Reklama

Księżna Meghan już rozpoczęła nowe życie. Poleciała do Kanady już wczoraj, po tym jak wraz z mężem, księciem Harrym, zaliczyła ostatnie kilka wyjść z ramienia królowej. Harry jednak pozostał jeszcze w Wielkiej Brytanii, by dokończyć swoją pracę jako starszy członek rodziny królewskiej. Kiedy zamierza wrócić i co teraz planują małżonkowie? Poznajcie szczegóły.

Reklama

Księżna Meghan powróciła do Kanady

Książęca para Sussex powoli kończy wypełnianie obowiązków z ramienia królowej. Ostatnie kilka dni były dla nich dość intensywne. Księżna Meghan i książę Harry pojawili się na kilku oficjalnych wyjściach. Najpierw to książę przyleciał do Londynu. Już pod koniec lutego uczestniczył m.in. w specjalnym wydarzeniu organizowanym z okazji Invictus Games razem z muzykiem Jonem Bon Jovi, a także miał okazję spotkać się z królową Elżbietą II na krótkiej rozmowie, w trakcie której omawiał swoją przyszłość. Kilka dni później książęca para Sussex zaliczyła pierwsze wspólne wyjście od czasu ogłoszenia decyzji o rezygnacji z królewskich funkcji. Małżeństwo uczestniczyło w rozdaniu nagród Endeavour Fund, gdzie zachwycili zgromadzonych gości. Para nie odstępowała się na krok i eksperci mówią wprost, że przeżywają drugi miesiąc miodowy. Tego samego dnia Meghan tym razem sama pojawiła się publicznie. Jej stylizacja znów podbiła serca Brytyjczyków. Na wizytę w studio Teatru Narodowego, Meghan wybrała biały zestaw, złożony z ołówkowej spódnicy i... bluzki z sieciówki.

Kolejno z okazji dnia kobiet księżna Meghan spotkała się z przedstawicielami placówki edukacyjnej Dagenham, ale to na jej wyjście z 9 marca czekała cała Wielka Brytania. Wówczas Meghan i Harry mieli okazję towarzyszyć po raz ostatni królowej, a także pozostałym członkom brytyjskiej rodziny królewskiej (Kate, Williamowi, Karolowi, Camilli oraz hrabiemu i hrabinie Wessex), w Dniu Wspólnoty Narodów 2020. Choć zarówno Kate, jak i Meghan wyglądały elegancko i odpowiednio do okazji, to brytyjskie media są jednogłośne, że ten dzień należał do księżnej Sussex. W ciągu kolejnych dwóch dni Meghan zaliczyła jeszcze dwa wyjścia - jedno w towarzystwie księcia Harry'ego (spotkali się z przedstawicielami CommonWealth Trust), a drugie samotne (jako patronki Stowarzyszenia Uniwersyteckiego Commonwealt ACU).

Okazuje się, że było to ostatnie wyjście Meghan jako oficjalnej członkini rodziny Windsorów. Niektórzy przypuszczali, że księżna pozostanie wraz z mężem w Wielkiej Brytanii aż do końca marca. Okazuje się jednak, że Meghan podjęła decyzję o powrocie do Kanady, gdzie czeka na nią syn, 10-miesięczny Archie.

Jak donosi The Telegraph, książę Sussex był wczoraj w Pałacu Buckingham na serii spotkań w celu zaplanowania swojej przyszłości w Wielkiej Brytanii. Książę według informatora magazynu, niebawem powróci do Vancouver, gdzie para mieszkała przez ostatnie miesiące. Wiadomo jednak, że małżeństwo zatrzyma swój dom w Windsorze, czyli Frogmore Cottage, gdzie będą płacić czynsz komercyjny oraz zamierzają spłacić 2,4 miliona funtów pieniędzy podatników, którzy opłacili remont ich posiadłości.

Reklama

Niedawno informowano, że Meghan i Harry szukali nieruchomości na wynajem w Kalifornii, w tym rezydencji w Malibu z ośmioma sypialniami o wartości 15 milionów funtów. Mówi się, że para poważnie rozważała zakup tego apartamentu ze względu na to, że znajduje się on niedaleko mieszkania mamy Meghan, Dorri Ragland. Przewiduje się, że para zarobi miliony funtów na publicznych wystąpieniach, udziałach w konferencjach czy nawet na swojej działalności w social mediach czy publikacji książek. Para ma już rozbudowaną sieć znanych znajomych, takich jak Michelle Obama, Oprah Winfrey czy Ellen DeGeneres, które chętnie pomogą młodemu małżeństwu zaklimatyzować się w nowym miejscu. Małżeństwo jak na razie musi podjąć decyzję dotyczącą swojego bezpieczeństwa. Na ten moment nie wiadomo, kto opłaci ich ochronę. W tej chwili małżonkowie przebywają z dala od siebie. Nie wiadomo, czy w wyniku pandemii, z jaką zmaga się cały świat, książę będzie miał możliwość powrotu do małżonki i syna. Jak na razie Harry przebywa w Londynie, ale social media pałacu nie komentują, czy ma zaplanowane jeszcze jakieś publiczne wyjścia i czy w ogóle dojdą one do skutku.

Reklama
Reklama
Reklama