Wielka Brytania. Wiadomo, jak księżna Diana wyglądała tuż po tragicznym wypadku!
Sensacyjne szczegóły ujawnili jego świadkowie
Choć w tym roku miną 24 lata od tragicznej śmierci księżej Diany, fani rodziny królewskiej wciąż nie mogą uwierzyć w nieszczęśliwy wypadek z udziałem „królowej ludzkich serc”. Każdego roku ujawniane są nowe szczegóły, dotyczące tego tragicznego zdarzenia, do którego doszło 31 sierpnia 1997 roku w Paryżu. Jakiś czas temu o dramatycznym zajściu wypowiedział się jeden z fotografów, który miał dostęp do francuskiej bazy zdjęć. Zdradził, jak księżna wyglądała tuż po wypadku! Jego słowa zaskakują.
Wypadek księżnej Diany
Jeśli chodzi o śmierć matki Harry'ego i Williama to znanych jest kilka faktów. Wiadomo, że księżna wraz ze swoim partnerem uciekała autem przez fotografami. Mercedes, którym jechali, uderzył w filar tunelu Alma w stolicy Francji. Na miejscu zginęli kierowca Henri Paul oraz partner księżnej, Dodi Al-Fayed. 36-latka i jej ochroniarz zostali ranni i trafili do szpitala. Po czterech godzinach od wypadku Diana zmarła.
Na miejscu zdarzenia byli obecni fotoreporterzy, którzy wykonali setki zdjęć. Część z nich do dziś nie ujrzała światła dziennego i prawdopodobnie tak się nigdy nie stanie. Jeden z fotografów, Darryn Lyons, w rozmowie z Australian Daily Telegraph wyznał, że nie wierzy w nieszczęśliwy wypadek z udziałem księżnej! Dlaczego?
„Wszyscy mówią, że to był tragiczny wypadek, ale tej nocy przydarzyło się wiele dziwnych rzeczy i nie jestem jedynym, który brał w nich udział. Myślę, że nigdy nie dotrzemy do samego dna tej historii. Nie jestem też przekonany, że jej synowie znają prawdę. Ktoś mógł opowiedzieć im historię, która niekoniecznie miała cokolwiek wspólnego z prawdą”, powiedział, co wywołało ogólnonarodową sensację. Dodał, że nie ma żadnych dowodów na to, że Diana została zamordowana i tym bardziej nie wskazują na to zdjęcia, które on posiada.
Przeczytaj też: Diana została zamordowana?! Za sprawą nowych informacji powróciła szokująca teoria spiskowa
Jak wyglądała księżna Diana tuż po wypadku?
Co dokładnie znajduje się na fotografiach? W 2008 roku w książce Mr Paparazzi, Daryn Lyons napisał, że tuż po wypadku księżna „wyglądała jak anioł i miała tylko małe rozcięcie na czole”. Gdy pierwszy świadek, który zatrzymał się na miejscu zdarzenia, doktor Frederic Mailliez zobaczył księżną, wezwał służby ratunkowe i przystąpił do reanimacji. Doktor nie rozpoznał jednak w Dianie księżnej od razu.
„Miała problemy z oddychaniem, płakała z bólu i powtarzała, że bardzo cierpi, potem straciła przytomność”, relacjonował w zeznaniach.
Natomiast strażak Xavier Gourmelon w rozmowie z The Sun twierdził, że to on i jego drużyna byli pierwszymi osobami na miejscu zdarzenia. Również miał nie wiedzieć, że w wypadku brała udział ulubienica Brytyjczyków, dopóki nie została wyciągnięta z wraku auta. Gdy udało im się tego dokonać, Diana powiedziała jedynie zdezorientowana: „mój Boże, co się stało?”. Chwilę później jej serce przestało bić, zaś strażak rozpoczął zakończoną sukcesem procedurę reanimacji. Twierdzi, że gdy odprowadzał księżną do karetki, wyglądała stosunkowo dobrze i nic nie wskazywało na to, że wkrótce umrze.
Potwierdzają to również słowa paparazzi, Daryna Lyonsa.
„Wyglądała dokładnie tak, jak na wielu fotografiach”, dodał paparazzi. Ale zdecydował, że zdjęć, które wykonał tuż po wypadku, nigdy nie opublikuje.
Czytaj także: Tego nikt się nie spodziewał. Książę Filip odpowiada za śmierć księżnej Diany?!
Księżna Diana zmarła po wypadku, do którego doszło w tunelu Alma w Paryżu 31 sierpnia 1997 roku:
W chwili śmierci miała 36 lat. To jedno z jej ostatnich upublicznionych zdjęć: