Ojciec Meghan nigdy nie pozna swoich wnuków? Thomas Markle zapowiada wojnę w sądzie
Księżna obawia się jego złego wpływu na Archiego i Lilibet...
Relacje księżnej Meghan i jej rodziny nie należą do udanych. Jest blisko ze swoją matką, ale z ojcem i przyrodnim rodzeństwem w ogóle nie utrzymuje kontaktu. Tuż po ogłoszeniu zaręczyn z księciem Harrym zaczęli oni chętnie udzielać wywiadów, w których niepochlebnie wyrażali się na temat Meghan i zdradzali sekrety z jej prywatnego życia. Obecnie w ogóle nie biorą udziału w jej życiu. Po tym jak wielokrotnie nadużyli cierpliwości i zaufania księżnej, nie chce ona, żeby jej syn miał kontakt z krewnymi. Ojciec Meghan nie zamierza na to pozwolić. Chce podać córkę do sądu! Poznajcie szczegóły.
Syn i córka Meghan nie poznają dziadka?
Obie strony kilka razy starały się odbudował relację, lecz nigdy się to nie udało. Po narodzinach Archiego ojciec Meghan skomentował to za pośrednictwem gazety The Sun. „Niech Bóg pobłogosławi to dziecko, a ja życzę mu zdrowia i szczęścia. Gratuluję mojej czarującej córce Meghan Markle i księciu Harry’emu. Boże, chroń Królową”, napisał Thomas Markle.
Niestety Meghan nie ufa już swojej rodzinie. Jest przekonana, że ojcu, przyrodniemu bratu i przyrodniej siostrze zależy jedynie na korzyściach, jakie mogą wyciągnąć z jej pozycji. Do tej pory jedynym członkiem jej rodziny, który poznał małego Archiego jest jej mama, Doria Ragland. Wiele wskazuje na to, że tak już pozostanie. Brytyjskie media donoszą, że księżna Meghan zamierza odciąć swojego syna i córkę od kontaktów z jej rodziną. Chce, by Archie i Lilibet mieli w życiu jedynie pozytywne wzorce. Dlatego poza matką nie zaprosiła nikogo z rodziny na chrzciny pierwszego dziecka. Boi się kłopotów, jakie mogliby sprawić oraz tego, że mogą mieć zły wpływ na jej syna i córkę.
Ojciec Meghan Markle Thomas Markle chce pozwać córkę
Thomas Markle nie zamierza pozwolić na to, by Meghan odcięła go od wnuków. W rozmowie z FOX News przyznał, że jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, to zamierza zawalczyć o prawa do widzenia z Archiem i Lilibet. Nawet jeśli będzie musiał przez to udać się do sądu: „Nie powinniśmy karać Lili za złe zachowanie Meghan i Harry'ego. Archie i Lili to małe dzieci. To nie jest polityka. Nie są pionkami i nie powinni być częścią gry. Są też członkami rodziny królewskiej i mają takie same prawa, jak wszyscy inni członkowie. Zwrócę się do sądów w Kalifornii o prawo do zobaczenia moich wnuków”, mówi wprost.
Zobacz: Thomas Markle krytykuje Meghan i Harry’ego: „całkowicie olewająswoich bliskich”
Załamany Thomas Markle na wizji błagał córkę o odnowieniu kontaktu i możliwość spotkania z wnukami. Swoją sytuację porównał nawet do tej, którą mają więźniowie - wyznał wprost, że nawet oni mają okazję zobaczyć swoich najbliższych, a jemu się tego odmawia. Czy Meghan ugnie się pod naciskami ojca i pozwoli mu spotkać się z wnukami? Czas pokaże...