„Trainspotting” wraca! Czy pamiętacie rolę, która przyniosła popularność Ewanowi McGregorowi? Kultowe filmy rzadko doczekują się sequeli. Właśnie okazało się, że inaczej będzie w przypadku tego klasyka. Jedno jest pewne - „Trainspotting 2” trudno będzie dorównać pierwszej części.
Trudno w to uwierzyć, ale premiera „Trainspotting” odbyła się już 20 lat temu. Tym bardziej zadziwia, że w drugiej części zagrają wszyscy aktorzy z oryginalnej obsady. Będzie więc cała ekipa zaćpanych nastolatków z Edynburga: Johnny Lee Miller jako Sick Boy, Ewen Bremner jako Spud, Robert Carlyle jako Begbie, i oczywiście Ewan McGregor jako Renton.
Jak doniósł „The Hollywood Reporter” wytwórnia TriStar Pictures (należąca do Sony) wykupiła prawa do „Trainspotting 2”. Film będzie ekranizacją sequela książkowego autorstwa Irvine’a Welsha "Porno" z 2002 roku. Film, podobnie jak pierwszą część, wyreżyseruje Danny Boyle, który w międzyczasie zdążył zdobyć Oscara za film „Slumdog. Milioner z ulicy”. Decyzja o powrocie do kultowego „Trainspotting” wszystkich zadziwiła. Sądząc po długiej liście osiągnięć reżysera, nie brakuje mu pomysłów na ciekawe projekty.
Polecamy także: Konsumpcyjna pustka, korporacyjne zepsucie i krwawa masakra w rytm muzyki. „American Psycho” powraca jako musical.
Kadr z filmu "Trainspotting". Na zdjęciu zaledwie 25-letni Ewan McGregor. Pamiętacie postać Rentona?
W wywiadzie przy okazji premiery swojego ostatniego filmu „Steve Jobs” powiedział - Ciąży na nas duża presja, bo jeśli zrobimy z tego chałę, to ludzie nam nie darują. (…) To potencjalne ryzyko powinno jednak być dla nas motywacją i jeżeli dobrze to wykorzystamy, zrobimy porządny film. Na razie wiadomo, że twórcy zadowoleni są ze scenariusza.
- Minęło dużo czasu, i było wiele spekulacji. 10 lat temu nie chciałem tego robić, nie byłem gotowy. No i nie było scenariusza - powiedział Ewan McGregor. Teraz scenariusz jest już gotowy, a odtwórca kultowej roli uzależnionego od narkotyków Rentona w wywiadzie z portalem Collider wyznał, że jest on „bardzo, bardzo, bardzo dobry”.
- Myślę, że wszyscy jesteśmy wyczuleni na punkcie tego co „Trainspotting” znaczy dla ludzi, i tego co znaczy dla nas. Nikt z nas nie chce, by powstał słaby sequel. Więc gdyby nie zaprezentowano nam naprawdę wyjątkowego scenariusza, nie zdecydowalibyśmy się na ten projekt - powiedział McGregor.
„Trainspotting” to nie tylko świetna czarna komedia o życiu nastolatków, ale też źródło muzycznych inspiracji. Na ścieżce dźwiękowej znalazły się takie kultowe piosenki jak „The Passenger” Iggy’ego Popa, czy „Golden Years” Davida Bowiego. Mamy nadzieję, że druga część dorówna pierwszej też pod tym względem.
Polecamy też: „Osobliwy dom Pani Peregrine” - nowy film Tima Burtona przerazi, ale czy zaskoczy? Mamy zwiastun!
Zdjęcia do filmu zaplanowano na wiosnę, a premiera powinna odbyć się jeszcze w tym roku. Nie możecie się doczekać? Przypomnijcie sobie trailer pierwszej części:
W "Trainspotting 2" wystąpi obsada, którą poznaliśmy w części pierwszej.
