Agnieszka Kaczorowska-Pela i Maciej Pela 26 lipca po raz pierwszy zostali rodzicami. Na świecie pojawiło się ich córeczka. Para nie zdecydowała się jeszcze ujawnić imienia swojej kruszynki, ale z pewnością ogłoszą to lada chwila na Instagramie. Ostatnie dni są dla świeżo upieczonych rodziców prawdziwą rewolucją. O tym, jak sobie radzą, Agnieszka Kaczorowska-Pela opowiedziała w najnowszym wywiadzie dla Plejady.
Agnieszka Kaczorowska-Pela w pierwszym wywiadzie po urodzeniu dziecka
Tancerka i aktorka postanowiła udzielić krótkiego wywiadu pierwszy raz po urodzeniu córeczki. Od teraz świat odkrywają wspólnie, na nowo. „Pierwsze dni to coś, co jest nie do przewidzenia, nie do zaplanowania. Wszystkiego się uczymy, ale wydaje mi się, że dobrze sobie radzimy. Mamy też wsparcie rodziny, która nas odwiedza. Zawsze możemy na nią liczyć”, wyznała gwiazda w rozmowie z Plejadą.
Agnieszka Kaczorowska-Pela postanowiła opowiedzieć o swoich przeżyciach. A nie da się ukryć, że swoją radością pragnie się dzielić z całym światem. Jak się czuje?
Okazuje się, że gwiazda i jej pociecha czują się rewelacyjnie. „Malutka jest cudowna. Z każdym dniem coraz lepiej się komunikujemy. (...) Każdy dzień na razie jest trochę inny, więc ciężko generalizować, ale jest super”, powiedziała.
W opiece nad maleństwem nie korzystają z pomocy niani. Agnieszka Kaczorowska-Pela i Maciej Pela mogą liczyć na wsparcie najbliższych. Starają się o to, by każdą chwilę spędzać z córeczką.
„Na co dzień jesteśmy sami, ale czasem pomaga moja mama czy siostra, na przykład wtedy, kiedy Maciek musi gdzieś pojechać i załatwić coś zawodowo. Nigdy nie braliśmy pod uwagę, aby pomagał nam ktoś obcy. To jest czas tylko dla nas, abyśmy mogli się poznać we trójeczkę w nowych rolach i w nowej rzeczywistości”, dodała aktorka.
Gwiazda wypowiedziała się także w temacie karmienia piersią. Zaznaczyła, że nie zamierza oceniać podejścia innych mam. Sama uważa jednak, że to dość istotna kwestia. „Każdy ma prawo do swojego wyboru. Jeśli chodzi o moją perspektywę, to ja karmię dziecko piersią i uważam, że jest to ważne; taka jest nasza natura. Wpływa to dobrze nie tylko na dziecko, ale i na mnie”, wyznała.
