Kinga Rusin zapamięta tegoroczne Oscary do końca życia. I to nie za sprawą samej gali. Dziennikarka była gościem jednej z imprez, które odbyły się w Los Angeles po transmisji uroczystości w TV. Prezenterka szczegółowo opisała to, jak bawiła się na prywatnym przyjęciu zorganizowanym przez Jaya-Z i Beyonce. Największe emocje wzbudziła wspólna fotografia, na której Kinga Rusin pozuje z Adele. Niestety, gwiazda usunęła zdjęcie z sieci.
Dlaczego Kinga Rusin usunęła z Instagrama fotografię ze szczupłą Adele?
W pierwotnym wpisie zamieszczonym w sieci Kinga Rusin wymieniła szereg osób, z którymi miała przyjemność bawić się do białego rana. Wśród gości znaleźli się między innymi, Leonardo Dicaprio (z którym gwiazda tańczyła za rękę), Bradley Cooper (który posyłał Polsce uśmiechy), Rihanna (która gawędziła z naszą dziennikarką), Kardashianki, Margot Robbie, Adriana Lima, Jessica Alba, Adele (namawiająca Polkę do założenia kapci, które miały dawać komfort uczestnikom wydarzenia) i inni. Dobę po wpisie, który zyskał popularność na całym świecie, Kinga Rusin poinformowała, że skasowała go.
Dlaczego? „Kochani, już nie mam siły odpisywać każdemu dziennikarzowi z osobna (od Polski po Nową Zelandię i Peru) więc napiszę tu, żeby zamknąć sprawę: z oczywistych względów, nie będę udzielać wywiadów ani polskim ani zagranicznym mediom na temat opublikowanego przeze mnie w poprzednim poście zdjęcia, które obiegło świat. Chowam go na razie do archiwum”, napisała w sieci i wyjaśniła powód swojej decyzji. „To było szaleństwo którego nie przewidziałam. Czas odpocząć i trochę się wyspać - w ciągu ostatnich dni spałam raptem parę godzin”, zapowiedziała na Instagramie.
Zdjęcie Kingi Rusin z Adele po gwiazdorskiej, prywatnej imprezie zorganizowanej przez Jay-Z i Beyonce, było jedyną pamiątką z tego wieczoru, które zostało zamieszczone w Internecie. Rozumiemy jednak decyzję dziennikarki i wierzymy, że z jej pamięci najpiękniejsze wspomnienia zachowają się z najdrobniejszymi szczegółami na zawsze.
