Agnieszka Włodarczyk przyznała, że był okres, w którym nie miała ze swoją mamą zbyt dobrych relacji. Z czasem się to zmieniło. Potrafiły nie zmienić ze sobą zdania przez dwa lata. Co było tego powodem? Aktorka zamieściła w sieci poruszający post.
Agnieszka Włodarczyk o relacji z mamą
Aktorka niedługo po raz pierwszy zostanie mamą. To dla Agnieszki Włodarczyk wyjątkowy czas, w którym cieszy się każdą chwilą z oczekiwania na narodziny maleństwa. Tym bardziej docenia więź, jaką dziś ma ze swoją mamą. Ale te kontakty obie panie musiały wypracować na nowo. Był okres, w którym Agnieszka Włodarczyk nie miała z mamą dobrych kontaktów.
Na szczęście obie panie ten etap mają już za sobą. Spędzają więcej czasu razem, mogą liczyć na swoje wsparcie i pomoc. Dziś rozumieją swoje zachowania i akceptują decyzje.
Z okazji Dnia Matki, aktorka zamieściła w sieci poruszający post, w którym podziękowała mamie za jej obecność, opiekę i miłość.
Zobacz: Agnieszka Włodarczyk pokazała wyprawkę dla dziecka! Zrezygnowała z drogich ubranek!
Agnieszka Włodarczyk z mamą w 2007 roku
„Pewnie nie ma na to reguły, jednak mogę stwierdzić ze swojego doświadczenia, że relacja córki z matką bywa trudna... Nie wiem z czego to wynika i dlaczego córeczka tatusia to bardziej popularne twierdzenie niż córeczka mamusi😂 U nas faktycznie bywało różnie, zdarzyło nam się nawet 2 lata do siebie nie dzwonić i nie utrzymywać kontaktu. Miałam swoje powody, tak samo jak mama być może, ale dlaczego o tym piszę...”, rozpoczęła Agnieszka Włodarczyk.
I kontynuowała: „Myślę, że niezależnie od innych zdań, niezależnie od podejścia do życia, do decyzji-mama jest jedna🤷♀️ Ależ mi odkrycie... a jednak! To ona nosiła nas pod sercem, karmiła, zmieniała pieluchy, nie spała, kochała i martwiła się o wszystko. Mama zawsze chce dobrze, tylko czasem nie potrafi tego przekazać tak, żeby nas nie zdenerwować🤷♀️ Do końca życia będzie się o nas martwić, mimo, że czasem nie chce tego pokazać albo odwrotnie - przesadza z nadopiekuńczością...”, dodała.
Aktorka przyznała, że nie może się doczekać, kiedy będzie mogła sama sprawdzić się w roli rodzica i stawić czoła wszystkim obowiązkom.
„Nie wiem jak to wygląda od drugiej strony, pewnie będę więcej wiedziała za pare lat i wiecie co? Nie mogę się doczekać. Cieszę się, że będzie dane mi to przeżyć. Mamuś dziękuję Ci, że jestem”, zakończyła swój wpis.
W komentarzach pojawiła się także odpowiedź pani Anny, mamy Agnieszki Włodarczyk. Trudno się nie wzruszyć!
„Najlepiej, co mi w życiu wyszło, to Ty Córeczko i syn Robert. Jestem dumną mamą zawsze. Nie szkodzi że czasami się nabzdyczymy, każda z nas ma silny charakter i różne losy, ale miłość jest bezwarunkowa i na zawsze :) Ja z mamą też miałyśmy różne zdania, ale z wiekiem inaczej patrzysz na życie i mamę :) Kocham cię perełko moja :)) Byłaś wymarzoną moją dziewczynką Zawsze grzeczna, ułożona, taktowna. A kiedy dorastamy nasze doświadczenia nas zmieniają nie musimy słuchać mamy, a mama musi godzić się, że jej dzieci odchodzą bo są dorosłe i maja swoje zdania i życie...”, odpowiedziała pani Anna.
Zobacz też: Robert Karaś o początkach znajomości Agnieszką Włodarczyk! Jak się poznali?
