Reklama

Zakończenie 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za nami! Podczas gali finałowej poznaliśmy najlepszych twórców i najlepsze polskie filmy. Na chwilę przed startem uroczystości porozmawialiśmy przed kamerą VIVY! z wybranymi gośćmi. Z kolei po zakończeniu transmisji o pierwszych emocjach opowiedział nam reżyser zwycięskiego filmu „Kos”. Zobaczcie naszą relację wideo. Całość na górze strony a także na Instagramie Magazynu VIVA!.

Reklama

Relacja z 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych - wyniki

Wiele pracy i trudnych do podjęcia decyzji mieli w tym roku festiwalowi eksperci. Ostatecznie laureatów wyłoniło jury w składzie: Filip Bajon, Magdalena Chowańska, Janusz Gauer, Marcin Masecki, Dorota Pomykała, Katarzyna Sarnowska i Katarzyna Walicka-Maimone.

Nagrodę Złote Lwy dla najlepszego filmu przyznano po burzliwych naradach filmowi KOS w reżyserii Pawła Maślony. W uzasadnieniu podano, że to „film kompletny, który opowiada trudną historię naszego kraju”.

J. Kurnikowski / AKPA

Z kolei Srebrne Lwy trafiły w ręce twórców filmu IMAGO w reżyserii Olgi Chajdas.

Podczas gali nagrodzono też Kingę Preis za drugoplanową rolę kobiecą w filmie ŚWIĘTO OGNIA oraz ex aequo Agnieszkę Kwietniewską za drugoplanową rolę kobiecą w filmie TYLE CO NIC.

J. Kurnikowski / AKPA

TOMASZ SCHUCHARDT odebrał statuetkę za drugoplanową rolę męską w filmie DOPPELGÄNGER. SOBOWTÓR. Ale nie tylko on. Ex aequo najlepszy Robert Więckiewicz - za drugoplanową rolę męską w filmie KOS. Lena Góra to z kolei laureatka nagrody za główną rolę kobiecą w filmie IMAGO, zaś Artur Paczesny zasłużył zdaniem jury na statuetkę za główną rolę męską w filmie TYLE CO NIC.

J. Kurnikowski / AKPA

Zobacz też: Tak o filmie ZIELONA GRANICA opowiadała nam podczas FPFF w Gdyni Kasia Adamik:

Platynowe Lwy, czyli nagrodę za całokształt twórczości, odebrał scenograf Allan Starski. Pełna lista nagrodzonych znajduje się na stronie gdyńskiego festiwalu.

Do zobaczenia za rok!

Reklama

CZYTAJ TEŻ: To one rządzą polskim kinem! „Zawsze powtarzam, że kobiety reżyserki to nasz najlepszy towar eksportowy"

J. Kurnikowski / AKPA
Reklama
Reklama
Reklama