Czy jaja są afrodyzjakiem? Jak spędzi święta? Jaką byłaby pisanką?
Magda Gessler w ogniu pytań VIVA!
Rynek Starego miasta w Warszawie, restauracja „u Fukiera”. Pierwsza myśl. Tu jest jak u Pani Magdy w domu: gościnnie, klimatycznie i ciepło. Zanim uda nam się porozmawiać z Magdą Gessler, czeka na nas przepyszny tatar, sałatka warzywna, pasztet, węgierski gulasz z kopytkami, nóżki w galarecie no i tak można by wymieniać bez końca.
Święta Magdy Gessler
Zjawia się ona, jak zawsze kolorowa i jedyna w swoim rodzaju. Chcemy rozmawiać o świętach i pytamy: Jaką byłaby pisanką, mając z tyłu głowy słynne „pączki, które wyglądają jak Magda Gessler”... Czy jaja są afrodyzjakiem i czy wyobraża sobie życie bez seksu? Bo dla wielu osób jedzenie i seks bezpośrednio się uzupełniają. Szybko przekonujemy się, że dla pani Magdy to temat rzeka... W końcu pytamy o jej święta Wielkiej Nocy. Gdzie będzie i na jak długo? Czy w towarzystwie ukochanego? Wychodzimy z restauracji, zadając sobie wciąż jedno pytanie: jak ta kobieta znajduje na to wszystko czas? Staraliśmy się, żeby nasz wywiad był niczym święta: lekki, wesoły i żeby za jego sprawą na Waszej twarzy pojawił się uśmiech! Jesteście ciekawi, jak wyszło? Zobaczcie sami! Wesołego Alleluja!