Choć od śmierci Krystyny Sienkiewicz minął zaledwie rok, rodzina gwiazdy za sprawą jej spadku ląduje na łamach prasy. Kuba Sienkiewicz, bratanek aktorki, do tej pory przekonany, że jest jedynym wykonawcą woli aktorki, teraz będzie musiał walczyć o niego w sądzie z adoptowaną córką Krystyny Sienkiewicz.
Walka o spadek Krystyny Sienkiewicz
Śmierć Krystyny Sienkiewicz zasmuciła jej fanów. Aktorka zmarła w lutym 2017 roku w wieku 82 lat. Aktorka nie miała łatwego życia. Strata rodziców, ciężkie choroby… „Miała za sobą traumatyczne przeżycia wojenne: porzucenie, utratę rodziców, domu. Dziadkowie też nie przeżyli okupacji. Krystynę i Ryszarda, mojego tatę, odnalazła ciotka, która wzięła ją do siebie. Mój ojciec został w sierocińcu. Nie sposób wyjść z takich tragedii bez uszczerbku”, wyznał w rozmowie z Dobrym Tygodniem.
W jednym z wywiadów jej bratanek wyznał, że ciocia przeczuwała, że umiera: „Już rok wcześniej mówiła, że przymierza się do śmierci. Wtedy zaproponowałem, by wzięła jeszcze jednego psa ze schroniska. Kochała zwierzęta. Powiedziała, że nie ma siły. Może czuła, że organizm się wyczerpuje?”, mówił Kuba Sienkiewicz.
Tak w wywiadzie dla VIVY! mówiła o przemijaniu: „Mam ładne sny, że tam jest bardzo pięknie. Myślę, że nie będzie mi nudno. Ważne, żebym podwójnie nie umarła, z nudów”. Artystka na długo przed śmiercią borykała się z problemami zdrowotnymi. W trudnych chwilach, w których zmagała się z chorobą, pomagał jej bratanek, Kuba Sienkiewicz. Choć artystka była dwukrotnie zamężna, sama nie dochowała się biologicznych dzieci.
Adoptowana córka Krystyny Sienkiewicz walczy o jej majątek
Z adoptowaną córką Julią, Krystyna Sienkiewicz nie miała zbyt dobrych relacji. Doszło nawet do tego, że w jednym z wywiadów gwiazda opowiedziała o tym, jak Julia groziła jej śmiercią. „Wiele w nią włożyłam miłości, energii, kupiłam mieszkanie. Miała wsparcie. Skończyła kurs modelek, fryzjerski, manicure, pedicure, wszystko, co chciała, ale nigdzie długo miejsca nie zagrzała. Chciała mnie zabić. Przychodziła pod dom, wykrzykiwała”, wyznała Krystyna Sienkiewicz w ostatnich latach życia.
Adoptowana córka Krystyny Sienkiewicz nie interesowała się matką, nawet gdy ta wymagała stałej opieki. Na szczęście aktorka mogła liczyć na wsparcie bratanka, który czuwał przy niej w szpitalu, pomagał jak tylko mógł. Nic dziwnego, że to właśnie jemu Krystyna Sienkiewicz pozostawiła majątek. „W testamencie wyraziła wolę, że cały swój majątek przekazuje mnie. Zwierzęta też. Dwa psy i trzy koty”, wyznał w rozmowie z Dobrym Tygodniem, Kuba Sienkiewicz.
Kuba Sienkiewicz miał być jedyną osobą, która ma prawa do spadku po ukochanej cioci. „Rok przed śmiercią powiedziała Kubie, że opuszczają ją siły i oznajmiła, że pogodziła się ze śmiercią. Możliwe, że wtedy właśnie sporządziła testament. Jedynym spadkobiercą uczyniła bratanka”, wspominał w tygodniku Na Żywo znajomy gwiazdy.
Jej majątek szacowany jest na około trzy miliony złotych: „Trzy domy. Nie, dwa domy i jeden domek z patyczków. To są ostatnie moje domy (...). Trzeba kupować ziemię, trzeba kupować domki. To jest bank. Los figle płata, a my, jeśli trzeba, to płacimy. Kupiłam więc ziemię w Świdrze, kupiłam przy Płatniczej, to była mądra rzecz”, tak Krystyna Sienkiewicz opowiadała w wydanej kilka lat temu książce Skrawki.
Rok przed śmiercią powiedziała Kubie, że opuszczają ją siły i oznajmiła, że pogodziła się ze śmiercią
Okazuje się, że Kuba Sienkiewicz, który wraz z rodziną zdążył się już przeprowadzić do domu po cioci, będzie musiał stoczyć z adoptowaną córką aktorki batalię w sądzie. MImo że testament aktorki wyraźnie wskazuje na spadkobierce muzyka, mężczyzna będzie walczyć w sądzie o sprawiedliwość. Według Na Żywo, adoptowana córka Krystyny Sienkiewicz poprosiła o pomoc prawniczkę.
Gdy dziennikarze zapytali ją, czy zamierza w sądzie walczyć o część majątku dla Julii, ta odpowiedziała, żę sprawa jest bardziej skomplikowana. „Na razie nic więcej nie mogę powiedzieć”, wyznała. Sam Kuba Sienkiewicz nie chce komentować rozprawy: „Czekam na wyznaczenie terminu rozprawy. Nic mi nie wiadomo, żeby Julia wynajęła adwokata”. Czy córka Krystyny Sienkiewicz ma szansę wywalczyć coś w sądzie?
