Reklama

Patryk Vega ma powody do radości. „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” pobił rekord oglądalności w polskich kinach, biorąc pod uwagę tzw. „weekend otwarcia”. Obejrzało go ponad 835 tysięcy osób. W wywiadzie opowiada m.in. o pomysłach na gagi, reakcji swojej żony na trzecią część filmu i pierwowzorach głównych bohaterów.

Reklama

Polecamy też: Jej rola w „Pitbullu” to sukces. Dlaczego Alicja Bachleda-Curuś wybierała dotąd kino niezależne?

W tzw. weekend otwarcia trzecią część „Pitbulla”, zatytułowaną „Niebezpieczne kobiety” obejrzało łącznie 835 265 widzów w całej Polsce. To najlepszy wynik w historii polskiego kina. Tym samym najnowsze dzieło Vegi zdetronizowało „Pięćdziesiąt twarzy Greya” (834 479 widzów), „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy” (790 000 widzów) oraz trzecią część „Shreka” (793 000). To również znaczący fakt dlatego, że frekwencja na trzeciej części „Pitbulla” była najlepsza od 30 lat, biorąc pod uwagę rodzime produkcje!

Polecamy też: Nie widziałeś jeszcze Pitbulla? Po tej zajawce szybko nabierzesz ochoty. Bardzo mocna scena!

W wywiadzie Patryk Vega opowiada, dlaczego kręcenie filmów zajmuje mu dużo czasu, jak na najnowszy obraz jego autorstwa zareagowała żona i skąd bierze pomysły na gagi z udziałem głównych bohaterów!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama