Serial The Crown to fikcja? Oto 9 wstrząsających faktów o związku Diany i Karola
Te historie wydarzyły się naprawdę...
The Crown to niezaprzeczalnie najbardziej lubiany i najpopularniejszy serial opowiadający o brytyjskiej rodzinie królewskiej. Najnowszy sezon zapowiedziany jest na listopad tego roku, a fani produkcji czekają z niecierpliwością. W oczekiwaniu na nowe odcinki chętnie wracają również do poprzednich, by jeszcze raz przyjrzeć się historii ulubionych bohaterów. Niektóre z wydarzeń opisanych w serialu wydarzyły się naprawdę, inne są tylko wymysłem reżysera. Brat księżnej Diany uważa, że wszystkie wątki dotyczące królowej ludzkich serc są czystą fikcją... A jaka jest prawda?
Brat księżnej Diany: The Crown to fikcja
Miliony widzów obejrzało cztery sezony The Crown, który przedstawia historię królowej Elżbiety II i opiera się na faktach historycznych. Dziesięć odcinków ostatniego sezonu, w których mamy m.in. okazję zobaczyć, jak wyglądały relacje Diany i Karola, do dziś wzbudzają spore kontrowersje. Wielu zastanawia się, co z tego, co pokazano w serialu jest prawdą, a co tylko fikcją. Głos w sprawie The Crown 4 zabrał także brat księżnej Diany, hrabia Charles, który mówi wprost, że jego zdaniem The Crown to jedynie fikcja: „Martwię się, że ludzie zobaczą ten program i zapomną, że to jedynie fikcja. Tak wiele osób zakłada pewne rzeczy, w szczególności obcokrajowcy. Niektórzy Amerykanie powiedzieli mi, że oglądali "The Crown" jako pewnego rodzaju lekcję historii. Cóż, nie udało im się to”, wyznał podczas wizyty w programie Love Your weekend with Alan Titchmarsh.
Jego zdaniem, tak trudny temat został ujęty w bardzo luźny sposób i ma niewiele wspólnego z rzeczywistością: „To wszystko jest bardzo zagmatwane, dużo tam domysłów i tworów wyobraźni scenarzystów, czyż nie? Opierają opowieść na niektórych faktach, ale wszystko pomiędzy nimi nie jest prawdą”, wyznał. Czy aby na pewno? Postanowiliśmy nieco bardziej przyjrzeć się wątkowi Diany i Karola.
The Crown: 9 wstrząsających faktów o związku Diany i Karola
Diana Spencer poznała księcia Karola w 1977 roku, gdy miała zaledwie 16 lat. On miał wówczas 29 lat. Rzeczywiście, jak pokazano to w The Crown 4, poznali się przez siostrę Diany, gdy Sarah i Karol umówili się na wycieczkę konną. Obraz tańczącej Diany przebranej w kostium jest jedynie interpretacją reżysera. Peter Morgan w czwartym sezonie The Crown mocno trzymał się ram czasowych, a każda scena w produkcji ma swoje znaczenie. Od wizyty Diany w operze w towarzystwie przyzwoitki przez weekend w Balmoral po królewskie zaręczyny - te przedstawione w The Crown 4 wydarzenia w rzeczywistości miały miejsce. Ale jak wyglądały naprawdę? Oto najbardziej wstrząsające wydarzenia dotyczące związku Diany i Karola, które pokazano w The Crown 4.
Zobacz także: Nie tylko The Crown. Oto inne seriale o tematyce królewskiej, które warto obejrzeć!
The Crown 4: Słowa Karola o miłości „Cokolwiek to znaczy”
Faktycznie, książę Karol podczas wywiadu zaręczynowego wygłosił słynne słowa, odpowiadając na pytanie czy jest zakochany: „Cokolwiek to znaczy”. Według The Crown 4 książę miał przekazać nowinę o zaręczynach królowej przez telefon, a później jeszcze tego samego wieczoru spotkać się z Camillą w Highrove. W serialu wraz z Dianą spotyka się chwilę później na płycie lotniska, by zrobić sobie wspólnie zdjęcia, zanim książę wyruszy w podróż, Diana zdaje się powstrzymywać łzy. Tak naprawdę jednak książę tuż po zaręczynach nie udał się do Highrove, ale jeszcze jego samego wieczoru zjadł kolację z Królową Matką w Clarence House. Pamiętne słowa o miłości do dziś wzbudzają zaskoczenie, a możecie wysłuchać ich poniżej na archiwalnym materiale wideo z zaręczyn Diany i Karola.
The Crown 4: problemy Diany z protokołem
Dziś powszechnie wiadomo, że młodziutkiej Dianie Spencer trudno było zaakceptować i przyswoić pewne zasady związane z królewskim protokołem. Jeszcze jako panna miała okazję przejść pewnego rodzaju test przynależności do rodziny Windsorów. Została wówczas zaproszona do Balmoral, by spędzić trochę czasu w towarzystwie królewskiej rodziny. „Musiała wiedzieć nie tylko, jakie stroje zakładać do poszczególnych posiłków, lecz także jak zwracać się do każdego z członków rodziny królewskiej, jak zachowywać się przy stole i jakich tematów absolutnie nie wolno poruszać w trakcie rozmów”, pisze Iwona Kienzler w książce o Dianie.
Początkowo bardzo trudno było jej przyzwyczaić się do wszystkich obowiązujących zasad. Niewielu wie, że Diana na początku swojej drogi za swoje wybory modowe, które dziś wciąż dla wielu kobiet stanowią inspirację, była krytykowana przez media. Po ogłoszeniu zaręczyn Diana i Karol wzięli udział w recitalu w londyńskiej hali Goldsmith. Diana miała wówczas na sobie czarną suknię bez ramiączek. Stylizacja księżnej została mocno skrytykowana, a jej zdjęcia publikowano we wszystkich brytyjskich brukowcach. Stwierdzono, że kreacja jest zbyt wulgarna, odważna i narusza królewski protokół. „Miałam wtedy dość duży biust i wszyscy byli tym strasznie podekscytowani”, skomentowała po latach sama zainteresowana.
Zobacz także: Wielka Brytania. Księżna Meghan nagle zniknęła i nie pojawia się publicznie. Jaki jest tego powód?
The Crown 4: Zazdrość o popularność Diany
Przez cały czas trwania związku Diany z Karolem to ona była niekwestionowaną gwiazdą. Media uwielbiały rozpisywać się o młodziutkiej księżnej, komentując każdy element jej stroju, wyglądu czy zachowania. Książę Karol miał rzeczywiście być zazdrosny o to, jak wiele czasu poświęcały jej media, co odwracało uwagę od niego i jego działalności. „Ze wszystkich członków rodziny królewskiej najszybciej zrozumiała, jaką moc w radzeniu sobie z resztą arystokracji mają media”, mówił autor książki „Ostatnia Królowa”, Clive Irving.
Zobacz również: Księżniczka Charlotte przeżywa chorobę królowej. Zrobiła jej wyjątkowy prezent
The Crown 4: podróż do Australii
„To miała być moja podróż! To ja, jako książę Walii, miałem być podporą dla kraju kluczowego dla Wspólnoty Narodów w tym wrażliwym politycznie momencie!”, krzyczy grany przez Johna O’Connora książę Karol w czwartym sezonie The Crown. Faktycznie ogromna popularność Diany, jaką zdobyła w Australii, ogromnie przyczyniła się do ocieplenia stosunków miedzy tym krajem a Wielką Brytanią. Diana początkowo jednak nie najlepiej radziła sobie z rozłąką z synem i wysokimi temperaturami.
Słynna scena, kiedy po przejściu kilku metrów w górę zbocza Uluru Diana w serialu zatrzymuje się, mówiąc „Nie dam rady. Jest gorąco”, sugerując mężowi, by resztę dystansu pokonał sam, w rzeczywistości wyglądała jednak nieco inaczej. Faktycznie, Diana nie chciała wychodzić wyżej, ale ze względu na nieodpowiednią kreację i.. buty na niskim obcasie. „Gdy Karol próbował namówić ją, by weszła na skałę, zawahała się, nie dlatego, że bała się, że spadnie, ale dlatego, że wiedziała, iż podczas zejścia cały świat będzie widzieć jej halkę i kolana”, podaje Morning Herald. Cierpiąca w tym czasie na bulimię Diana nie najlepiej znosiła jakiekolwiek komentarze na temat swojego wyglądu.
Przeczytaj również: Tak zachowała się księżna Diana po ogłoszeniu rozwodu z księciem Karolem
Warto jednak dodać, że zdjęcia z tego dnia pokazują, że między parą nie najlepiej się działo. Brak fotografii, na których uśmiechaliby się do siebie bądź obejmowali. Wyjątkiem są zdjęcia, które zrobiono z małym księciem Williamem w Auckland, kiedy para poleciała w czasie oficjalnej podróży odwiedzić synka.
The Crown 4: Diana wyśmiała przemówienie Karola
Według brytyjskiej prasy Diana często uciekała się do manipulacji mediami, by zemścić się na księciu Karolu. Fotograf Ken Lennox, który jest autorem pierwszego zdjęcia Diany i Karola i który był świadkiem rozpadu ich związku na przestrzeni lat, w programie ITV, The Crown: Sekrety royalsów przyznał, że Diana celowo dużo się śmiała podczas przemów Karola. Pokazywała tym, że dobrze się bawi, chcąc go zirytować. Wydarzenie, podczas którego książę Karol przemawia, a Diana śmieje się zza jego pleców wydarzyło się naprawdę. Początkowo sądzono, że była onieśmielona jego słowami, ale dziś biografowie piszą wprost, że chciała w ten sposób zdenerwować męża.
The Crown 4: Diana cierpiała na bulimię
Księżna Diana w okresie małżeństwa z Karolem zmagała się z bulimią, a walka z chorobą mocno wpłynęła na ich związek. W serialu The Crown 4, znając walkę Diany z bulimią z jej dzienników i archiwalnych nagrań, trudno nie zauważyć, że postarano się, by nie pokazywać w pełni cierpienia młodej księżnej.
„Czułam się okropnie. Nie mogłam spać ani jeść. Cały mój świat legł w gruzach. Psychiatrzy nie mogli mnie rozgryźć, więc zapisywali mi końskie dawki Walium. Mówiłam im, czego potrzebuje, ale dostawałam od nich tylko proszki. Dzięki czemu wiedzieli, że księżna Walii nie zadźga nikogo nożem. Ale Diana wciąż we mnie żyła wiedziałam, że jeszcze jest czas. Całe szczęście został poczęty William. On był moim ratunkiem”, mówiła księżna w jednym z archiwalnych nagrań.
The Crown 4: Rozmowa Diany z królową o związku z Karolem
Fragmenty słynnych zwierzeń Diany ujrzały światło dzienne lata temu. Księżna nagrała je na dziewięciu kasetach magnetofonowych i przekazała z Pałacu Buckingham autorowi swojej biografii Andrew Mortonowi. Nawet na tych, którzy doskonale znają życiorys Róży Anglii, jej własne słowa wciąż robią kolosalne wrażenie. „Przeżyłam straszny atak bulimii wieczorem, tuż przed ślubem. Zjadłam wszystko, co zdołałam znaleźć w Clarence House. Moja siostra była zdumiona, nie mogła zrozumieć, co się ze mną dzieje. Później strasznie wymiotowałam, ale oczywiście nikt nie może się o niczym dowiedzieć. To była wielka tajemnica.
Później było już tylko gorzej i gorzej. Na przykład moją zagraniczną podróż na Majorkę właściwie przesiedziałem w klozecie. W końcu królowa wezwała mnie. Była przekonana, że bulimia to przyczyny, a nie skutek rozpadu naszego małżeństwa. Niektórzy mówili, że grałam, że byłam rozkapryszony dzieckiem, a ja po prostu potrzebowałam cierpliwości i pomocy w dostosowywaniu się do nowego życia. Nikt mi nie pomógł. W końcu przestałam w ogóle spać, wymiotowałam”, mówi Diana na nagraniach.
Rzeczywiście księżna szukała pomocy u królowej Elżbiety II, sądząc, że ta wpłynie na syna. Jak informują nagrania, interwencja nie odniosła skutku. „Poszłam do najwyższej damy i powiedziałam: Nie wiem, co powinnam zrobić. Odpowiedziała mi: Ja nie wiem, co Ty powinnaś zrobić. Karol jest beznadziejny… To wszystko. Taka to była pomoc”, żaliła się Diana.
The Crown 4: miłosny trójkąt Diana, Karol i Camilla
Ukazany w serialu lunch Diany i Camilli faktycznie miał miejsce. Jak możemy wysłuchać z archiwalnych nagrań Diany: „Nie wiedziałam jeszcze nic o zazdrości, depresji czy czymkolwiek podobnym. Wiodłam dotąd naprawdę wspaniałe życie jako wychowawczyni w przedszkolu – tam nie masz okazji zetknąć się z czymkolwiek podobnym. Wieczorem możesz być, co najwyżej, śmiertelnie zmęczona. Ale nie masz zmartwień.
No więc jadłyśmy ten lunch. „Nie będziesz polować, nieprawdaż?”, zapytała. „Słucham?”, zdziwiłam się. „Na koniu. Gdy będziecie w Highrove, nie będziesz jeździć z księciem na polowania?”. Odpowiedziałam, że nie. „Po prostu chciałam wiedzieć”, powiedziała. Myślałam, że ma dziwny sposób prowadzenia rozmowy. Nie pamiętałam, że przecież jej posiadłość znajduje się kilkanaście kilometrów od rezydencji Karola”, słyszymy.
The Crown 4: Gladys i Fred
Faktycznie Karol, odkąd zobaczył Camillę, nie mógł o niej zapomnieć. Para spotykała się potajemnie, a ich romans dopiero po latach ujrzał światło dzienne. Przedstawiona w serialu sytuacja, kiedy Diana wypomina Karolowi bransoletkę dla Camilli czy jej wypadające z książki Karola w czasie podróży poślubnej zdjęcie, faktycznie ma swoje odzwierciedlenie w historii.
„Ktoś z biura Karola powiedział mi, że mój narzeczony zamówił dla Camilli bransoletkę, którą zresztą ona nosi do dziś. Był to złoty łańcuszek z emaliowaną niebieską płytką. Wygrawerowano na niej splecione inicjały G i F - Gladys i Fred. To były ich przezwiska. Weszłam do biura Karola i spytałam: „Co jest w tej paczce?”. Odpowiedziano mi: „Nie powinna pani tam zaglądać”. Oświadczyłam: „Mimo wszystko chcę to zobaczyć”.
Otworzyłam paczkę i znalazłam bransoletkę. „Wiem, dla kogo to jest”, powiedziałam. Byłam załamana. Mężczyzna dodał: „On da jej to dziś wieczorem”. Wściekłam się – to mało powiedziane”, wspominała na nagraniach Diana.
Czytaj też: Królowa Elżbieta II na spacerze po COVID-19. Spotkała się z najbliższymi