Żona jest dla niego największym wsparciem. Oto historia miłości Łukasza Fabiańskiego i Anny Grygier-Fabiańskiej
Jak się poznali?
Dziewiątego października ubiegłego roku Łukasz Fabiański zakończył karierę bramkarza w polskiej reprezentacji piłki nożnej. Nie zrezygnował jednak ze sportu. W dalszym ciągu możemy oglądać go w zagranicznym klubie West Ham United F.C. Piłkarz przez te wszystkie lata otrzymywał ogromne wsparcie nie tylko od fanów futbolu, ale przede wszystkim od swojej rodziny. Żona mężczyzny stoi u jego boku i dopinguje go na każdym meczu. Para stroni jednak od błysku fleszy... Poznajcie historię ich miłości!
Historia miłości Łukasza Fabiańskiego i jego żony, Anny
Poznali się w Liceum Ogólnokształcącym imienia księdza Piotra Skargi, do którego oboje uczęszczali. Czym Łukasz Fabiański urzekł ukochaną? „Znam go dość długo, bo od pierwszej klasy liceum (...) Potwierdzam, Łukasz jest niesamowicie skromny. To naprawdę zwykły, prostolinijny chłopak, któremu sława nie przewróciła w głowie. W zasadzie od liceum w ogóle się nie zmienił”, zdradzała w 2006 roku żona bramkarza w rozmowie z Piłka nożna plus.
Łukasz Fabiański poświęcał się już wtedy pasji do sportu. Trenował szkółce piłkarskiej i był zdeterminowany, by rozwiać swoją karierę. W jednym z wywiadów bramkarz wyznał, że między nim, a ukochaną Anną uczucie narodziło się dopiero po pewnym czasie.
„Ciekawe, że przez cztery lata, mimo że się lubiliśmy i spędzaliśmy ze sobą sporo czasu, nic między nami nie iskrzyło. I to mimo tego, że mama Ani ciągle jej powtarzała, jaki to Łukasz jest fajny, dobry i przystojny chłopak. A ona ciągle nie i nie. No a potem tak jakoś się stało, że wreszcie jesteśmy razem”, zwierzał się.
Z biegiem lat okazało się, że Anna Grygier i Łukasz Fabiański patrzą w tym samym kierunku. Połączyło ich piękne uczucie oparte na przyjaźni i zaufaniu. Ukochana była dla niego zawsze największym wsparciem. Gdy sportowiec przeniósł się do Londynu, Anna do niego dołączyła. Łukasz Fabiański cieszył się, że nie będzie sam w obcym kraju.
Czytaj też: Katarzyna Sokołowska i Artur Kozieja poznali się na randce w ciemno. Oto historia ich miłości
„Gdy dojrzejemy do tej decyzji, ślub weźmiemy w Polsce. Na razie cieszę się, że nie będę w Londynie sam. Zawsze będę mógł porozmawiać z Anią, przytulić się”, dodawał. Na ślubnym kobiercu stanęli 15 czerwca 2013 roku w rodzinnych Szamotułach. W tym wyjątkowym dniu towarzyszyła im rodzina i przyjaciele.
Zakochani chronią swoje życie prywatne. Nie pojawiają się na czerwonym dywanie i bez wątpienia należą do jednych z najbardziej tajemniczych małżeństw polskiego show-biznesu. Chociaż tworzą szczęśliwy i trwały związek, to jak w każdej relacji, u nich również, pojawiają się ciche dni. Bramkarz opowiadał o tym w jednym z wywiadów. „Potrafię mieć ciche dni i to jest chyba najgorsze, bo moja żona też tak ma. Nikt się do nikogo nie odzywa, a później odbywa się badanie terenu”, zdradzał w Plus minus.
Zobacz także: Marcjanna Lelek wyznała, że ma dziewczynę i pokazała zdjęcie: „Miłość to miłość", napisała
Sportowiec podkreślał, że jest bardzo emocjonalnym człowiekiem. Jest autentyczny w swoich czynach i słowach. „Nie wstydzę się łez (...) Wszyscy myślą, że na boisku jestem taki spokojny, a ja przecież wszystko przeżywam, czy to w klubie, czy reprezentacji. W rozmowach z rodzicami czy z żoną też zawsze jestem prawdziwy. Łzy pomagają rozładować emocje, są potrzebne, bo oczyszczają – mnie w środku i atmosferę na zewnątrz. To nie jest tak, że postanowiłem być autentyczny”, mówił [cytat za Sport Onet.pl]
Dwa lata po ślubie małżonkowie doczekali się synka, Jana. Chłopiec urodził się w 2015 roku. Jest dla nich całym światem! Łukasz i Anna Fabiańscy przyznawali, ze ich dziecko ma charakter i lubi stawiać na swoim. Jaś jest zafascynowany piłką nożną i uwielbia spędzać czas z tatą na kopaniu piłki. Łukasz Fabiański nie ukrywa, że jest tatą, który rozpieszcza swojego syna.
„Żona mnie strofuje, hamuje i wiem, że muszę jej w tej kwestii słuchać. Nie da się powtórzyć takiego samego wychowania, jakie samemu się otrzymało, chociaż chciałbym Jaśka wychowywać podobnie. Mama była bardziej do rozmowy, a ojciec miał dość twardą rękę – u niego było albo tak, albo nie”, mówił w jednym z wywiadów.
Łukasz Fabiański od czasu do czasu zamieszcza w mediach społecznościowych wspólne fotografie z najbliższymi. To rodzina stoi dla niego zawsze na pierwszym miejscu. To jego największe wsparcie i siła.
Życzymy wszystkiego dobrego.
Czytaj również: Ich miłość nagle rozdzieliła choroba. Od śmierci żony Jacka Borkowskiego mija 6 lat
Źródło: Sport Onet.pl, Super Express Sport.pl, Sportowe Fakty.pl, Plotek.pl
Przeczytaj też: Anna i Robert Lewandowscy tworzą zgrany duet. Jaki jest sekret ich związku?
Na zdjęciu Łukasz Fabiański z żoną Anną i synem Janem w Juracie przed rozpoczęciem zgrupowania kadry 22.05.2018 roku.