Reklama

Życie najmłodszych członków rodzin królewskich kojarzy się większości z nas ciągłym przestrzeganiem ogromu zasad, wieloma obowiązkami oraz protokołem. Jednak nie wszystkie dzieci z królewskich dworów trzymane są pod kloszem i obarczone mnóstwem zadań. Dobrym tego dowodem jest holenderska rodzina królewska. Król Wilhelm-Aleksander i jego żona Maksyma wspólnie wychowują trzy córki. Codzienność księżniczek nieznacznie jednak różni się od codzienności ich rówieśników...

Reklama

Dzieci na holenderskim dworze. Jak wychowywane są córki obecnego króla?

Urodzona w Hadze córki królewskiej pary zna cały świat. 18-letnia Katarzyna Amalia, 16-letnia Aleksja Juliana i 14-letnia Ariana Wilhelmina pokazują się bowiem z rodzicami podczas oficjalnych wyjść. Często ubrane w taki sam bądź podobny sposób machają do poddanych i fotografów zachowując powagę i dobry humor.

Gdy wracają do prywatnych spraw, też mają wiele powodów do radości. Mieszkające z rodzicami w Pałac Huis ten Bosch dziewczynki na co dzień chodzą do państwowej szkoły w Hadze. W ten sposób podkreśla się to, że rodzina królewska nie chce się wywyższać. Mają normalny kontakt z rówieśnikami, mogą zawiązywać przyjaźnie i odwiedzać czy zapraszać znajomych. Ich wolny czas wypełniają różne rozrywki. Zarówno te, które są ich pasjami, jak i zajęcia organizowane przez królewską parę, bo to by Katarzyna, Aleksja i Ariana rozwijały się. Mowa m.in. o grze w hokeja, jeździe konnej, nauce języków obcych i wizytach w kinie i teatrze.

Czytaj też: Księżna Kate obawia się spotkania z Meghan? Żona Harry'ego ma mieć już plan na Platynowy Jubileusz królowej

Holenderska rodzina królewska na chrzcinach najmłodszej córki, 2007 rok

Julian Parker/UK Press via Getty Images)

Holenderska rodzina królewska na chrzcinach najmłodszej córki, 2013 rok

Andreas Rentz/Getty Images

To, co wyróżnia królewskie dzieci na tle ich kolegów i koleżanek to niemal ciągła kontrola. Nawet jeśli nie jest to zauważalne na pierwszy rzut oka, to dziewczynkom stale towarzyszą ochroniarze. Ze względów bezpieczeństwa nie mogą one np. jechać do szkoły same. Jazda na rowerze, małe zakupy czy zajęcia pozalekcyjne także odbywają się zawsze przy udziale pracowników pałacu.

Wydaje się jednak, że każda z córek króla i królowej dzielnie znosi zasady panujące w ich życiu. Kilka z nich przygotowuje je do tego, że w przyszłości być może zostaną królowymi. Katarzyna, Aleksja i powoli też Ariana uczone są pomocy innym, biorą udział w wydarzeniach charytatywnych i słuchają opowieści rodziców o tym, co ważne jest w obowiązkach królewskiej głowy Holandii.

Zobacz także: Marta Skowrońska: córka chłopa, która poślubiła Piotra Wielkiego i została carycą Katarzyną I

Co roku król z żoną i córkami spędzają ferie zimowe w Austrii

Gisela Schober/Getty Images)

Najstarsza córka króla Holandii – Katarzyna Amalia. Ciekawostki

Społeczeństwo przygląda się każdemu krokowi, który postawią nie tylko król czy królowa, ale też i ich 18-letnia córka, która jest pierwsze w kolejne do tronu. Katarzyna Amalia niestety ma już na koncie mały skandal, o którym pisano kilka tygodni temu. Gdy na początku grudnia osiągnęła pełnoletniość, na jej cześć zorganizowano dużą imprezę urodzinową. W ogrodzie pałacu Huis Ten Bosch bawiło się 21 osób w czasie, gdy rząd prosił, by nie spotykać się przez pandemię w więcej, niż 4 osoby. Rodzina królewska tłumaczyła, że wszyscy goście byli przebadani, a przyjęcie odbywało się na powietrzu, ale opinia publiczna i tak była rozczarowana. Ostatecznie król Wilhelm-Aleksander wyraził żal i ubolewanie, że zabawa odbyła się w czasie kolejnej fali koronawirusa.

Z drugiej jednak strony księżniczka wzbudziła nieco wcześniej w społeczeństwie wiele pozytywnych emocji. Wszystko dlatego, że choć zgodnie z prawem przysługuje jej od państwa pensja i dodatek równe aż 2 milionom euro rocznie, Amalia zrzekła się tych pieniędzy. „Myślę, że to nie byłoby właściwe, biorąc pod uwagę, że w tym momencie swojego życia nie mam nic do zaoferowania w zamian, a wielu uczniów i studentów ma o wiele trudniejszy start w życiu ode mnie, tym bardziej teraz, w czasach koronawirusa”, pisała księżniczka w liście.

Jak widać, dobre wychowanie łączy się w holenderskiej rodzinie królewskiej ze świadomością, jak wyglądają dziś problemy innych – niezwiązanych z monarchią - ludzi. Gest 18-latki został odebrany bardzo dobrze. Czy będzie też tak lubianą królową? Czas pokaże.

Zobacz też: Księżna Kate na premierze filmu „Top Gun Maverick” znów złamała królewski protokół

Król i najstarsza córka nie unikają rozrywek, które są normalne dla innych ojców i ich dzieci. Tu zdjęcie z meczu

Jean Catuffe/Getty Images
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama