Reklama

Najnowszy dokument BBC The Princes and The Press już wzbudza kontrowersje. I nie chodzi tylko oto, że rodzinę królewską pozbawiono możliwości obejrzenia dokumentu przed jej emisją, więc postanowili zbojkotować produkcje. Reżyser przygląda się temu jak przez lat kreowany był wizerunek medialny Windsorów i jak wyglądała ich relacja z prasą. W produkcji głos zabiera wielu przedstawicieli mediów, ujawniając kulisy swojej pracy. Wśród nich nie zabrakło także wypowiedzi prywatnego detektywa, którego w dużej mierze zadaniem było wyszukiwanie informacji na temat osób, które miały szansę dołączyć do brytyjskiej rodziny królewskiej. Jego słowa mrożą krew w żyłach...Poznajcie szczegóły.

Reklama

Dokument o relacji Windsorów z prasą - kontrowersje

Gavin Burrows to prywatny detektyw, z którego usług przez wiele lat korzystały brytyjskie tabloidy, w tym m.in. News of The World czy The Sun. W filmie dokumentalnym BBC, The Princes and The Press ujawnia, na czym polegała jego praca w ramach współpracy z tabloidami. Jego zdaniem w dużej mierze było... wyszukiwaniem informacji na temat wybranych postaci. Gavin Burrows ujawnia, że gdy on zaczął współpracę z prasą największym zainteresowaniem cieszył się książę Harry.

Zobacz: Brytyjska rodzina królewska grozi bojkotem BBC! Wszystko przez film o Williamie i Harry'm

Detektyw mówi wprost, że umieszczenie księcia Harry’ego na okładce gazety sprzedawało się zdecydowanie lepiej niż okładka z księciem Williamem: „Jak mówiło mi wielu redaktorów, Harry w zasadzie stał się nową Dianą”. Rzeczywiście w tamtym okresie cały świat cieszył oczy niesfornym, ale niezwykle czarującym młodym księciem. William zdawał się być bardziej podobny do ojca - nieco wycofany, nieśmiały, a Harry wręcz przeciwnie. Chętnie rozmawiał z napotkanymi gośćmi, roztaczał wokół siebie taką aurę, jaką tworzyła przed laty jego matka. Choć dopuszczał się skandali, Brytyjczycy wybaczali mu jego wpadki, tłumacząc to młodym wiekiem. Już w tamtych czasach Harry nie krył nienawiści do prasy. To właśnie media obwiniał za śmierć matki.

Dziś Gavin Burrows mówi wprost, że nie dziwi się wrogiej postawie księcia: „Byłem w zasadzie częścią grupy, która okradła Harry’ego z jego normalnych nastoletnich lat”, mówi w dokumencie. Detektyw zdradza, że częścią jego pracy, było prześledzenie życia prywatnego młodszego z synów Karola. Ujawnia, że jego partnerkę, Chelsy Davy, miał traktować tak, jakby była nową Dianą. Przypomnijmy, że Chelsy Davy i książę Harry spotykali się w latach 2004-2011. W ciągu siedmiu lat związku para wielokrotnie zrywała i wracała do siebie.

Relacja księcia Harry'ego z Chelsy Davy

Zapoznał ich wspólny kolega Simon Diss. „Simon i Harry byli serdecznymi przyjaciółmi. Któregoś razu Simon przedstawił mu Chelsy w przekonaniu, że ci dwoje do siebie pasują, ale sprawa rozeszła się po kościach, gdyż Chelsy miała zakończyć naukę w Stowe i wrócić do RPA”, czytamy w książce Harry. Biografia Katie Nicholl. Mimo to Harry zafascynował się przeszłością, pochodzeniem i urodą Chelsy. Ona nie przejęła się zaś faktem, że nowy znajomy jest następcą tronu i po pierwszym spotkaniu określiła go słowem „milutki”. Harry poprosił Simona o jej numer. Para wybrała się razem do modnego klubu nocnego. Po kilku godzinach tańczyli spleceni w namiętnym uścisku. Ksiażę szybko poznał jej rodziców, świetny kontakt złapał również z bratem Chelsy.

Zobacz również: Oto prawdziwy powód, dlaczego książę Harry i Chelsy Davy rozstali się po siedmiu latach związku

Mark Cuthbert/UK Press via Getty Images

Planowali, że ich związek będzie tajemnicą, ale udało im się ukrywać tylko przez kilka miesięcy. Prawda wyszła na jaw, kiedy o ich relacji napisał tabloid The Mail on Sunday, powołując się na doniesienia pracowników weekendowego kurortu, w którym para spędzała razem czas. „Zachowywali się jak zakochani, całowali się i trzymali za ręce. On wyglądał na kompletnie oczarowanego i w którymś momencie wyznał, że Chelsy jest jego pierwszą prawdziwą miłością”, mówili świadkowie ich krótkiego wyjazdu. W mediach z prędkością światła pojawiały się informacje o tym, kim jest Chelsy Davy, spadkobierczyni posiadłości ziemskich w Zanzibarze i pierwsza dziewczyna księcia Harry’ego.

Już wtedy Harry apelował do prasy, by dała Chelsy odrobinę prywatności: „Chciałbym opowiedzieć wszystkim, jaka jest wspaniała, ale to moje życie prywatne i jeśli zacznę o tym mówić, nie będzie odwrotu”, mówił. Po dwóch latach Chelsy zaczął przeszkadzać związek na odległość, Harry'ego coraz bardziej pochłaniało wojsko, a na dodatek paparazzi uwiecznili jak flirtuje z kelnerką. W 2007 roku para postanowiła się rozstać. Pogodzili się jednak po kilku tygodniach, ale Harry poczuł smak wolności i już nie chciał z niej rezygnować. Bujne życie towarzyskie księcia dało Chelsy mocno w kość. Ich relacja była bardzo burzliwa – wielokrotnie rozstawali się i schodzili ze sobą. Brytyjczycy sądzili, że mimo nieporozumień, w końcu ogłoszą zaręczyny, a prasa tylko podsycała plotki na ich temat.

Mark Cuthbert/UK Press via Getty Images

Razem pojawili się na ślubie księżnej Kate i księcia Wiliama. Podczas przemowy, którą Harry wygłaszał na przyjęciu zorganizowanym przez księcia Karola, skierował słowa do Chelsy: „Jesteś następna”. Sugerował, że ich związek przetrwa wszystko. Tak się nie stało i już po kilku dniach rozstali się na dobre. Co ciekawe, Chelsy proponowano sporą sumę za opisanie relacji z księciem, ale odmówiła. Para pozostała w kontakcie, a Chelsy dopiero niedawno ujawniła, dlaczego nie nie chciała poślubić księcia Sussex.

Chelsy Davy o rozstaniu z Harrym

„Zrozumiała, że to nie dla niej. Zobaczyła, na czym polega życie na świeczniku i stwierdziła, ze nie chce takiego życia. Miała dość nagonki dziennikarzy, przerażało ją to i ograniczało”, mówiła jedna z koleżanek Chelsy. W przeciwieństwie do Kate Chelsy nie zamierzała poświęcać całego swojego życia dla ukochanego i nie najlepiej radziła sobie z presją, jaką wywierały na nią media. „Mężczyźni z aparatami fotograficznymi obrzucali ją niewybrednymi wyzwiskami, byle wyszła na zdjęciu smutna lub rozgniewana. Naprawdę kochała Harry'ego, ale nie czuła się na siłach żyć w ten sposób”, dodaje.

Zobacz: Chelsy Davy o związku z księciem Harrym: „Bałam się i czułam się niekomfortowo”

Kilka lat później Chelsy Davy odniosła się do rozstania z Harrym i opowiedziała o tym, z jak ogromną presją wiązała się "rola dziewczyny księcia": „To była jazda bez trzymanki: niekomfortowa, przerażająca i szalona. Kiedy sprawy stawały na ostrzu noża, to było nie do wytrzymania. Nie dawałam sobie rady (...). Usiłowałam żyć jak człowiek, a to było straszne. Istny obłęd. Dlatego chciałam wrócić do Afryki. Teraz mam święty spokój”, wyznała w rozmowie z Timesem.

Rotello/MCP / Rex Features/EAST NEWS

Tak śledzono Chelsy Davy byłą partnerkę księcia Harry'ego

Dziś drugą stronę medialnego szumu wokół ówczesnej partnerki księcia Harry'ego ujawnia prywatny detektyw. Burrows mówi wprost, że telefon byłej partnerki księcia Harry’ego, Chelsy Davy, był na podsłuchu. Rozmowy dziewczyny Harry’ego były nagrywane od 2004 roku, czyli od momentu, kiedy zaczęła spotykać się z księciem. W dokumencie detektyw przeprasza za to, że namierzał partnerkę księcia. Przyznał, że była to część jego pracy - jego zadaniem było śledzenie prywatnego życia brytyjskiej rodziny królewskiej. Chelsy Davy miał traktować tak, jakby była nową Dianą.

Burrows przyznał, że najbardziej interesowała wszystkich jej dokumentacja medyczna, byli partnerzy i szczegóły jej edukacji. Sprawdzano więc z kim się umawiała, w jaki sposób dostała się do konkretnych szkół, ale dociekano nawet, czy nie dokonała kiedyś aborcji. „Było dużo włamań do poczty głosowej, dużo pracy z inwigilacją jej telefonu czy komunikatorów”, mówi. „Chelsy chwaliła się swoim przyjaciołom, kiedy miała go zobaczyć”, dodaje. Nikogo nie dziwi więc chyba fakt, że Chelsy zdecydowała się zrezygnować z życia u boku księcia...

Zobacz: Książę Harry wypowiedział wojnębrytyjskiej prasie! Pozywa kolejne tabloidy

Reklama

Warto dodać, że Gavin Burrows jest jednym z wielu prywatnych detektywów, z których usług korzystały brytyjskie tabloidy. Wciąż toczy się śledztwo w sprawie skandalu z podsłuchiwaniem telefonów księcia Harry’ego. Proces książę wytoczył trzem tabloidom - The Mail on Sunday, The Sun i The Daily Mirror. Powodem były ataki hakerów, którzy mieli skupić się na przechwytywaniu wiadomości z poczty głosowej księcia. Szczegóły sprawy ujawniła stacja BBC, w odniesieniu do służby prasowej Pałacu Buckingham.

Ben Stansall/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama