Mel Gibson wrócił na szczyt. Nie złamała go dekada skandali, a jego najnowszy film „Przełęcz ocalonych” wzbudza zachwyt
Skandale i alkohol zrujnowały jego wizerunek. Dzisiaj Mel Gibson powraca w wielkim stylu z nowym filmem „Przełęcz ocalonych”.
Na ostatnich zdjęciach Mel Gibson jest uśmiechnięty i wygląda na szczęśliwego. Ma sześćdziesiąt lat. Od dziesięciu nie pije. Od dwóch spotyka się z młodszą o 35 lat partnerką, Rossalindą Ross, z którą spodziewa się dziecka. Będzie to dziewiąty potomek Gibsona.
Zła passa
Nie zawsze tak było. Przez lata Mel Gibson był w Hollywood wyklęty. W 2006 roku został aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu. Do sieci wyciekło nagranie z chwili aresztowania, gdzie wykrzykiwał antysemickie hasła. A to w Hollywood jedna z największych zbrodni.
W 2009 roku, po 28 latach małżeństwa, Mel Gibson zostawił żonę i matkę siedmiorga dzieci dla rosyjskiej piosenkarki, Oksany Grigorievy. Ich związek trwał trzy lata, mają córkę Lucię.
Para rozstała się w aurze skandalu, gdy piosenkarka oskarżyła Gibsona o przemoc domową. Aktor dostał zakaz zbliżania się do niej i ich córki.
Oksana mówiła tak:
„Pluł mi w twarz, dopóki cała nie spłynęła śliną. Wydzierał się jak szaleniec. Mężczyzna, którego kochałam zniknął w ciągu jednej sekundy. Groził, że pogryzie mnie w policzki i nos. Cały czas bił mnie i poniewierał. W końcu przyłożył pistolet do skroni i zagroził, że mnie zabije. Dwa razy uderzył mnie kolbą w twarz, poczułam krew w ustach. Powiedział, że jak nie zniknę w ciągu 5 minut to zabije mnie i dzieci.”
Grigorieva w wyniku ugody zobowiązała się milczeć. Gdy w tym roku okazało się, że piosenkarka zostanie bez grosza, do sieci wyciekła rozmowa z 2010, w której aktor krytykuje implanty piersi partnerki i mówi, że „jeśli zgwałci ją banda czarnuchów, będzie to tylko i wyłącznie jej wina”.
Powróci do łask?
Sprawa ucichła, a Mel Gibson ma powody do radości. Na początku listopada do kin wejdzie kolejny film, który wyreżyserował. W „Przełęczy ocalonych” grają pierwszoligowe gwiazdy, takie jak Sam Wortinhgton i Andrew Garfield. Film został dobrze przyjęty przez krytyków – na festiwalu filmowym w Wenecji dostał owacje na stojąco.
W prasie pojawiło się wiele pozytywnych recenzji, takich jak ta z The Wrap:
„Razem z montażystą i operatorem, Gibson stworzył jeden z najmocniej zapierających dech w piersiach i najbardziej ekscytujących obrazów o wojnie we współczesnej historii kina. Nadali oni prawdziwości temu piekielnemu krajobrazowi. (…) Od początku do końca wiemy, na czym polegają relacje między bohaterami.”
Wydobrzał
Film opowiada historię religijnego żołnierza, Desmonda T. Dossa (Andrew Garfield), który podczas II wojny światowej na froncie nie korzystał z broni, bo był pacyfistą. Doss został odznaczony za Medalem Honoru za uratowanie 75 żołnierzy podczas bitwy o Okinawę. W komentarzach film pojawia się jako jeden z kandydatów do Oscara.
Podczas poniedziałkowej premiery filmu w Los Angeles reżyser powiedział kilka słów o swojej obecnej kondycji:
„Wydobrzałem. Mogłem to zrobić wcześniej i za mniejsze pieniądze. Trzeźwość pomogła mi wszystko przewartościować. Uwierzcie mi, alkohol w niczym nie pomaga”.
Mel Gibson w 1996 roku za film „Braveheart. Waleczne serce” dostał dwa Oscary: dla najlepszego filmu i za reżyserię. Ma na koncie jeszcze dwa filmy: „Pasję” z 2004 roku i „Apocalypto”, które wyreżyserował dwa lata później.
Polecamy też: Johnny Depp, Madonna, Tom Cruise. Rozstania z małżonkami kosztowały ich sporo! Ile i kogo najwięcej?