Jared Leto, Miley Cyrus i Snoop Dogg w nowej kampanii Gucci "Love Parade"
Bardziej udana niż ostatnia z tygrysami?
Przepych, blichtr, splendor, bogactwo i złoto. Tymi słowami określilibyśmy ostatnie kampanie marki Gucci, które chcąc nie chcąc, idealnie pasują do kreacji, którą ujrzeliśmy w filmie Gucci z Lady Gagą w roli głównej. Najnowsza odsłona kampanii Love Parade: As the dream begins, we are inside z Miley Cyrus, Jaredem Leto i Snoop Doggiem to kontynuacja fantazji, wolności i bogactwa w jednocześnie. Jedni mówią o niej kicz, drudzy cieszą się, że w końcu nie ma w niej prawdziwych tygrysów.
ZOBACZ TEŻ: Gucci w ogniu krytyki za użycie prawdziwych tygrysów w najnowszej kampanii!
Gucci w nowej odsłownie kampanii „Love Parade”
Alessandro Michele uwielbia szokować. Jego najnowsza kampania dla marki Gucci zwróciła uwagę nie tylko fanów mody, ale również krytyków, kiedy to w listopadzie roku poprzedniego po Hollywood Boulevard w LA przeszedł sznur niezwykłych, ekstrawaganckich postaci. Nie był to protest, tylko pokaz mody. Mody Gucci.
Pomyślałem o mamie, która wychowała mnie na gorliwego czciciela piękna. O darze marzenia, bez którego nie mogę się obejść. O aurze kina, która tworzy mitologie. Dlatego właśnie wybrałem Hollywood Boulevard, gdzie zaprezentowałem kolekcję „Love Parade” – mówi Alessandro Michele.
To właśnie mama Alessandro była dla niego główną inspiracją do stworzenia kolekcji Love Parade. Lata temu pracowała we włoskim przedsiębiorstwie filmowym, a opowieści o kinie i scenografiach całkowicie rozbudziły wyobraźnię stojącego na czele Gucci Michele.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szalone życie Patrizii Reggiani. Kim tak naprawdę była Czarna Wdowa domu mody Gucci?
Zobacz także
Olimpijscy bogowie współczesności
Zdjęcia, które stworzono do kampanii są pełne bogactwa i chciwości. Przy suto zastawionych stołach widzimy Beanie Feldstein, Deng Lun, Jared Leto, Jungjae Lee, Liu Wen, Miley Cyrus i Snoop Dogga. Widać, że brak im hamulców. Jedzą, piją i bawią się bez końca tańcząc, jakby jutra miało nie być. Widać, że wszyscy absolutnie zatracili się w tej chwili i właśnie o taki efekt blichtru chodziło Michele. Zdjęcia wykonali Mert & Marcus, oddając niezwykły obraz współczesnego Hollywood.