Odwołuje spotkania, nie pojawia się publicznie. Czy królowa Elżbieta II abdykuje?
Czy pogrążona w żałobie monarchini zdecyduje się na ten krok?
Czy królowa Elżbieta II abdykuje? To pytanie co rusz pojawia się w mediach, które spekulują czy monarchini zdecyduje się oddać tron najstarszemu synowi, księciu Karolowi. Już po śmierci księcia Filipa pojawiły się wątpliwości, czy pogrążona w żałobie monarchini zdecyduje się na ten krok. Dla królowej poczucie obowiązku zdaje się być najważniejsze i nawet pogaraszające się samopoczucie nie jest w stanie powstrzymać ją przed wypełnianiem swojej roli. Ale czy na pewno?
Czy królowa Elżbieta II abdykuje?
„Przyrzekam wam, że całe moje życie, czy będzie długie czy krótkie, poświęcę służbie dla was”, takimi słowami Elżbieta II rozpoczęła swoje panowanie. I faktycznie, słowa dotrzymała. Odkąd została królową obowiązki wobec korony postawiła na pierwszym miejscu. Każdego dnia sumiennie wypełnia swoje zobowiązania, od których nie uchylała się nawet w czasach licznych kryzysów. Przetrwała wiele - przeżyła II wojnę światową, kryzysy wizerunkowe monarchii, rozwody trójki dzieci i związane z nimi skandale, śmierć matki i siostry. Wydawałoby się, że za nią najgorsze, ale nawet u kresu panowania napotkała trudności.
Zobacz: Poruszające przemówienie królowej Elżbiety II: „Nikt z nas nie będzie żyć wiecznie”
Śmierć ukochanego męża księcia Filipa była dla niej ciosem. W kwietniu 2021 roku odeszła najbliższa jej sercu osoba. Filip był powiernikiem jej sekretów i tajemnic, to on służył radą, wsparciem i pomocnym ramieniem. Miło było patrzeć jak ramię w ramię pokonują przeciwności losu. Już gdy książę odszedł na emeryturę w 2017 roku królowa odczuła jego brak u swego boku. Choć mogła na niego liczyć, już rzadziej pojawiał się publicznie.
Wciąż jednak mieli okazję spędzać wspólnie chwile w zaciszu pałacowych murów, wspólnie przeglądać albumy ze zdjęciami i wspominać historyczne momenty swojego życia. Gdy książę Filip odszedł świat monarchini na chwilę się zatrzymał. Zakorzenione w niej poczucie obowiązku było jednak silniejsze od niej - królowa szybko powróciła do wypełniania swojej roli, tym samym pokazując narodowi, że nawet miłość i oddanie wobec Filipa nie staną na drodze zobowiązaniu, jakie podjęła prawie siedemdziesiąt lat temu.
Zobacz także: Nowe informacje o stanie zdrowia królowej Elżbiety II. Co przekazał Pałac Buckingham?
Nic dziwnego, że większość Brytyjczyków nie wyobraża sobie bez niej istnienia monarchii. Nie ma jednak wątpliwości, że taki dzień nieuchronnie się zbliża. Cały świat niedawno wstrzymał oddech, gdy podano, że lekarz królowej zalecił jej dwutygodniowy odpoczynek. Monarchini odwołała też swoją wizytę w Irlandii Północnej, ale mimo to wygląda na to, że nie zamierza skorzystać z chwili odpoczynku. Jej determinacja zaskakuje nie tylko starsze, ale i młodsze pokolenie, które pełne podziwu patrzy na jej działalność. Mimo to sama królowa zdaje sobie sprawę z przemijającego czasu: „Nikt z nas nie będzie żył wiecznie”, przyznała w najnowszym przemówieniu. Pojawia się jednak pytanie, czy królowa do samego końca będzie wypełniać swoje obowiązki czy zdecyduje się na abdykację?
Brytyjska królowa nie abdykuje
Na pytanie czy królowa Elżbieta II abdykuje odpowiedział jakiś czas temu były starszy pomocnik rodziny królewskiej, mówiąc wprost, że monarchini nigdy nie wycofa się z urzędu. Jego zdaniem, królowa doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jaka jest jej rola i czego się od niej wymaga, a także tego, do czego się zobowiązała przed laty. Ma również świadomość, że nie jest to coś, czego oczekiwałby od niej książę Filip: „Rodzina się w końcu podniesie, nadal będą trwać przy jej boku, a ona wciąż będzie kontynuowała swoją rolę. Wie, że ma do wykonania pracę i chciałby, żeby się z nią zgodziła. Już tak raz zrobiła, gdy on przeszedł na emeryturę z publicznego życia”, ujawnia źródło magazynu People.
Zobacz również: Jakim królem będzie książę Karol? Brytyjczycy drżą o przyszłość monarchii
Oczywistym jest, że pogarszające się zdrowie związane z zaawansowanym wiekiem monarchini z pewnością nie ułatwi jej wykonywania obowązków, ale jak mówi osoba z otoczenia królowej: „Elżbieta II nigdy nie abdykuje, bo poczucie obowiązku, odpowiedzialności i publicznej służby są w niej mocno zakorzenione, tak jak były w Filipie”, czytamy. „Ona nie jest kimś, kto sam z siebie się poddaje, a ponadto nienawidzi zawodzić ludzi. Wie, że ludzie chcą, by nadal była królową. Będzie tak długo pojawiała się publicznie i wypełniała swoje obowiązki, jak tylko zdrowie jej na to pozwoli”, podaje z kolei magazyn The Sun powołując się na swoje źródło.
Na szczęście łatwo zauważyć, że królowa otoczona jest najbliższymi - księciem Karolem i księciem Williamem - którzy już po śmierci Filipa zapowiedzieli, że będą wspierać ją w tych trudnym czasie pełnym wyzwań. Nie ma wątpliwości, że dotrzymują słowa.