Reklama

O tej premierze mówi cały świat. I to nie dlatego, że jest pod wielkim wrażeniem samej kompozycji czy głosu Miley Cyrus. Publikacja teledysku do utworu Mother’s Daughter wywołała ogromne kontrowersje. Wszystko za sprawą użytych w obrazie środków wyrazu, przełamywania tabu, nagości i dwuznacznych, dla niektórych wręcz wulgarnych gestów...

Reklama

Nowy teledysk Miley Cyrus do singla „Mother’s Daughter”

Ocierające się o siebie sutki, hasła, dotyczące wolności, namalowane/wytatuowane na nagich kobiecych ciałach, zbliżenia na widoczną w majtkach podpaskę oraz gesty, mogące być uznane za dwuznaczne i pełne erotyki - tak w skrócie można opisać teledysk do najnowszego singla Miley Cyrus. Obraz Mother’s Daughter jest od wczoraj na językach wszystkich. I wydaje się, że był to cel 26-letniej Amerykanki. W jej założeniu to manifest feministyczny, w którym na pierwszym miejscu jest kobiecość w różnych odsłonach. Stąd m.in. udział modelki XXL, osób o różnej posturze i z różnymi życiowymi historiami - także tych transpłciowych. Sama piosenkarka wystąpiła w obcisłym lateksowym kombinezonie i wykonuje momentami prowokacyjną choreografię.

Gościnnie w klipie pojawiła się mama wokalistki, Tish. Nic dziwnego – jak wielokrotnie podkreślała Miley, to ona wspierała córkę od początku kariery i dała jej siłę do realizacji marzeń i celów.

Czytaj też: Miley Cyrus: od gwiazdy Disneya do skandalistki i prowokatorki. Czego o niej nie wiecie?

oraz: Dlaczego gwiazdy pokazują się publicznie z owłosionymi pachami?!

Walka o wolność kobiet i... hejt

Niestety, mimo zapewnień, że teledysk ma skłonić do refleksji i być środkiem w walce o niezależność i szeroko pojętą wolność kobiet, część internautów nie szczędzi autorom koncepcji przykrych słów. Niektórzy piszą wprost, że jest wulgarny i odpychający, inni zarzucają Miley Cyrus, że z braku pomysłu na inną wizję, poszła w tanią sensację i skandal.

Szczególną niechęć fanów wokalistki i internautów wywołała widoczna w teledysku modelka XXL, Angelina Duplisea. Niektórzy zarzucili 26-latce, że angażując ją do obrazu promuje chorobę, jaką jest otyłość. W związku z kontrowersjami, Miley postanowiła zacytować słowa samej zainteresowanej, które ta umieściła na swoich profilach w mediach społecznościowych.

„Zawsze byłam wojowniczką. Może nie zawsze w najbardziej produktywny sposób, ale walka o siebie, przyjaciela, a nawet o nieznajomego, który jest zastraszany, zawsze była częścią mojej osobowości. Akceptacja otyłości opiera się na przekonaniu, że wszyscy grubsi ludzie, niezależnie od stanu zdrowia, zasługują na szacunek. I jest to bitwa, w której codziennie walczą tysiące ludzi, w tym ja sama”, czytamy.

Czy w ten sposób skutecznie zamknęła usta hejterom? Pewne jest jedno: akcja promocyjna nowego teledysku udała się Miley Cyrus znakomicie... Tym bardziej, że jak informuje polski Fan Club wokalistki, „licznik wyświetleń teledysku do utworu „Mother’s Daughter” podaje zaniżoną liczbę odsłon o prawie 3 MILIONY! Dodatkowo serwis usunął klip z list „na czasie” we wszystkich krajach”, co tylko podscya atmosferę skandalu i sensacji wokół premiery klipu

W teledysku Miley Cyrus wystąpiła m.in. modelka zmagająca się z otyłością, Angelina Duplisea:

Miley Cyrus z mamą Tish:

Reklama

Miley Cyrus po raz kolejny szokuje:

Reklama
Reklama
Reklama