Spotkali się za wcześnie. Gdyby nie to, być może dziś dalej byliby razem. Mikołaj Roznerski i Marta Juras byli zakochani w sobie bez pamięci. I choć snuli poważne plany oraz doczekali się syna, ich uczucie nie przetrwało. Czy potrafią dziś normalnie rozmawiać?
Tak poznali się Mikołaj Roznerski i Marta Juras
Wpadli na siebie pierwszy raz jeszcze podczas studiów. Choć nie uczyli się zawodu w tych samych miastach, szybko podjęli decyzję, że chcą spróbować być razem. Związek na odległość wymagał wielu wyrzeczeń i starań, ale udało się. Para była szczęśliwie zakochana, a ich kariery rozkwitały.
Spotkanie zawodowe na planie M jak miłość też tego nie zepsuło. Media donosiły, że zakochani są po zaręczynach i planują ślub. W 2011 roku Mikołajowi i Marcie narodził się syn. Dziś Antek jest ich oczkiem w głowie, ale nie tworzą pełnej rodziny.
CZYTAJ TEŻ: Tomasz Malcolm otworzył się na temat związków: „Mam powodzenie i nie narzekam mimo..."
Gdy chłopiec był mały, Mikołaj Roznerski miał odejść do innej aktorki. „Mam do siebie ogromny żal, że nie potrafiłem utrzymać rodziny. Byłem za młody i za głupi”, opowiadał w Twoim Stylu. „Dlatego dziś robię wszystko, by syn tego nie odczuł. Nie jestem ojcem weekendowym", dodawał.
Mikołaj Roznerski, Marta Juras, 2012
Jakie kontakty ma dziś Mikołaj Roznerski z matką dziecka?
Widzowie kojarzą Martę Juras nie tylko z M jak miłość, ale też z roli Gabrysi Niedzielskiej z Barw Szczęścia. Aktorka świetnie radzi sobie w zawodzie i nie gorzej idzie jej w życiu prywatnym. Dziś jest w szczęśliwym związku z operatorem Janem Cybisem. O tym, że można mieć dobry kontakt z byłym ukochanym, niech świadczą zdjęcia z premiery kinowej, gdzie Marta Juras, jej obecny partner i były partner wspólnie pozowali do zdjęć.
„Z rodziną na premierze"Kogel-Mogel 4" w reżyserii Anny Wieczur. Od lewej operator, odpowiadający za piękne zdjęcia, Janek Cybis, i pani operatorowa, mama mojego syna Marta Juras, a z tyłu plakat filmu i uśmiechnięty ja", pisał w sieci Mikołaj Roznerski rok temu.
Czytaj też: Magda Mołek o traumatycznych wspomnieniach z porodu syna: „Ból był na granicy obłędu”
Ona znalazła miłość, a on..? „Czy istnieje miłość na całe życie? Ja tego nie wiem. Mam już 40 lat i ciągle szukam tej miłości na całe życie", dumał w jednym z wywiadów.
Najważniejsze dziś dla niego jego dobro syna. A w tym i mama, i tata Antka mocno sobie pomagają, dzieląc się opieką po równo. Amant polskiego kina spędza z dorastającym chłopcem każdą wolną chwilę. Otacza go opieką, miłością i zaufaniem – zupełnie tak jak mama. „Mój syn może liczyć na ojcowską miłość i wsparcie. Mój syn, jak każdy chłopak w jego wieku interesuje się samochodami, więc chce mu pokazać wiele umiejętności technicznych, jak co działa, bo taka wiedza mu się na pewno przyda”, mówił aktor w Fakcie.
Aktorzy dbają o prywatność dziecka - jego zdjęć nie ma w sieci.
Wszystkim w tej patchworkowej paczce życzymy dużo zgody i szczęścia.
