka, który chciał pokazać przyszłemu pokoleniu, że można być lepszym, człowieka, który chciał powstrzymać je przed popełnianiem własnych błędów”, dodała. „Dla mnie nie był celebrytą, ani niesamowitym koszykarzem. Był moim ukochanym mężem i cudownym ojcem naszych dzieci. Był dla mnie wszystkim”, mówiła wzruszona.
Choć od tragicznej śmierci Kobego Bryanta minęło ponad pół roku, jego najbliżsi wciąż nie mogą poradzić sobie z tą tragedią. Co jakiś czas na Instagramie Vanessy Bryant pojawiają się poruszające wpisy na część zmarłego męża. Mimo to aktorka stara się żyć dalej, przede wszystkim skupiając się na wychowaniu córek - 17-letniej Natalii, trzyletniej Bianki i rocznej Capri. Co jakiś czas w social mediach Vanessy pojawiają się więc jej fotografie z córkami i tak od kilku dni mamy okazję podziwiać urocze zdjęcie najmłodszej córki Bryantów. Capri w czerwcu skończyła roczek, a internauci nie mogą się nadziwić, jak bardzo podobna jest do taty. Czy faktycznie? Zobaczcie i oceńcie sami.
