Ana de Armas to aktorka kubańskiego pochodzenia, o której mówią dziś wszyscy za sprawą jej roli w najnowszej części przygód o Jamesie Bondzie Nie czas umierać. 33-letnia piękność studiowała aktorstwo w Hawanie, ale potem przeniosła się do Madrytu, a następnie, w 2014 roku - do Los Angeles. I właśnie tam jej kariera nabrała tempa – dość szybko obsadzono ją w filmie u boku Keanu Reavesa, a potem w głośnym filmie Blade Runner 2049. Rola u boku Daniela Craiga była wisienką na torcie - w końcu która z aktorek nie marzy, by choć przez chwilę wcielić się w dziewczynę Jamesa Bonda? I choć grana przez nią Paloma nie ma płomiennego romansu z Agentem 007, to jednak partneruje mu w jednych z najważniejszych scen całego filmu. I robi to z ogromnym wdziękiem. Teraz o jej istnieniu wie już cały świat! Mężczyźni patrzą na nią z uwielbieniem, a kobiety pragną wyglądać tak jak ona. I choć to nie jest do końca możliwe, to jednak mogą przynajmniej stosować te same kosmetyki co filmowa gwiazda. W wywiadzie dla brytyjskiego Harper's Bazaar Ana de Arma zdradziła bowiem, z jakimi kosmetykami nigdy się nie rozstaje. Co zawsze znajdzie się w jej kosmetyczce?
ZOBACZ TAKŻE: Przewodnik po świątecznych jarmarkach w Pradze czeskiej
Ana de Armas na premierze Bonda w Londynie
Na premierze Nie czas umierać Ana de Armas pojawiła się w zjawiskowej, sięgającej do ziemi sukni z odkrytymi plecami i bardzo głębokim dekoltem. Jej krój bardzo przypominał jej filmową kreację z ostatniej części przygód Bonda. Za to jej makijaż był niezwykle subtelny, właściwie niezauważalny. Kubańska aktorka podkreśliła jedynie mocniej kości policzkowe i brwi, choć te od urodzenia ma bardzo wyraziste.
Zupełnie inaczej niż w filmie, gdzie miała czarną kreskę na powiekach i karminowe usta.
Makijaż w filmie daje wiele informacji o postaci. Nakładasz makijaż i już czujesz się jak ta druga osoba - mówi Ana de Armas.
ZOBACZ TAKŻE: Dziewczyna Bonda złamała protokół? Chodzi o jej rozmowę z księciem Williamem
Ana de Armas - ulubione kosmetyki nowej dziewczyny Bonda
A jakich kosmetyków Ana de Armas używa poza planem filmowym? W rozmowie z Harper's Bazaar UK przyznała, że w każdą podróż zabiera ze sobą lawendowy spray na poduszkę, który pomaga jej zasnąć. Ten, który sama stosuje to brytyjski produkt, który kupuje zawsze w Londynie.
Ale Ty możesz wybrać kosmetyk o podobnym działaniu uspokajającym, który kupisz przez internet w polskich sklepach:
Dlaczego dobry sen jest tak ważny dla aktorki? Bo, jak sama mówi, na piękny wygląd składa się wiele czynników. W tym właśnie dobrze zaplanowany wypoczynek:
Uroda to nie tylko robienie makijażu, to coś więcej. Obejmuje dobry sen, posiadanie rutyny, mindfulness, ćwiczenia i odżywianie - wszystkie te rzeczy, które sprawiają, że czujesz się dobrze.
Pozostałe jej ulubione kosmetyki to mgiełka z SPF i serum regenerujące Advanced Night Repair Estee Lauder, po użyciu którego, jak sama mówi, wygląda doskonale. „Jestem wtedy jak nowa!”, śmieje się nawet. Plus oczywiście woda perfumowana Beautiful Magnolia od Estee Lauder, którego to zapachu jest ambasadorką.
Woda perfumowana Beautiful Magnolia, ESTEE LAUDER, 515 zł/50 ml; serum Adbanced Night Repair, ESTEE LAUDER, 335 zł/30 ml.
Jeśli chodzi o kosmetyczne akcesoria to Ana de Armas ma słabość szczególnie do dwóch – płytki z różowego kwarcu do masażu twarzy i ciała gua sha, a także do... kosmetycznej lodówki! „Gdybym miała dać jedną urodową radę, to każdemu poradziłabym używanie lodówki kosmetycznej i umieszczenie w niej wszystkich kremów pod oczy, serum i narzędzi kosmetycznych” mówi Ana de Armas. Eksperci zgadzają się z jej opinią, bo faktycznie część kosmetyków powinna być przechowywana w niskiej temperaturze, by miały optymalne działanie.
Nie wiemy jakiej marki ma lodówkę i masażer w domu aktorka, ale my polecamy te dostępne w Polsce:
Masażer gua sha z różowego kwarcu, OLIVIA PLUM, 69 zł; lodówka kosmetyczna, FLUFF, 299 zł.
Ana wspomniała w wywiadzie jak ważny jest dla niej w życiu balans i czas na relaks. Zdradziła też, że codziennie korzysta ze specjalnej aplikacji Waking up by Sam Harris, która uczy medytacji. „Naprawdę pomaga mi się wyciszyć, uspokoić i zresetować po długim dniu, albo odstresować przed ważnym spotkaniem” przekonuje Ana de Armas. Patrząc na to, jak obecnie wygląda kubańska gwiazda, nie mamy powodów, aby jej nie wierzyć!
