Reklama

Świat mody nie miał do tej pory okazji pożegnać należycie zmarłego w lutym tego roku Karla Lagerfelda. Cesarz mody nie życzył sobie bowiem oficjalnym uroczystości pogrzebowych („Pogrzeb? Po moim trupie!”, powtarzał). 20 czerwca domy Chanel i Fendi oraz marka Karl Lagerfeld zorganizowały w paryskim Grand Palais uroczystość upamiętniającą wielkiego projektanta noszącą tytuł Karl For Ever. Reżyserem wydarzenia był znany twórca operowy Robert Carsen. A na widowni zasiedli tego wieczoru - i jest w tym tylko odrobina przesady - wszyscy, którzy liczą się we współczesnym świecie mody.

Reklama

Modowy alfabet towarzyski

Byli bowiem w Grand Palais właściciele wielkich koncernów i marek: właściciel grupy Kering François-Henri Pinault, prezes LVMH Moët Hennessy Louis Vuitton Bernard Arnault i współwaściciel Chanel Alain Wertheimer. Byli projektanci: Stella McCartney, Ralph Lauren, Valentino Garavani, Alber Elbaz, Silvia Venturini Fendi, Kenzo Takada, Jonathan Anderson, Tommy Hilfiger, Haider Ackermann, Pierpaolo Piccioli i Alessandro Michele. Były muzy i modelki wielu pokoleń: Carole Bouquet, Carla Bruni-Sarcozy, Inès de la Fressange, Claudia Schiffer, Caroline de Maigret, Carine Roitfeld, Kimora Lee Simmons, Gigi Hadid i Anja Rubik. Na widowni nie zabrakło też Anny Wintour, księżniczki Karoliny z Hanoveru oraz Pierwszej Damy Francji Brigitte Macron. Naprawdę, wszystko co „wielkie i piękne” pojawiło się tego dnia w Grand Palais.

Reklama

Karl na zawsze

W multimedialnym widowisku Karl For Ever wystąpili m.in. Pharrell Williams, pianista Lang Lang, Helen Mirren, Charlie Siem, Tilda Swinton, Cara Delevingne, tancerz Charles „Lil Buck” Riley i Fanny Ardant. Tilda Swinton odczytała na przykład fragment ukochanej powieści Lagerfelda Orlando Virginii Woolf („Ubrania noszą nas, a nie my je”, przekonywała aktorka). Lang Lang zagrał walca Chopina na zaprojektowanym przez Lagerfelda fortepianie Steinway’a, Pharrell Williams zaśpiewał utwór Gust of Wind, a Cara Delevingne wyrecytowała wiersz o kotach autorstwa Colette. Częścią widowiska były filmy dokumentalne i wspomnienia. Na ekranie pojawili się m.in. Maria Grazia Chiuri, Nicolas Ghesquière, Simon Porte Jacquemus, Kris Van Assche i Clare Waight Keller. Ostatnie słowo zaś należało do następczyni Karla Lagerfelda Virginie Viard: „To on był chyba osobą z którą spędziłam w życiu najwięcej czasu. Mam nadzieję, że nowe kolekcje mu się spodobają”. A co sam Karl Lagerfeld powiedziałby o widowisku Karl For Ever? Zdaniem Carine Roitfeld byłby z pewnością zniesmaczony jego podniosłym charakterem, ale po pewnym czasie być może dałby się jakoś do niego przekonać…

East News
Reklama
Reklama
Reklama