Dokładnie dziesięć dni temu do mediów przedostała się informacja o tym, że Marcin i Katarzyna Bosaccy rozstali się. Ich małżeństwo trwało aż 26 lat. Jeszcze niedawno para udzielała wywiadów, publikowała wspólne zdjęcia i dzieliła się szczęściem. Niestety, to już przeszłość. Od ponad tygodnia prezenterka milczała na temat tego, co dzieje się w jej życiu osobistym. W końcu zabrała głos.
Katarzyna Bosacka napisała do fanów po rozstaniu
Choć ekspertka od zdrowego odżywiania była aktywna w sieci przez ostatnie dni, ani razu nie nawiązała do faktu, że musi radzić sobie po nagle zakończonym małżeństwie. Mimo to fani pisali w komentarzach, że w jej oczach widać smutek.
Dopiero teraz po najnowszym wpisie prezenterki jasne jest, jak się czuje. Katarzyna Bosacka nie ukrywa, że to trudny czas. „Witajcie! Chciałam bardzo serdecznie podziękować za wszystkie słowa wsparcia i otuchy w tych ciężkich dla mnie chwilach. Przepraszam, że nie mogę wszystkim odpowiedzieć osobiście. Dziękuję za tysiące lajków 👍, przytulasów i serduszek ❤”, podkreśliła.
Podziękowała też za wiadomości, w których oferowano jej odpoczynek z dala od domu. „Za zaproszenia do Gdyni, Krakowa, na Mazury, do Dublina, Waszyngtonu, Helsinek, Brukseli, Austin, Toronto, Paryża, Ottawy... Dzięki Wam łatwiej mi było poprawić koronę i iść naprzód. Dobrze, że jesteście! ❤”, czytamy.
CZYTAJ TEŻ: Katarzyna Figura dwa razy otarła się o śmierć. Była na granicy, przeszła pilną operację
Fot. EastNews
Kulisy rozstania Kasi i Marcina Bosackich
Serwis Plejada dotarł ponad tydzień temu do wiadomości, że dziennikarz, publicysta, polityk i dyplomata Marcin Bosacki postanowił postawić wszystko w swoim życiu na jedną kartę. Niemal z dnia na dzień miał zakończyć swoje małżeństwo. „Marcin miał oznajmić, że opuszcza rodzinę dla innej kobiety. […] Marcin wyprowadził się miesiąc temu. Miał oznajmić Kasi, że opuszcza rodzinę dla innej kobiety", czytaliśmy.
Były ukochany Katarzyny Bosackiej chwilę później skomentował owe doniesienia. Nie zaprzeczył im, ani nie potwierdził ich. „Kierując się szacunkiem wobec mojej żony, a także ochroną najbliższych, przede wszystkim naszych dzieci, nie chcę w jakikolwiek sposób komentować informacji mającej na celu wywołanie niepotrzebnej sensacji. Proszę o uszanowanie mojej decyzji", mówił.
Zobacz też: Wielkie zmiany w Mam Talent. Z programem żegnają się lubiani jurorzy
Z kolei ulubienica publiczności tylko raz odebrała telefon od dziennikarzy. Nie zdradziła jednak nic więcej. „Nie chcę tego w mediach wałkować”, oznajmiła.
Życzymy dużo siły!
