Reklama

Niegdyś idol Ameryki i znakomity futbolista, dziś najsłynniejszy więzień, i morderca. Procesem O. J. Simpsona żyli wszyscy Amerykanie. W końcu rzadko utalentowany sportowiec zostaje oskarżony o podwójne morderstwo. Wtedy dzięki świetnym obrońcom, upiekło mu się. Kolejnym razem było inaczej – w 2008 roku został skazany za napad z bronią w ręku na 33 lata więzienia. Kilka dni temu za dobre sprawowanie wyszedł z więzienia. Jak teraz potoczy się jego historia?

Reklama

Polecamy: „Ta plotka dobrze się sprzedaje”. Kochanek księżnej Diany o tym, czy jest ojcem księcia Harry'ego​

Idol Ameryki i ulubieniec gwiazd, czyli kim jest O.J. Simpson?

Dzięki talentowi i ogromnej mobilizacji O. J. Simpson stał się jednym z pierwszych sportowców-celebrytów. Po zdobyciu nagrody na najbardziej wartościowego zawodnika sezonu (MVP) z dnia na dzień został najlepiej opłacanym graczem ligi NFL. W 1985 roku po raz drugim wziął ślub, tym razem z modelką Nicole Brown. Para wychowywała dwóch synów: Sydneya i Justina. W czasie trwania małżeństwa O.J. Simpsona i Nicole na jaw wyszło, że futbolista wielokrotnie bił swoją żonę. W 1992 roku para postanowiła się rozwieść.

Zakończyło się nie tyko jego małżeństwo, ale i kariera sportowa. Przez liczne kontuzje O.J. postanowił zrezygnować z futbolu, ale dla niego stał otworem cały Hollywood. Występował w reklamach, komentował mecze. Zagrał w ponad 20 produkcjach filmowych. Jego najpopularniejszą rolą była postać policjanta w cyklu „Naga broń”. Co ciekawe, otrzymał propozycję wcielenia się w Terminatora, ale producenci stwierdzili, że jest za miły, by wcielić się w mordercę...Nikt wówczas nie przypuszczał, że życie napisze lepszy scenariusz.

East News

O.J. Simpson oskarżony o podwójne morderstwo

Nicole Brown i jej przyjaciel, kelner Ronald Goldman zostali zamordowani 12 czerwca 1994 roku w prestiżowej dzielnicy Los Angeles. Pierwsze podejrzenia od razu padły na byłego męża kobiety, Orenthala Jamesa Simpsona. Na miejscu zbrodni znaleziono rękawiczkę, w ogrodzie domu celebryty - drugą. W jego samochodzie roiło się od śladów krwi ofiar. Podczas przesłuchania okazało się, ze podejrzany ma skaleczoną lewą rękę. To również nie świadczyło na jego korzyść. Futbolista utrzymywał, że tego wieczora podróżował samolotem do Chicago. Prokurator uznała jego alibi za niewystarczające. O.J. Simpson został oskarżony o podwójne morderstwo.

Proces rozgrzewał amerykańską publiczność do czerwoności. Wszyscy z zapartym tchem śledzili losy sportowca. Tak naprawdę chcieli wiedzieć, czy faktycznie Simpson zabił. Szybko poważna i tragiczna sprawa przerodziła się w medialne show, które perfekcyjnie wykorzystali prawnicy O.J. Simpsona. Tak historia czarnoskórego futbolisty i celebryty oskarżonego o podwójne morderstwo przerodziła się w walkę o prawa czarnoskórych mieszkańców USA. I choć liczba zebranych dowodów była miażdżąca, to po trwającym przeszło 9 miesięcy procesie sportowca uniewinniono. Inaczej potoczył się jednak inny proces z udziałem sportowca. W 2008 roku O.J. Simpson został skazany na 33 lata więzienia za napad z bronią w ręku i kradzież.

East News

„Czy myślisz, że OJ to zrobił?”

Wszyscy w kółko zadawali sobie to pytanie. W niewinność Simpsona wątpili nawet jego adwokaci. Choćby Robert Kardashian w jednym z wywiadów wyznał, że miał duże wątpliwości co do niewinności przyjaciela. Na jego twarzy w chwili ogłoszenia wyroku widać zaskoczenie, ale tajemniczość tej rozprawy idealnie podsumowują słowa Rona Shippa, byłego policjanta i wieloletniego przyjaciela Simspona. W w wywiadzie dla magazynu People wyznał, że Simpson opowiadał mu o snach, w których zabija Nicole. Kiedy mi to powiedział, chciałem wydostać się z tego pokoju. Mówiłem do siebie: on to zrobił, jestem w pokoju z podwójnym mordercą, powiedział. Mimo tych słów, OJ Simpson został wówczas uniewinniony. Dla wielu aresztowanie go w 2008 roku okazało się być długo oczekiwaną sprawiedliwością.

O.J. Simpson wyszedł z więzienia

1 października, po dziewięciu latach odsiadki, O.J. Simpson został warunkowo zwolniony z więzienia. Co ciekawe, do dziś pozostaje jedyną osobą oskarżoną o morderstwo Nicole Brown i Rona Goldmana. Jestem dobrym facetem i w zasadzie spędziłem życie wolne od konfliktów, powiedział Simpson podczas przesłuchania. Były futbolista po dziewięciu latach więzienia właśnie wyszedł na wolność. Jestem w samochodzie od pięciu godzin, więc skąd mam wiedzieć, jak to jest być wolnym?, odparł zaledwie chwilę po wyjściu z więzienia. Dziennikarze zastanawiają się, gdzie zamieszka O.J. Simspon i jak odnajdzie się w dzisiejszym świecie. 70-letni OJ do sportu już nie wróci, ale do więzienia może trafić nawet za najmniejsze przewinienie. Nie wolno mu zażywać narkotyków czy nadużywać alkoholu, ale ma również zakaz zadawania się ze skazanymi w przeszłości osobami. Kurator będzie miał nad nim nadzór nawet przez najbliższych pięć lat.

Reklama

Polecamy: Walka o sprawiedliwość po latach czy bezpardonowy atak na reżysera? Kolejna kobieta oskarża Romana Polańskiego o gwałt!

Reklama
Reklama
Reklama