Od 14 lat szuka jej cały świat. Co stało się z Madeleine McCann?
Rodzice zaginionej dziewczynki „nie tracą nadziei”
Madeleine McCann zaginęła dokładnie czternaście lat temu, 3 maja 2007 roku. Od tego czasu wysnuto wiele teorii, co mogło się stać z dziewczynką, i sprawdzono wiele tropów. Niestety, wciąż nie wiadomo, gdzie może przebywać i czy w ogóle żyje. Nowe dowody w sprawie, nad którymi pracuje sztab specjalistów, wskazują jednak na najgorszy scenariusz.
Madeleine McCann okoliczności zaginięcia
3-letnia wtedy Madeleine zniknęła podczas rodzinnych wakacji w kurorcie Praia da Luz w regionie Algarve w Portugalii. 3 maja 2007 roku Kate i Gerry McCann wybrali się na kolację z przyjaciółmi, zostawiając dzieci – córkę i jej o rok młodsze rodzeństwo – w wynajętym pokoju na parterze budynku dla wczasowiczów. Jak zeznali później, regularnie do nich zaglądali, aby sprawdzić, czy wszystko w porządku.
Około godziny 22, Kate miała ponownie udać się do dzieci. Madeleine już nie było – kobieta zastała puste łóżko i otwarte okno. Zeznała, że wezwała policję po 10 minutach, jednak szczegóły śledztwa ujawniają, że zgłoszenie odebrano pół godziny później.
Na początku września Kate i Gerry McCann usłyszeli oficjalne zarzuty, kiedy w wynajmowanym przez parę samochodzie odnaleziono płyny ustrojowe i włosy dziewczynki. Według jednej z hipotez, 3-latka mogła umrzeć w wyniku nieszczęśliwego wypadku, a rodzice zatuszowali jej śmierć i upozorowali porwanie. Teoria nie potwierdziła się, ale wiele osób uważa, że małżeństwo jest zamieszane w sprawę zniknięcia Madeleine.
ZOBACZ: Najgłośniejsze zaginięcia ostatnich lat. Te osoby zniknęły bez śladu...
Oni twierdzą, że „nie tracą nadziei”. „Musimy wiedzieć, co stało się z naszą ukochaną córką, bez względu na wszystko”, napisali na Facebooku w dniu 14. rocznicy zaginięcia dziecka. „W tym roku powoduje to u nas szczególne wzruszenie, ponieważ za kilka dni powinniśmy świętować 18. urodziny Madeleine. Pandemia Covid-19 utrudnia nam ten rok z wielu powodów, ale na szczęście śledztwo w celu odnalezienia Madeleine i ustalenia jej porywacza jest kontynuowane”, przekazali [cyt. za Onet].
Jak dodali, są „wdzięczni za okazane wsparcie”. „Jesteśmy bardzo wdzięczni policji za jej nieustające wysiłki. Mimo upływu lat, wciąż otrzymujemy wiele pozytywnych słów i życzeń. To wszystko nam bardzo pomaga i za to jesteśmy naprawdę wdzięczni. Dziękujemy”, podkreślili Kate i Gerry McCann.
Zaginięcie Madeleine McCann. Szczegóły śledztwa
Portugalska prokuratura umorzyła śledztwo w 2008 roku, ale w 2011 wznowiła je brytyjska policja. Do 2013 roku sprawdzono 195 możliwych scenariuszy. Żaden z nich nie okazał się prawdziwy.
ZOBACZ: Przełom w poszukiwaniach Madeleine McCann? Policja znalazła sekretną piwnicę...
W 2020 roku sprawa ruszyła z miejsca. Policja zatrzymała Christiana B, obywatela Niemiec, który w 2007 roku był na miejscu zdarzenia. 43-latek wyjechał z Portugalii nagle, następnego dnia po zaginięciu Madeleine. Przed tym przerejestrował swoje auto na inną osobę, ale podczas śledztwa ujawniono, że w tym samochodzie znaleziono dziecięce ubrania. Mężczyzna odsiaduje wyrok za jeden z wielu gwałtów, których się dopuścił. Stanowczo zaprzecza, że ma cokolwiek wspólnego ze zniknięciem dziewczynki.
Niemiecki prokurator Hans Christian Wolters utrzymuje, że zaginiona prawdopodobnie nie żyje. Jak dodał, ma na to dowody, a rodzicom McCann wysłał list, w którym tłumaczy swoją teorię. Nie ujawnił szczegółów, jednak wiadomo, że policja przeszukuje miejsca, w których może być ukryte ciało. Śledztwo trwa.
Madeleine McCann skończyłaby w tym roku 18 lat.