Reklama

Wkrótce do kin trafi film o życiu Anny Przybylskiej. Premiera produkcji nastąpi 7 października, lecz najbliżsi aktorki już mają za sobą pierwszy seans. Swoimi wrażeniami podzielił się Jarosław Bieniuk, który był związany z gwiazdą, wzruszenia nie kryła również ich jedyna córka…

Reklama

Rodzina Ani Przybylskiej po pierwszym seansie filmu

Śmierć Anny Przybylskiej wstrząsnęła całą Polską. Aktorka znana m.in. z serialu „Złotopolscy” czy „Daleko od noszy” przegrała walkę z nowotworem mając zaledwie 36 lat. Informacje o tym, że życie aktorki zostanie upamiętnione w postaci dokumentalnego filmu, już od dawna krążyły w mediach. Oficjalnie potwierdził jej partner i ojciec trójki dzieci Anny, Jarosław Bieniuk.

Film zatytułowany „Ania” trafi do kin 7 października, a więc już za niecałe dwa miesiące. W dniu rocznicy śmierci Anny Przybylskiej planowana jest natomiast uroczysta premiera. Przedsmakiem tego, co będziemy mogli uświadczyć podczas poruszającego seansu, są wrażenia rodziny zmarłej aktorki, która już wczoraj miała okazję po raz pierwszy obejrzeć film dokumentalny o bliskiej ich sercu osobie. Silnych emocji nie kryli zwłaszcza Jarosław i Oliwia Bieniukowie

Zobacz: Michał Żebrowski wspomina Annę Przybylską: „Są takie osoby, które są nam bliskie nawet po śmierci"

Anna Przybylska, VIVA! 2012

Iza Grzybowska/MAKATA

Jarosław Bieniuk z dziećmi, Jarosław Bieniuk, VIVA! maj 2017

Zuza Krajewska/LAF AM

Jarosław i Oliwia Bieniukowie podzielili się odczuciami po „Ani"

Jarosław Bieniuk poinformował w mediach społecznościowych, że cała rodzina ma już za sobą pierwszy seans „Ani”. Najbliżsi aktorki obejrzeli film 9 sierpnia, a dzień później podzielili się swoimi wrażeniami. Były piłkarz jako pierwszy udostępnił poruszający wpis. „90 minut, a tyle emocji, wspomnień, życia… Wczoraj z całą rodziną po raz pierwszy zobaczyliśmy film „Ania”. Niesamowita karuzela uczuć…”, czytamy na jego Instagramie.

Wtórowała mu ich córka, Oliwia Bieniuk. Ona również nie kryła silnych emocji,. Film był dla niej sentymentalną podróżą w przeszłość. Miała zaledwie 12 lat, gdy zmarła jej mama, lecz pomimo młodego wieku w sercu zachowała wiele wspomnień. „Pytaliście mnie ostatnio czy widziałam film "Ania". W rodzinnym gronie mogliśmy wczoraj go zobaczyć. Ogromne emocje, mocno to przeżyłam, ale było warto. Mama jest w nim taka, jaką pamiętam”, napisała.

Głos zabrała także siostra aktorki. „Od wczoraj całą rodziną próbujemy wrócić do rzeczywistości po filmie ANIA który wspólnie mogliśmy zobaczyć. Jesteśmy poruszeni że udało nam się jeszcze raz być RAZEM…

Reklama

Sprawdź również: „Nie umiem nie martwić się o swoje dzieci”. Paweł Wilczak o byciu synem i ojcem

Reklama
Reklama
Reklama