Już od kilku miesięcy zapowiadana jest premiera najnowszego filmu Tomasza Sekielskiego. Okazuje się, że drugi dokument na temat pedofilii w Kościele katolickim już niebawem zobaczymy na ekranach. Reżyser, podczas transmisji na Facebooku, zdradził dokładną datę, a także ujawnił szczegóły produkcji. Co o niej wiemy?
Premiera „Zabawy w chowanego”
Tomasz Sekielski błyskawicznie zdobył ogólnopolską popularność w zeszłym roku, kiedy to światło dzienne ujrzała jego produkcja dotycząca problemu pedofilii w Kościele, pt. Tylko nie mów nikomu. Choć filmu nie można było zobaczyć w kinach, a wyłącznie w serwisie YouTube, w szybkim tempie ustanowił rekord wyświetleń. Już w przeciągu niespełna 5,5 godziny obejrzało go wówczas ponad milion osób. Dotychczas liczba ta wzrosła do 23 milionów ludzi.
Kolejna produkcja Sekielskiego będzie się najprawdopodobniej cieszyła równie dużą, jeżeli nie większą, popularnością. Zabawa w chowanego opowie o wątkach, których nie udało się zmieścić w poprzednim dokumencie. Kontynuacja filmu o pedofilii wśród duchownych początkowo miała mieć premierę 28 marca 2020 roku, ale z powodu pandemii koronawirusa ją przesunięto. Jeszcze kilka tygodni temu Tomasz w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl tłumaczył: „Nie chcemy, aby film zginął w politycznym szumie, ale uznaliśmy, że chcemy go pokazać. Zastanawiamy się nad terminem, wkrótce go zapowiemy”.
Informację reżyser podał w niedzielny wieczór 10 maja. Podczas prowadzonej przez niego transmisji na Facebooku, powiedział: „Bracia Sekielscy mają przyjemność poinformowania was, iż w przyszłym tygodniu w Sekielski Sunday Night wystąpimy razem i porozmawiamy o filmie, który już pewnie obejrzycie, gdyż premiera Zabawy w chowanego będzie miała miejsce w sobotę 16 maja o godzinie 10”.
Najprawdopodobniej wcześniej, bo we wtorek 12 maja, ukaże się trailer produkcji, którą finalnie będziemy mogli zobaczyć za darmo na kanale Tomasza Sekielskiego na YouTubie. Wiadomo także, że film nie będzie przerywany żadnymi reklamami. Co ciekawe, premiera Zabawy w chowanego przypada... w dniu urodzin prezydenta. Sekielski skomentował: „Nie wiedziałem, że taki oto prezent dla wciąż jeszcze urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy zgotujemy wraz z moim bratem Markiem. No cóż, mam nadzieję, że pan prezydent obejrzy i że też zabierze głos w dyskusji, która - mam nadzieję - po tej premierze będzie miała miejsce”.
Reżyser zdradził również, że mimo kontynuacji, jest to inny obraz niż Tylko nie mów nikomu: „Jest zupełnie inaczej opowiedziany. Są oczywiście łzy i emocje. Gdyby film przeszedł bez echa byłbym zdziwiony, wydaje mi się, że opisuje pewne mechanizmy, konkretne osoby i problemy”.
Myślicie, że pobije kolejny rekord wyświetleń?
