Ciążą z komplikacjami i szczęśliwy poród... Jaką mamą była dla Natalii Kukulskiej Anna Jantar?
Bliscy widzą między mamą i córką wiele podobieństw
Sześć lat po ślubie cywilnym z Jarosławem Kukulskim, trzeciego marca 1976 roku w Warszawie, na świat przyszła córka Anny Jantar. Wokalistka będąc w ciąży przeczuwała, że zostanie mamą chłopca. Myśli te były tak silne, że artystka miała mieć już nawet wybrane imię. Los zdecydował jednak, że narodziła się dziewczynka, którą nazwano Natalia. Mama i córka poznawały się i zacieśniały więź jedynie przez 4 lata. 14 marca 1980 roku piosenkarka zginęła w katastrofie lotniczej.
Jaką była mamą? Wspomnienia jej bliskich przypominamy z okazji rocznicy 72. urodzin zmarłej piosenkarki.
Anna Jantar – ciąża z problemami i poród
Ona jeździła po całej Polsce grając koncerty dla tłumów, on zajęty był pisaniem kolejnych przebojów dla kolejki proszących go o to artystów. Pęd za karierą Anny Jantar i Jarosława Kukulskiego przerwała w 1975 roku radosna nowina – artystka zaszła w ciążę.
Niestety czas oczekiwania na maleństwo nie był spokojny i łatwy. Lekarze mieli dla przyszłych rodziców złą informację, przez którą doradzano nawet aborcję. „Okazało się, że mamy konflikt serologiczny. Ania zaszła w ciążę, ale źle ją znosiła, miała zatrucie ciążowe. Gasła w oczach. Lekarze radzili, żebyśmy usunęli ciążę. Pamiętam noc po rozmowie z nimi. Ania leżała w łóżku, a ja klęczałem przy niej. Podjęliśmy decyzję, że rankiem przerwie tę ciążę, ale po cichu modliliśmy się o cud. W końcu zasnęliśmy”, wspominał 15 lat temu w Gali Jarosław Kukulski. Dodał, że ich prośby zostały wysłuchane. „Po przebudzeniu Ania powiedziała: „Jarek, chcę coś zjeść, najlepiej na ciepło”. Babcia natychmiast ugotowała rosołek. Ania zjadła go i, o dziwo, nie miała mdłości. Wymodliliśmy cud!”, wyznał mąż piosenkarki.
Do porodu doszło 3 marca kolejnego roku. Jak ten piękny moment zapamiętała sama Anna Jantar? „Godz. 21.30. (...) Urodziłam córeczkę - małego człowieczka. Będzie miała swoje potrzeby, swoje pomysły na życie, a ja będę chciała ją chronić od tych wszystkich zasadzek, jakie przyniesie jej życie. Już teraz się o nią boję i zarazem cieszę, bo będę zawsze przy niej”, napisała wokalistka w prowadzonym przez siebie pamiętniku. Jak pamiętają jej bliscy, gwiazda przestała na chwilę koncertować i nagrywać piosenki.
Czytaj także: Tak wyglądało małżeństwo Anny Jantar i Jarosława Kukulskiego. Połączyła ich miłość do muzyki...
Anna Jantar prywatnie. Jaką była mamą dla Natalii?
Po tylu latach po śmierci mamy Natalia Kukulska przyznaje w wywiadach, że nie wie już, co naprawdę zapamiętała ze swojego dzieciństwa spędzonego z mamą, a co jest jej w głowie dlatego, że ktoś jej to opowiedział. Kilku rzeczy dotyczących Anny Jantar tak czy tak gwiazda jest pewna. „Na pewno przypominam sobie, jak wzięłam lokówkę mamy do ręki i oparzyłam się nią, bo była gorąca. Albo jak mama niechcący mnie zadrapała paznokciami, a wiem, że nosiła bardzo długie”, opowiadała Vivie.pl Natalia Kukulska.
Podkreślała też w tym samym wywiadzie, że dobrze zapamiętała ostatnie tygodnie życia mamy, która wyleciała koncertować do USA. Z odległego kontynentu 30-latka wysyłała jej listy. Jeden był wyjątkowy. „Mam taką kartkę, którą mi przysłała, a na jej wierzchu jest kotek z weluru, taki mięciutki. Napisała, że przesyła mi kartkę z tym ślicznym koteczkiem: „Możesz nazwać go Puszek”. To jest zabawne, bo przecież śpiewałam o Puszku Okruszku, ale piesku. I to, że nazywał się Puszek, było zupełnym przypadkiem”, wyznała nam Natalia Kukulska dodając, że tak naprawdę każdy list ma dziś dla niej ogromne znaczenie.
Sprawdź też: Tak dziś wygląda jedyna córka Ewy Wachowicz. Aleksandra to już dorosła kobieta
„Zawsze rozczula mnie, jak mama pisała ze Stanów, że się niedługo zobaczymy, że się bardzo cieszy i bardzo tęskni. I że nie może się już doczekać naszego spotkania. Postanowiła więc przyjechać trochę wcześniej. Nie chciała tam dłużej zostać. A tak się śpieszyła, by przylecieć najbliżej daty moich urodzin. Ja urodziłam się 3 marca, a mama 14 marca zginęła. I trudno mi się pogodzić z tym, że wsiadła do samolotu, śpiesząc się do mnie i stało się tak, jak się stało”, podkreśliła gorzko piosenkarka w rozmowie z VIVĄ.pl dwa lata temu.
Natalia Kukulska w książce „Tyle słońca. Anna Jantar. Biografia" wspominała mamę w poruszający sposób. ,,Tak, w zasadzie stworzyłam sobie pewien jej obraz. Posklejałam go z różnych urywków pamięci, wspomnień bliskich osób, nagrań audio i video, wywiadów, zdjęć i dodałam cząstkę siebie… bo przecież wiele cech mojej mamy, jej cząstka jest we mnie. [...] Moje życie co chwilę daje preteksty do spotkań z mamą, jej twórczością… Czasami sama je generuję z potrzeby serca, ale bardzo się cieszę, gdy wychodzą od innych. Mam wrażenie, że pamięć nie cichnie, wręcz coraz więcej jest jej dowodów. Po czterdziestu latach od śmierci mamy lampek na cmentarzu ciągle przybywa, odbywają się koncerty jej poświęcone, festiwale, programy. Powstają artykuły, książki oraz wznowienia wydawnictw fonograficznych, a nawet propozycje ekranizacji historii jej życia. Fani przekazują swoją do niej sympatię kolejnym pokoleniom. Przypomina mi to rozrastające się drzewo, które im starsze, tym ma mocniejsze korzenie i szerszy pień. Tym pniem, trzonem jest właśnie mama i to, co po sobie zostawiła. Choć już bezpośrednio od niej nie wyjdzie nic nowego, to co jakiś czas owocuje… Ożywa", czytamy na łamach książki Marcina Wilka.
Czytaj także: Gdy Violetta Villas śpiewała, drżały ściany, a ludzie ocierali łzy. Dziś 84. rocznica urodzin gwiazdy
Czy Natalia Kukulska podobna jest do mamy?
Bliscy Anny Jantar wielokrotnie mówili i mówią Natalii Kukulskiej, że robi coś lub wygląda jak mama. „Komentowali moje zachowanie, mówiąc: Twoja mama dokładnie tak samo robiła. Gdy wracała z podróży, otwierała walizki i każdemu wręczała upominek. Dokładnie tak jak ty. „Jak Ania” - to porównanie ciągle się powtarzało w naszym domu”, przypominała sobie w rozmowie z Krystyną Pytlakowską piosenkarka.
Jej tata już ponad dekadę temu podkreślał w wywiadach, że Natalia ma dużo z mamy. „Jest wrażliwa, uczuciowa i uparta. Mało odporna na krzywdę i chamstwo. Tak jak Ania. I dobrze sobie radzi”, czytaliśmy w Gali w 2007 roku.
Dobrze sobie radzi i pięknie pielęgnuje pamięć o mamie, jednocześnie idąc własną zawodową drogą. W dniu 72. urodzin Anny Jantar wiemy, że byłaby ona bardzo dumna z córki.
Natalia Kukulska jest dziś szczęśliwą mamą trójki pociech. Nie kierowała się nigdy żadnym archetypem matki czy ideałem. „Takiego też nie miałam. […] Babcia próbowała mi ją zastąpić, ale babcia to babcia, choć pozostawałyśmy w bliskich relacjach. Starałam się być matką taką, jaką sobie wyobrażałam, że powinnam być. Bliską, by nie powodować dystansu, w którym nie będziemy w prawdzie. Nie chciałam, żeby moje dzieci musiały kłamać, bo się boją”, mówiła nam w 2021 roku w rozmowie z Krystyną Pytlakowską.
CZYTAJ TEŻ: Natalia Kukulska pokazała nigdy niepublikowane zdjęcie rodziców. Tak uciszyła okrutne plotki