Od śmierci artysty minął już rok, a teraz pojawiły się zaskakujące informacje. Czy Ewa Krawczyk jest w szpitalu? Wdowa po Krzysztofie Krawczyku postanowiła zabrać głos w tej sprawie. W mediach czytaliśmy, że kobieta straciła przytomność i z tego powodu musiała skorzystać z pomocy medyków. 62-latka „poczuła silny ból brzucha, straciła przytomność i uderzyła o podłogę, obudziła się we krwi", pisały media.

Reklama

Czy wdowa po Krzysztofie Krawczyku jest w szpitalu?

„Okazało się, że przez upadek miała sobie rozciąć wargę". Z informacji, jakie podają różne portale wynika, że pogotowie wezwał ogrodnik. Ponoć „Ratownicy na miejscu podjęli decyzję, że zabierają panią Krawczyk na badania. Sama zainteresowana miała zdradzić dziennikarzowi z lokalnego portalu, że wcześniej nie przydarzyło jej się coś podobnego”, czytaliśmy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Anna i Robert Lewandowscy tworzą zgrany duet. Jaki jest sekret ich szczęśliwego związku?

Całą sprawę skomentowała sama Ewa Krawczyk, która wszystkiemu zaprzeczyła: „Mamy się bardzo dobrze, jestem zdrowa, nic mnie nie boli, nic mi nie dolega. Na pewno nie leżę w szpitalu! Jestem otoczona przyjaciółmi i rodziną”. Kobieta nagrała krótkie wideo, które udostępnił Andrzej Kosmala, czyli wieloletni przyjaciel i menadżer zmarłego już Krzysztofa Krawczyka. „Kochani, jak widzicie miewam się bardzo dobrze, powiedziałam, że wręcz szczęśliwie. Przed chwilą z rodziną zeszliśmy z rejsu. Siedzimy w tawernie, czekamy na obiad (…) Pozdrawiam was bardzo serdecznie i zdrowo, przede wszystkim! I takiego zdrowia wam życzę wszystkim, jakie ja posiadam”, dodała.

My życzymy Pani Ewie bardzo dużo zdrowia i siły.

Zobacz także

CZYTAJ TEŻ: Jennifer Lopez i Ben Affleck wzięli drugi ślub. Zobaczcie jak wyglądali

Reklama

PIOTR DZIECIOLOWSKI/REPORTER

Baranowski/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama