Lucy Boynton została okrzyknięta nową ikoną w świecie makijażu!

Swoją przygodę z eksperymentowaniem w makijażu Lucy zaczęła od pajęczych rzęs. To właśnie one, niemalże od razu, stały się jej znakiem charakterystycznym. Z każdym następnym czerwono-dywanowym wyjściem decydowała się na coraz odważniejsze looki.

Pajęcze rzęsy w stylu aktorki doskonale komponują się mocnym makijażem oka - ciemnym smoky eye z brokatem. Ciekawym akcentem, który podkreślił dolną powiekę były sztuczne rzęsy. Takiego rozwiązanie nie widzieliśmy jeszcze na czerwonym dywanie...

Połączenie różu i czerwienie może wydawać się nieco ekstremalne, jednak w makijażu prezentuje się świetnie. Lucy postawiła na różowy cień, który znalazł się nie tylko na powiekach, ale także na skroniach i policzkach, a usta podkreśliła pomadką w intensywnie czerwonym kolorze. Co za styl!

Taki makijaż Boynton wybrała na okoliczność rozdania Złotych Globów i zachwyciła wszystkich! Złoty cień został nałożony zarówno na górną, jak i dolną powiekę, a następnie wyciągnięty w kierunku skroni. Do tego sztuczne, pajęcze rzęsy i zniewalający makijaż gotowy.

Graficzny makijaż oka wykonany za pomocą eyelinera będzie w nadchodzących sezonach niezwykle modny. Podobny zaprezentowały modelki podczas pokazu domu mody Chanel, jednak Lucy Boynton była pierwszą osobą, która zdecydowała się zaprezentować go na czerwonym dywanie. Brawo za odwagę!