Reklama

To była gala, na jaką z niecierpliwością czekali fani brytyjskiej rodziny królewskiej. Na śwatowej premierze nowej części przygód agenta Bonda „Nie czas umierać” pojawiła się plejada gwiazd, ale nie zabrakło także przedstawicieli rodziny Windsorów. Na czerwonym dywanie zaprezentowali się książę i księżna Cambridge oraz książę Karol i księżna Camilla. Wszyscy wyglądali równie zjawiskowo, co gwiazdy, które będziemy mieli okazję podziwiać w filmie. Aktorzy i aktorki, które wystąpiły w produkcji dostąpiły zaszczytu rozmowy z Windsorami, ale czy impreza obyła się bez wpadek. Sporo pytań pojawiło się dzięki dziewczynie Bonda, Anie De Armas. Poznajcie szczegóły.

Reklama

Dziewczyna Bonda naruszyła królewski protokół?

Ta premiera kolejnych przygód najsłynniejszego agenta na świecie była o tyle wyjątkowa, że po raz ostatni w postać Jamesa Bonda wcielił się Daniel Craig. To już 25. ekranizacja przygód Agenta 007 - oficjalna premiera odbyła się w londyńskim Albert Hall. Na uroczystości pojawili się zarówno odtwórcy głównych ról, jak i przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej. Nie zabrakło więc książęcej pary Cambridge, czyli Kate i Williama oraz księcia Karola i księżnej Camilli. Nie ma wątpliwości, że obie księżne zachwyciły, ale fani jednogłośnie okrzyknęli księżną Kate królową czerwonego dywanu. Opinii publicznej nie umknęła także kreacja Any De Armas, czyli filmowej dziewczyny Bonda.

Zobacz: Księżna Kate przyćmiła innych gości podczas światowej premiery Jamesa Bonda

Ian Gavan/Getty Images for EON Productions, Metro-Goldwyn-Mayer Studios, and Universal Pictures)

Aktorka pojawiła się na czerwonym dywanie w kreacji niemal identycznej jak ta, w której pojawia się w filmie. Czarna suknia z odważnymi wycięciami, głęboki dekolt i ozdobne ramiączka wysadzane kamieniami robiły ogromne wrażenie. Ana De Armas podobnie jak większość gwiazd nowej części przygód o Jamesie Bondzie nie tylko pozowała do zdjęć, ale miała także okazję zamienić parę słów z gośćmi.

Aktorce zrobiono nawet zdjęcia, jak wymienia uprzejmości z księciem Karolem i księciem Williamem. Szybko padły podejrzenia, że podczas rozmowy z mężem księżnej Kate, Ana De Armas zaliczyła drobną wpadkę. Chwyciła następcę tronu za rękę. Według zasad królewskiej etykiety, członków rodziny królewskiej nie powinno się dotykać czy obejmować. To William powinien zainicjować jakiś gest, który wypada odwzajemnić. Przypomnijmy, że tak królewski protokół naruszyli m.in. koszykarz LeBron, który objął księżną Kate czy sama Michelle Obama, która objęła samą królową. Czy w przypadku Any De Armas było podobnie?

Zobacz także: Premiera Jamesa Bonda „Nie czas umierać” w Londynie to najważniejsze wydarzenie sezonu!

Trudno powiedzieć, bowiem do sieci trafiły tylko zdjęcia księcia Williama i Any De Armas trzymających się za ręce, a nie sam moment podania dłoni. Warto jednak zauważyć, że aktorka obiema dłońmi obejmuje rękę księcia, co z pewnością uczyniła z nadmiaru emocji, ale w przypadku braku zażyłości między członkami rodziny królewskiej (jak np. Kate i Daniela Craiga, który niemal stali w uścisku), takie trzymanie dłoni jest uznawane za zbędne, a wręcz... niestosowne. Ze względu jednak na ogrom emocji tego wieczoru, taka wpadka zdaje się uszła aktorce na sucho...

Tim P. Whitby/Getty Images for EON Productions, Metro-Goldwyn-Mayer Studios, and Universal Pictures
Chris Jackson - WPA Pool/Getty Images
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama