Reklama

W maju Justyna Kowalczyk-Tekieli pożegnała męża. Był jej największą miłością, wsparciem... Wspólnie wychowywali ukochanego synka. Kacper Tekieli zmarł tragiczne 17 maja w szwajcarskich Alpach. Dla rodziny i bliskich to bolesny cios. Justyna Kowalczyk-Tekieli pielęgnuje pamięć o ukochanym. Niedawno uhonorowała go w wyjątkowy sposób. Biegaczka narciarska pokazała zdjęcia z Symbolicznego Cmentarza pod Osterwą. Widok chwyta za serce.

Reklama

Justyna Kowalczyk-Tekieli uczciła pamięć męża

Kacper Tekieli odszedł 17 maja 2023 roku. Wspinacz realizował projekt zdobycia wszystkich 82 czterotysięczników w Alpach. Chciał tego dokonać w ciągu dwóch miesięcy. Niestety, podczas zejścia z Jungfrau doszło do tragedii. Ukochany Justyny Kowalczyk-Tekieli spadł podczas zejścia wraz z lawiną (deską śnieżną) na północną stronę góry.

Dla bliskich był to potworny cios… „Byłam żoną alpinisty. Nie unikaliśmy trudnych rozmów, żadne z nas nie uciekało od śmierci. Byliśmy świadomi, co może się wydarzyć. Będziemy żyć tak, jak Kacper nas nauczył. Nauczył nas, że trzeba żyć, bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami. Będziemy zdobywać góry", mówiła biegaczka narciarska żegnając ukochanego.

Sprawdź też: Justyna Kowalczyk zamieściła poruszający wpis. Upamiętni ukochanego męża w wyjątkowy sposób

Intstagram @justyna.kowalczyk.tekieli

Justyna Kowalczyk-Tekieli jest silna dla swojego synka, Hugo. Wychowuje pociechę w miłości do gór. Niedawno przekazała, że zamierza uhonorować swojego męża. Zawsze wspierała go w pasji, kibicowała przy kolejnych przedsięwzięciach. Czuła się z nim górach najbezpieczniej. „Nasza Grań Wideł, Fajek, Baszty, Cima Grande, Matterhorn, Mont Blanc, Tofana czy Łomnica z Synkiem w nosidle to absolutnie wspaniałe wspomnienia. A było tych cudowności pełnych śmiechu, skupienia, sportu i miłości znacznie, znacznie więcej. Jednak najbardziej na świecie byłam dumna z tego, że człowiek taki jak On zawsze chciał jak najszybciej wrócić do mnie/do nas”, pisała niedawno w poruszającym wspomnieniu. I dodawała, że jej ukochany mąż spędzał w górach większość czasu – 250 dni w roku.

Justyna Kowalczyk pokazała zdjęcia pamiątkowej tablicy Kacpra Tekielego

23 września o godzinie 12.00 na Symbolicznym Cmentarzu pod Osterwą odsłonięta została tablica Kacpra Tekielego. „Mój Mąż był osobą skromną i daleką od megalomanii, jednak uznałam, że w ten sposób pamięć o Nim i przede wszystkim o Jego fantastycznych górskich wyczynach powinnam uczcić. Jestem z Niego ogromnie dumna”, wspominała wdowa po wspinaczu.

Justyna Kowalczyk-Tekieli zamieściła teraz w sieci zdjęcia symbolicznego grobu ukochanego. „Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wczoraj byli tam ze mną i Hugonkiem”, napisała. Na tablicy umieszczonej w wielkim kamieniu pojawiło się zdanie „Nie żył za karę”. Nie zabrakło też wizerunku ukochanej góry wspinacza – Matterhorna i kota. „Przy okazji symbolizuje on zarówno własną ścieżkę, którą zawsze kroczył Kacper, jak i górską zwinność nieodżałowanego solisty”, wyjaśnia Górski Magazyn Sportowy.

Opisano również, jak wyglądał moment odsłonięcia pamiątkowej tablicy. „Na początku, gdy głos zabrała Justyna, padał rzęsisty deszcz. Jakby tatrzańskie niebo opłakiwało tego znakomitego wspinacza i jeszcze lepszego człowieka. Ale po chwili nastała niespodziana jasność, która świetnie korespondowała z pięknymi wspomnieniami żony, przyjaciół i znajomych Kacpra. […] Sąsiadem Kacpra jest niezapomniany Piotrek Morawski, a na tej samej ścianie uwieczniono także takie znakomitości jak Wandę Rutkiewicz, Jurka Kukuczkę, Wojtka Wróża czy Maćka Berbekę”, czytamy.

Czytaj też: Grób Kacpra Tekielego pełen jest wzruszających symboli. Jeden szczególnie chwyta za serce

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama