Jamie Dornan miał problemy z... rozbieraniem Dakoty Johnson!
Nie uwierzycie, dlaczego!
W kinach już możemy obejrzeć „Nowe oblicze Greya”! Ostatnia część namiętnej i równocześnie romantycznej historii między praktykującym BDSM Christianem Greyem i początkowo niewinnej studentce Anastasii Steele, rozpala do czerwoności wszystkie fanki. Okazuje się, że aby sceny wyglądały wystarczająco erotycznie, aktorom były potrzebne pewne rady... Jakie?
Polecamy też: Skrzywdzony czy wyuzdany? Ta historia wyjaśnia, dlaczego Christian Grey pokochał ostry seks
Pomoc w efektownym zdejmowaniu bielizny
Dzięki trylogii o Greyu, odgrywający go Jamie Dornan zyskał międzynarodową sławę, a także niezwykłe umiejętności. Na potrzeby filmu nauczył się prowadzić ekskluzywne samochody, skutery wodne, a także tego, w jaki sposób posługiwać się w sypialni pejczem czy kajdankami. Okazuje się jednak, że aktor miał wielki problem z pewną zwyczajną rzeczą, a mianowicie z... seksownym zdejmowaniem bielizny Dakoty Johnson!
W wywiadzie przeprowadzanym w show Conana O’Briena, Jamie Dornan wyznał, że to Dakota nauczyła go, jak w zmysłowy sposób ją rozbierać! Jednocześnie wyjawił, że nawet reżyser nie potrafił skutecznie poinstruować go w tej kwestii. Co doradziła mu Johnson? Powiedział: „Myślę, że Dakota szybciej mnie nauczyła niż reżyser. Jest przecież seksowny sposób na zdjęcie kobiecie bielizny. Jest bardziej delikatny i zmysłowy sposób na zrobienie tego - wkładasz kciuki z boku, a później przesuwasz je w dół”.
Wiedzieliście o tym?