Reklama

Od wielu lat jest obecny na polskiej scenie muzycznej i śmiało można powiedzieć, że jest jednym z popularniejszych artystów. Andrzej Piaseczny podzielił się ostatnio z fanami zapowiedzią nowej piosenki na swoim Instagramie, co spotkało się z krytyką jednego z internautów. Wokalista stanowczo odniósł się do komentarza.

Reklama

Andrzej Piaseczny: kariera, życie prywatne

Andrzej Piaseczny może poszczycić się bogatym dorobkiem artystycznym, a także sporą sympatią fanów. Oprócz tego chętnie udziela się charytatywnie oraz wspiera społeczność LGBT. Sam jest jej członkiem, o czym poinformował w 2021 roku podczas wywiadu dla Radia Zet. Wówczas zdecydował się na coming out przy okazji premiery piosenki „Miłość”.

„Piszę o jakichś swoich sprawach. To jest bardzo proste. Bardzo długi czas myślałem o tym, że wystarczy być dobrym człowiekiem po to, żeby wzbudzić w innych ludziach sympatię. Żeby dawać przykład tolerancji i akceptacji do człowieka. Nie do geja, tylko do człowieka. Nasza rzeczywistość społeczno-polityczna zmusza do tego, aby się określać, jeśli masz inne preferencje. Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem”, wyznał wówczas. Obecnie jest w szczęśliwym związku z partnerem.

Czytaj też: Katarzyna Warnke straciła bliską osobę. Opublikowała poruszający wpis w mediach społecznościowych

Jacek Poremba

Andrzej Piaseczny w sesji dla magazynu VIVA!, 2021 rok

Andrzej Piaseczny wdał się w dyskusję z internautą. Stanowczo odpowiedział na komentarz

Artysta cały czas pozostaje aktywny w mediach społecznościowych, dzięki czemu jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami. 11 listopada zamieścił na swoim profilu zapowiedź nowej piosenki „Jeszcze zanim święta”. Okazuje się, że nie wszystkim utwór przypadł do gustu... „Nienawidzę takich tandetnych klimatów”, napisał jeden z internautów. Andrzej Piaseczny postanowił odnieść się do tych słów, podkreślając, że nienawiść nigdy nie jest rozwiązaniem.

„Nienawiść prowadzi donikąd. Gdyby zechciał pan przyjąć moją radę, proszę sobie znaleźć coś, co pana pozytywnie zajmie. Gdzieś tam”, odpowiedział Andrzej Piaseczny. Niedługo później artysta postanowił dodać kolejny wpis, tłumacząc jednocześnie, że na jego profilu nie ma miejsca na obrażanie kogokolwiek. „Drogi panie. Grzecznie informuję, że wszelkie wiadomości, w których obraża się kogokolwiek, będą z mojego profilu usuwane. Proszę nie przekraczać tych granic. Wszystko można powiedzieć spokojniej. W przypadku powtarzania się takich sytuacji profil pana zostanie zablokowany”, napisał.

Zobacz także: Marta Żmuda Trzebiatowska kiedyś nie miała szczęścia w miłości. „Skazałam siebie na samotność”

Jacek Poremba
Reklama

Andrzej Piaseczny w sesji dla magazynu VIVA!, 2021 rok

Reklama
Reklama
Reklama