Sylwia Juszczak i Mikołaj Krawczyk rodzicami zostali w połowie marca tego roku. Para stara się strzec swojej prywatności i rzadko wyjawia szczegóły ze swojego życia mediom. O ciąży Sylwia Juszczak sama poinformowała na swoim Instagramie od tamtej pory nie udzielała wywiadów i nie opowiadała o swoim błogosławionym stanie. Jeden z tabloidów dotarł do informacji, że od marca są już rodzicami, ale dopiero teraz aktorka podzieliła się z fanami fotografią z dzieckiem. Wyjawiła także płeć maluszka. Chłopiec czy dziewczynka? Poznajcie szczegóły.
Płeć dziecka Sylwii Juszczak i Mikołaja Krawczyka
Sylwia Juszczak i Mikołaj Krawczyk to jedna z bardziej tajemniczych par polskiego show-biznesu. Unikają ścianek, rzadko opowiadają o życiu prywatnym i niechętnie dzielą się swoimi zdjęciami w sieci chyba, że chcą za ich pomocą przekazać coś, co dotyczy ich życia zawodowego lub działalności charytatywnej. Od tej zasady robią jednak wyjątek. I tak było pod koniec stycznia, gdy na profilu Sylwii Juszczak na Instagramie pojawiło się jej zdjęcie z ciążowym brzuszkiem. „Mówią, że ciąża po 40-tce jest trudniejsza... ja czuję się świetnie! Na nasze szczęście czekają już nasi czterej starsi synowie :) cudny czas”, pisała wówczas pod fotografią.
Od tamtej pory aktorka milczała na temat ciąży. Pod koniec marca tego roku Fakt podał, powołując się na swojego informatora, że dziecko Mikołaja Krawczyka i Sylwii Juszczak jest już na świecie. Przypomnijmy, że para wspólnie wychowuje już czwórkę synów: Vincenta i Nataniela, dzieci z małżeństwa Sylwii Juszczak z Tomaszem Pągowskim oraz Roberta i Michała, bliźnięta ze związku aktora z Anetą Zając. Teraz rodzina Juszczak i Krawczyka powiększyła się, a aktorka właśnie zdradziła, czy na świat przyszedł chłopiec czy dziewczynka.
Dumna mama postanowiła podzielić się z fanami zdjęciem wykonanym podczas spaceru z ich pociechą, przy okazji wyjawiając płeć dziecka. Jak można wywnioskować z opisu aktorki zamieszczonego pod ostatnią fotografią, para doczekała się córeczki: „Pogoda piękna, więc z ogromną przyjemnością wychodzimy na spacerki, a właściwie wyjeżdżamy karetą – posiadanie prawdziwej księżniczki zobowiązuje (…)”, pisze pod zdjęciem.
Rodzicom serdecznie gratulujemy!
