Nieślubne dzieci, skrywane choroby... Oto największe tajemnice Windsorów
O tym brytyjska rodzina królewska chciałaby zapomnieć...
W brytyjskiej rodzinie królewskiej dba się nie tylko o prywatność, ale także wizerunek. Podejrzane testamenty, nieuleczalne choroby członków familii, niewyjaśnione zgony... U Windsorów nie brakowało wydarzeń, skandali, a także postaci, które za wszelką cenę próbowano ukryć przed światem. Oto skrywane tajemnice royalsów, o których woleliby zapomnieć.
Tajemnice Windsorów: król Jerzy V - jak zginął dziadek królowej Elżbiety II?
Dziadek królowej Elżbiety II od lat cierpiał na poważną infekcję płuc, a poprawie jego zdrowia nie pomagał fakt, że był nałogowym palaczem. Zachowanie synów, a szczególnie Davida (przyszłego Edwarda VIII) również nie działało na jego korzyść. W ostatnich miesiącach życia rzadko opuszczał Pałac Buckingham. 19 stycznia 1936 roku złożył swój ostatni podpis na jednym z dokumentów, wiedząc już, że to jego ostatnie spotkanie z ministrami. Dzień później, przebywając w Sandringham, jego stan był niemal wegetatywny. Już wieczorem lekarz stwierdził, że godziny życia Jerzego V są policzone. Rodzina króla i jego lekarz, lord Dawson stanęli przed dylematem: „Jeśli pozwolą królowi na naturalną śmierć po północy, nie będzie mogła o niej poinformować prasa poranna, tak zwane quality papers, przede wszystkim szacowny londyński „Times”. Wiadomość ogłoszą poddanym dopiero gazety popołudniowe. Zejście ze świata monarchy tylko w popularnej popołudniówce? To nie wygląda dobrze. Dlatego Windsorowie przyśpieszają śmierć króla”, pisze wprost Marek Rybarczyk w jednej ze swoich książek.
Dopiero pięćdziesiąt lat później na jaw wyszło, że król Jerzy V wcale nie umarł we śnie, a jego śmierć przyspieszono. W 1986 roku opublikowano treść notatek z dzienników lekarza króla, lorda Dawsona, który ujawnił w nich prawdziwą przyczynę zgonu króla. W notatkach szczegółowo opisał cały przebieg ostatniego dnia życia króla. Z dzienników osobistego lekarza Jerzego V, wynika, że królowa Maria i książę Walii, który miał zostać następcą tronu, nie chcieli, by życie króla niepotrzebnie przedłużało się zwłaszcza w tak ogromnym cierpieniu. Z zapisków lorda Dawsona nic nie wskazuje na to, by skonsultowano się w tej sprawie z samym królem. Królowi wstrzyknięto mieszankę kokainy i morfiny. Tego rodzaju zabieg bez zgody pacjenta wtedy (a nawet dziś!) jest karana więzieniem. Niedozwolone jest też wspomagane samobójstwo pod karą 14 lat pozbawienia wolności.
Do dziś wielu zastanawia się, kto i czy w ogóle powinien wziąć odpowiedzialność za śmierć króla Jerzego V. W końcu brytyjskiemu królowi odebrano życie w zaciszu alkowy, a poddani dopiero po latach dowiedzieli się, że serce króla nie przestało bić samo. Tę tajemnicę przez pół wieku ukrywała rodzina królewska. Czy było to morderstwo z zimną krwią, a może rodzinna przysługa, mająca uśmierzyć ból? Brytyjska rodzina królewska nigdy nie skomentowała tych doniesień.
Czytaj też: Księżna Meghan wspomina pracę w teleturnieju. „Zmuszano mnie jedynie do wyglądania"
Tajemnice Windsorów: Nerissa i Katherine Bowes-Lyon
Głęboko upośledzone i zdane na łaskę opiekunów ze szpitala psychiatrycznego siostry Nerissa i Katherine Bowes-Lyon za życie uznane zostały za zmarłe. Były córkami Johna Herbert Bowes-Lyon, brata Elżbiety, Królowej Matki (miała dziewięcioro rodzeństwa) oraz Fenelli Hepburn-Stuart-Forbes-Trefusis. Nerissa przyszła na świat 18 lutego 1919 roku, a Katherine 4 lipca 1926 roku. Szybko okazało się, że dziewczynki urodziły się opóźnione umysłowo. O ich narodzinach nie poinformowano więc prasy, a czteroletnia Nerissa nie została dopuszczona do ceremonii ślubnej Królowej Matki, choć powinna była być jedną z druhen. Dziewczynki nie mówiły, ciężko było się z nimi porozumieć, jedynie gestykulowały i wydawały dźwięki. W ówczesnym żargonie (również medycznym) nazywano je „debilami” lub „imbecylami”.
Upośledzone siostry chowano przed światem i mediami, tym samym pozbawiając je opieki specjalistów. W tamtych czasach traktowano to jako coś wstydliwego, a fakt, że siostra Johna Bowes-Lyona, ojca dziewczynek, została królową, ta informacja stawała się dla całej rodziny królewskiej niewygodna. W 1941 roku rodzina postanowiła umieścić je w szpitalu psychiatrycznym, Royal Earlswood Hospital. Nerissa i Katherine zostały więc całkowicie zapomniane przez członków rodziny królewskiej, a według świadków ostatnie odwiedziny dziewcząt miały miejsce w latach 60. Co ciekawe, w 1963 roku prestiżowy magazyn Burke's Peerage podał, że Nerissa i Katherine Bowes-Lyon zmarły kolejno w 1940 i 1961 roku. W 1987 roku zaskakującego odkrycia dotyczącego sióstr Bowes-Lyon dokonali dziennikarze Daily Express. Rok wcześniej odeszła Nerissa. Córkę brata Królowej Matki pochowano na cmentarzu w Redhill. Na pogrzebie nie pojawili się przedstawiciele rodziny królewskiej, a jedynie członkowie personelu szpitala.
Od 1987 roku Katherine zaczęła otrzymywać kwiaty od Brytyjczyków, którzy byli poruszeni jej losem.Po zamknięciu w 1997 roku szpitala Royal Earlswood, Katherine przeniesiono do domu opieki w Surrey, gdzie spędziła resztę swoich dni. Katherine Bowes-Lyon zmarła 23 lutego 2014 roku w wieku 87 lat. Dziś uważa się, że wady rozwojowe sióstr były wynikiem choroby genetycznej nie z linii Johna Bowes-Lyona, ale jego żony Fenelli, co w dzisiejszych czasach pokazuje, że ujawnienie istnienia sióstr nie naruszyłoby wizerunku i integralności rodu Windsorów. Wiadomo jedynie, że od lat 60. aż do ich (prawdziwej daty) śmierci, Nerissy i Katherine nie odwiedził żaden członek rodziny królewskiej. Królowa Elżbieta II nigdy nie skomentowała sytuacji kuzynek, a pałac przed laty wydał zdawkowy komunikat, w którym wyjaśniono, że monarchini nie będzie komentować tych informacji, ponieważ dotyczą one tylko i wyłącznie rodziny Bowes-Lyon.
Zobacz także: Wielka Brytania. Księżna Meghan szczerze o relacjach z Elżbietą II i samopoczuciu po jej śmierci
Tajemnice Windsorów: Król Edward VIII i Wallis Simpson
Związek Edwarda VIII z Wallis Simpson od samego początku wzbudzał kontrowersje. Choć on nazywał ją „kobietą bez wad”, arystokracja twierdziła, że interesują ją tylko jego pieniądze i tytuł. Jej pojawienie się w życiu przyszłego wówczas króla wywołało niemały skandal, ale nie tylko dlatego, że była Amerykanką i rozwódką. Część biografów podejrzewało, że Wallis Simpson była hermafrodytą. Jej ambicje doprowadziły do jednego z największych kryzysów w dziejach brytyjskiej monarchii. Na ślub z Wallis Simpson król Edward VIII potrzebował oficjalnej zgody.
Parlament w końcu postawił królowi ultimatum - albo tron albo miłość. Edward VIII wybrał Wallis i... abdykował. Panował 325 dni, nie zdążył być nawet koronowany. Według licznych biografii, nigdy nie żałował swojej decyzji. Rok poźniej stanął z Wallis na ślubnym kobiercu, ale nikt z rodziny królewskiej nie pojawił się na uroczystości. Już nie król, a książę Windsoru wraz z żoną zostali skazani na banicję. Książę początkowo sądził, że będzie mógł wrócić do Wielkiej Brytanii po roku lub dwóch latach spędzonych na wygnaniu, ale król Jerzy VI nie wyraził na to zgody, grożąc sankcjami. Do dziś mówi się, że król został zmuszony do abdykacji z wielu powodów - sympatyzowanie z Hitlerem, wątpliwa uroda i podejrzenia wobec Wallis Simpson, a także plotki, że jest ona szpiegiem. Wielu biografów do dziś podejrzewa, że Wallis Simpson mogła być hermafrodytą, czyli miała organy obu płci. „Jeśli nawet tak było, nie przeszkadzało to zapewne biseksualnemu księciu”, pisze Marek Rybarczyk w książce Skandale angielskich dworów. Była to jednak tylko jedna z teorii, która nigdy nie została potwierdzona.
Czytaj również: Wielka Brytania. Królowa małżonka Camilla pojawiła się na imprezie z siostrą. Niesamowite podobieństwo!
Tajemnice Windsorów: zdrady księcia Filipa
Wydawali się parą idealną, ale jak podają biografowie „łączą ich stosunki partnerskie, ale jest to partnerstwo oparte na separacji”. Dla Elżbiety II to była miłość od pierwszego wejrzenia. Poznała Filipa, mając zaledwie 13 lat. Początki nie były jednak łatwe - Filipa krytykowano za pochodzenie, brak wykształcenia czy... bliskie relacje z nazistami. Wielokrotnie oskarżano go o zdrady, romanse z arystokratkami. „Filip ma romanse, a królowa nauczyła się to tolerować. Uwielbia on zwłaszcza młode, piękne arystokratki”, pisała wprost biografka Sarah Bradford.
Kim były więc jego domniemane kochanki? Mówi się, że urokowi księcia nie oparła się modelka Christine Keeler, specjalizująca się w tańcu brzucha Patricia Kluge oraz osobowość telewizyjna Katie Boyle. Książe wielokrotnie uczestniczył w imprezach w Klubie Czwartkowym czy erotycznych przyjęciach w posiadłości Astorów w Cliveden. Mówiono, że wielokrotnie zrobiono mu tam zdjęcia, jak paraduje nago. Oczywiście zdjęcia wykupiła brytyjska rodzina królewska, a wszelkie rewelacje na temat zdrad Filipa ucichły. Mówi, że królowa w pełni poświęciła się obowiązkom i przez lata żyła w smutnym małżeństwie. Mimo to żaden skandal realnie nie ujrzał światła dziennego, a ich małżeństwo trwało ponad siedem dekad.
Tajemnice Windsorów: prawda o małżeństwie Karola i Diany
Historia miłości Karola i Diany to smutna opowieść o młodej dziewczynie, która nie potrafiła poradzić sobie ze światem blichtru i mediów, i o księciu, który zakochany w innej musiał poświęcić własne szczęście, by wypełnić swoje zobowiązania jako następcy tronu. Latami udawali, że tworzą zgrane małżeństwo i dopiero po latach na jaw wyszło, że Karol nigdy nie kochał Diany, a do ożenku zmusił go ojciec. Z kolei Diana latami walczyła z bulimią i depresją poporodową. Diana przyczyniła się także do powstania książki Andrew Mortona, w której ujawniła wszystkie sekrety małżeńskiego życia. O tej publikacji Windsorowie do dziś próbują zapomnieć...
Tajemnice Windsorów: narodziny królowej Matki
Hitler nazwał ją „najniebezpieczniejszą kobietą na świecie”. W kartach historii zapisała się jako ulubiona członkini royal family tych czasów. Odrzuciła zaręczyny księcia Alberta (przyszłego króla Jerzego VI, ojca Elżbiety II), miała słabość do hazardu i uwielbiała rozpieszczać księcia Karola. Miała jednak także mroczne oblicze. Zniszczyła szczęście księżniczki Małgorzaty, kryła romans Karola i Camilli, nienawidziła Diany. Biografowie opisują ją jako mściwą i apodyktyczną, ale także niezależną, inteligentną, a przede wszystkim fascynującą. Tajemnicą, która do dziś zastanawia biografów są jej narodziny.
W biografii o Królowej Matce Colina Campbella autor opisuje, że bardzo prawdopodobne jest to, że Elżbieta jest córką… kucharki! Samo miejsce jej narodzin wzbudza wątpliwości - oficjalnie podaje się Londyn, ale w 1937 roku królowa jako miejsce narodzin chrztu przedstawiła... parafię Wszystkich Świętych w Saints Paul’s Walden, gdzie odsłoniła pamiątkową tablicę. Na temat plotek dotyczących narodzin królowa nigdy nie zabrała głosu, ale wielu mówi, że w sferach arystokratycznych nie było to nigdy niczym nadzwyczajnym.
Czytaj też: Wielka Brytania. Taka była Kate Middleton przed ślubem z księciem Williamem
Tajemnice Windsorów: księżniczka Małgorzata i Lord Snowdon
Księżniczka Małgorzata była chyba jedną z najtragiczniejszych postaci na królewskim dworze. „Skoro była siostra dobra, więc musiała być i zła. To byłam ja”, wyznała kiedyś. Związek z fotografem Anthonym Armstrong-James'em od samego początku wzbudzał kontrowersje. Jeszcze przed ślubem z księżniczką uznał, że życie brytyjskiej monarchii jest wybitnie nudne. Małgorzata przy nim czuła się jednak szczęśliwa - odnalazła odrobinę wolności z dala od królewskiego dworu. 26 lutego 1960 roku ogłoszono ich zaręczyny, para pobrała się na początku maja tego samego roku. Zamieszkali w Pałacu Kensington.
Ich małżeństwo szybko obfitowało w skandale i kontrowersje. Lord zaczął słynąć z zamiłowania do całonocnych imprez i licznych romansów, i to nie tylko z kobietami. Był podejrzewany o romans z architektami wnętrz, Nicholasem Haslamem i Tomem Parrem. Księżniczka Małgorzata miała dość niewiernego męża i sama zaczęła uciekać w romanse. Podobno Małgorzata miała aż 20 kochanków. Wśród nich miał być ojciec chrzestny jej córki, Anthony Barton, producent win. Chwilę później między małżonkami pojawiła się agresja. Jeden z biografów podaje, że pewnego wieczoru Snowden założył żonie na głowę papierową torbę i wypisał na kartce „20 przyczyn, dla których jej nienawidzi”. W końcu para rozwiodła się w 1978 roku. To był pierwszy rozwód w ścisłej rodzinie królewskiej od czasów Henryka VIII.
Czytaj też: Wielka Brytania. Księżna Meghan debiutuje na okładce magazynu Variety
Tajemnice Windsorów: książę Jan i tajemnicza śmierć
Książę Jan był najmłodszym dzieckiem króla księcia Walii, Jerzego (a następnie króla Jerzego V, dziadka Elżbeity II). Był wujem obecnej królowej. Urodził się 12 lipca 1905 roku w York Cottage w Sandringham. W wieku czterech lat, u księcia zdiagnozowano padaczkę. Skutki choroby uważano wówczas za przejaw szaleństwa. Król postanowił ukryć chłopca, nie mógł pozwolić na to, by informacja o chorobie jego syna dotarła do ludności i była trwałą rysą na wizerunku rodziny. „Mówiono, że rodzina królewska chciała utrzymać w tajemnicy stan Jana, gdyż mogło to wykazać, że królewska krew nie była tak nieskazitelna, jak przypuszczano.
Nawet podczas podróży na wizyty lekarskie szyby samochodu były zakrywane, aby nie przynieść „hańby” rodzinie”, pisał „The Telegraph”. I tak pozbawiony kontaktu z najbliższymi, pozostawiony pod opieką guwernantki i niani, spędził swoje dzieciństwo. Chłopiec w wieku 13 lat zmarł w wyniku silnego ataku epilepsji. Historia księcia Jana została ujawniona w 1998 roku. Wtedy w Paryżu odkryto fotografie, listy i notatki autorstwa Edwarda VIII, brata małego księcia. Potwierdzały one doniesienia o zaginionym chłopcu, którego rodzina królewska trzymała w zamknięciu, z dala od ludzi. Co ciekawe, chłopiec nie funkcjonuje w niektórych rejestrach, nie ma go nawet na większości drzew genealogicznych.