Za nami ślub księcia Harry’ego i Meghan Markle, którą teraz również należy honorować tytułem książęcym. Przyjrzyjmy się więc, czym różniły się suknie ślubne księżnej Meghan od tych, które w dniu swego ślubu założyła jej teściowa księżna Diana i żona brata jej męża czyli księżna Kate. Wszystkie trzy są dziełem brytyjskich projektantów, choć Clare Waight Keller, autorka kreacji Meghan pracuje dla francuskiego domu mody Givenchy. Ale na tym chyba kończą się podobieństwa.
Królewski przepych czyli suknia ślubna księżnej Diany i Kate
Suknię księżnej Diany zaprojektowali Elizabeth i David Emanuel. Uszyto ją z jedwabnej tafty w kolorze kości słoniowej i ręcznie wykonanej, starej koronki. Zdobiły ją dodatkowo hafty, cekiny i perły. Do historii przeszedł jej liczący ponad siedem metrów tren. Głowę Diany zdobiła zaś należąca do jej rodziny bajkowa tiara.
Suknia księżnej Kate, którą stworzyła dyrektor kreatywna domu mody Alexander McQueen Sarah Burton była znacznie oszczędniejsza. Uszyto ją z satyny w kolorze bieli i kości słoniowej. Jej górna część z trójkątnym dekoltem była ozdobiona maszynową koronką z roślinnym motywem naszytą na jedwabny tiul i zapinana na 58 guzików z organzy. Liczący 270 cm tren sukni również zdobił roślinny motyw. Projekt Sarah Burton krytycy uznali wariację na temat stylu wiktoriańskiego.
Minimalizm po królewsku czyli suknia ślubna księżnej Meghan
W porównaniu z sukniami Diany i Kate kreacja Meghan Markle zaprojektowana przez Clare Waight Keller ma wręcz minimalistyczny charakter. Jedyną ozdobą prostej jedwabnej sukni z łódkowym dekoltem był pięciometrowy welon z wyhaftowanymi kwiatami reprezentującymi wszystkie 53 kraje Wspólnoty Narodów, który przytrzymywała skromna i wyrafinowana tiara królowej Marii. Tiara Halo od Cartiera, którą wybrała Kate czy tiara Spencerów Diany bardziej przypominały wyobrażenia o ozdobie bajkowej księżniczki. To jak zmieniał się i upraszczał styl ślubnych kreacji kolejnych wybranek przedstawicieli rodziny królewskiej potwierdzają również… ślubne bukiety. Na wszystkie trzy złożyły się świeżo ścięte, sezonowe kwiaty, ale ich rozmiar stawał się coraz mniejszy. Być może tak samo zmieniało się nasze wyobrażenie o tym, jak powinna wyglądać współczesna księżniczka…
