Popularność zdobyła udziałem w programie X-Factor, w którym pojawiła się z ówczesnym mężem, Grzegorzem. Mimo wielkiego talentu i sympatii widzów, Maja Hyży w tamtym czasie nie zrobiła dużej kariery. Ta zaczęła rozwijać się dopiero z czasem i, jak wyznała wokalistka, duża w tym zasługa ogromnego wsparcia, jakie daje jej obecny partner. Para wychowuje dwóch synów artystki z poprzedniego małżeństwa oraz wspólną, półtoraroczną córeczkę. Teraz okazało się, że za kilka miesięcy powitają na świecie kolejną pociechę!
Maja Hyży szczerze o swoim partnerze
W programie X-Factor wzięła udział wraz ze swoim ówczesnym mężem. Mimo zaciętej rywalizacji wkrótce to właśnie Maja Hyży odpadła z show, a Grzegorz Hyży zaczął robić karierę. Nagrana przez wokalistkę płyta oraz single nie zyskiwały dużego rozgłosu, za co winni mieli być nieodpowiedni doradcy i menedżerowie, z którymi pracowała piosenkarka. Teraz Mai Hyży pomaga wieloletni współpracownik Edyty Górniak, Marcin Wieczorek, a kariera artystki zaczyna nabierać rozpędu. Koncertuje, nagrała kolędę, a już wieczorem pojawi się na Sylwestrze TVP w Zakopanem. U jej boku nie zabraknie ukochanego, który w ostatnim czasie jest jej ogromnym wsparciem, Konrada Kozaka.
Tuż przed imprezą Maja Hyży udzieliła szczerego wywiadu dla TVP, w którym opowiedziała o swoim partnerze oraz o tym, jaką mają relację. „Nigdy nie mogłam liczyć na takie wsparcie i pomoc w moich działaniach zawodowych jaką dał mi Konrad. Po raz pierwszy czuję, że mój mężczyzna jest ze mnie dumny. Jeździmy razem na koncerty. Kiedy jestem na scenie on opiekuje się naszymi dziećmi, dopinguje mnie z widowni, podczas prób i samych przygotowań. Bez niego nigdy bym nie pogodziła pracy zawodowej z obowiązkami domowymi”, wyznała.
Maja Hyży nie ukrywa, że rozwój kariery w dużej mierze zawdzięcza swojemu partnerowi, który jest dla niej wielkim wsparciem. „Jestem teraz w bardzo komfortowej sytuacji, której nigdy nie miałam. Największym wsparciem dla mnie prócz moich dzieci jest mój Konrad. Moje występy na scenie są naszą wspólną pracą. Przyszły rok będzie pełen nowych wyzwań”, mówiła w rozmowie z TVP. Wokalistka ma otworzyć tegorocznego Sylwestra Marzeń z Dwójką śpiewając piosenkę Krzysztofa Krawczyka oraz, wspólnie z Kubą Szmajkowskim, wielki hit Eltona Johna i Duy Lipy „Cold Heart”. Osobiście będzie ją wspierał ukochany, Konrad Kozak oraz ich półtoraroczna córeczka Antosia. „Nie jadą ze mną chłopcy, ale wiem, że będą oglądali mamę przed telewizorem. Już mnie dopytują, w co się ubiorę i czy już umiem wszystkie teksty utworów”, wyjaśniła.
Zobacz także: Maja Hyży o straconej ciąży: „Ta rana może się nigdy nie zagoić”
Maja Hyży, otwarcie salonu KSisters, 28.09.2021, Warszawa
Maja Hyży jest w ciąży
Piosenkarka ma dwóch synów z poprzedniego małżeństwa, Aleksandra i Wiktora oraz półtoraroczną córeczkę Antosię, której ojcem jest jej obecny partner, Konrad Kozak. O ile dziewczynkę często możemy zobaczyć, tak o zdjęcia chłopców w social mediach Mai Hyży już trudno. „Jeżeli chodzi o córkę, to nie będę aż tak jej chować. Ustaliliśmy z Konradem, że nie mamy z tym problemu. Nie mówię, że będę pokazywać twarz, bo nie myślałam o tym, ale wiem, że wszyscy są ciekawi, jak dzidzia będzie wyglądała. Mam też gdzieś tam jakieś plany i zobaczymy, jak to wyjdzie. Na pewno nie będzie tak, jak z moimi chłopcami”, tłumaczyła w rozmowie z Plejadą. Wyjaśniła także, dlaczego nie pokazuje synów. „To wszystko wynika z pewnych ustaleń, które powstały gdzieś tam już wcześniej i tego się trzymam. Czasami irytują mnie pytania, a jest ich naprawdę sporo: gdzie są Twoi chłopcy? Dlaczego ich nie pokazujesz? (…) To jest przykre, bo oceniają mnie ludzie za coś, co tak naprawdę nie jest prawdą. Jestem mamą i chłopcy są cały czas, nie zniknęli z mojego życia, są 24 godziny na dobę. Moje życie, jeśli chodzi o macierzyństwo, idzie pełną parą”. Wyjątek nastąpił 6 grudnia, gdy cała Polska mogła zobaczyć dzieci wokalistki podczas koncertu mikołajkowego w Jedynce.
Gdy urodziło się pierwsze wspólne dziecko Mai Hyży i Konrada Kozaka, wokalistka w rozmowie z reporterką Jastrząb Post przyznała, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa jeśli chodzi o potomstwo i zawsze marzyła o dużej rodzinie. „Te maluszki, one tak szybko rosną, że ja nie nadążam cieszyć się tym czasem, tym roczkiem. Bo rzeczywiście ona zaraz będzie chodziła, będzie interesowała się wszystkim. Już nie będzie taką córeczką mamy, więc gdzieś tam, nie mówię nie. Aczkolwiek wiem, że już mam dużą rodzinę. Ale dzieci to jest taka pociecha, taka radość, takie szczęście. Mi się zawsze marzyło, żeby moje dzieci usiadły przy stole, ze swoim rodzeństwem, żeby ta rodzina była duża, jak mnie już zabraknie. I stąd pewnie taka potrzeba, żeby mieć jeszcze kolejne. Ja nie jestem w ogóle zmęczona Tosią, bo ona jest cały czas uśmiechnięta, zadowolona. Nic ją nie boli. Jest takim dzieckiem do rany przyłóż”, wyznała.
Teraz okazuje się, że Maja Hyży spodziewa się czwartego dziecka! Jastrząb Post donosi, że według osoby z otoczenia wokalistki, jest ona już w czwartym miesiącu ciąży, a za kilka miesięcy na świat przyjdzie druga wspólna pociecha Mai i Konrada Kozaka. Parze serdecznie gratulujemy!
Czytaj też: Maja Hyży poroniła: „Walcząc o swoich synów, straciłam Ciebie”
