Reklama

Kontrowersyjne kampanie modowe to we współczesnej branży fashion codzienność. Dom mody Gucci poszedł jednak o krok dalej i do najnowszej sesji zdjęciowej zaangażował nie tylko modelki, ale i prawdziwe tygrysy nawiązując do Roku Tygrysa zgodnie z Chińskim Nowym Rokiem. Akcja spotkała się z ogromną krytyką ze strony obrońców zwierząt, a marka mierzy się obecnie ze sporym kryzysem wizerunkowym.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Rezydencja z filmu „Dom Gucci” do wynajęcia na Airbnb!

Dom mody Gucci pod ostrzałem krytyki

Najnowsza kolekcja Gucci Tiger wzbudziła spore kontrowersje na całym świecie z uwagi na aranżację sesji zdjęciowej promującej kolekcję. Na zdjęciach widzimy nie tylko modelki, ale i dzikie tygrysy. I chociaż marka tłumaczy się ogromnym wsparciem dla The Lion’s Share Fund, organizacji chroniącej zagrożone gatunki, kampania nie spodobała się obrońcom zwierząt, którzy podkreślają, że tygrysy to nie zabawki do sesji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szalone życie Patrizii Reggiani. Kim tak naprawdę była Czarna Wdowa domu mody Gucci?

Gucci tłumaczy się z najnowszej kampanii

Według rzecznika marki Gucci, zwierzęta zostały sfotografowane w bezpiecznym środowisku i cały czas miała na nie oko organizacja American Humane, nikogo nie przekonało to, że kampania nie jest kontrowersyjna. Miłośnicy zwierząt są oburzeni tym, w jaki sposób wykorzystano zwierzęta.

To nieetyczne, by wykorzystywać w reklamach dzikie zwierzęta – czytamy w komentarzach.

Tygrys nie jest zwierzakiem domowym. To dzikie zwierzę! — dodają internauci.

Reklama

Zaniepokojeni o los tygrysów internauci chcą, aby Gucci usunął zdjęcia najnowszej kampanii. Domagają się również oficjalnych przeprosin od domu mody, który przekroczył pewną granicę. Warto wspomnieć, że tygrysy znajdują się na Czerwonej Liście Zagrożonych Gatunków Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody.

Rok Tygrysa powinien uświadomić, że te niesamowite zwierzęta potrzebują szacunku i ochrony, a nie utowarowienia. Obecnie, więcej tygrysów żyje w niewoli, niż w naturalnym środowisku.

Reklama
Reklama
Reklama