Aldona Orman trafiła do szpitala. „Zostało mi uratowane życie [...] Jestem bardzo słaba, żadne leki nie potrafią uśmierzyć bólu"
„Proszę o modlitwę, jeśli się modlicie i dobrą energię. Kochani, dbajcie o swoje zdrowie"
Największą popularność zyskała dzięki roli Barbary Mileckiej w serialu Klan. Aldona Orman w życiu zawodowym wciąż się spełnia. Prywatnie jest szczęśliwą mamą 15-letniej Idalii, która w niemieckim The Voice zachwyciła swoim głosem. Niestety rodzinną idyllę aktorki przerwała nagła choroba. Ulubienica widzów trafiła do szpitala. Co się stało?
Aldona Orman wylądowała w szpitalu. „Zostało mi uratowane życie!"
Dzisiaj Aldona Orman opublikowała w mediach społecznościowych niezwykle poruszający wpis. Okazuje się, że aktorka trafiła do szpitala z powodu tętniaka. Przyznała, że 16 października uratowano jej życie. Gdyby nie szybka reakcja przyjaciół i lekarzy, mogłoby dojść do tragedii. „16 października zostało mi uratowane życie! Najpierw moja kochana i wspaniała Klanowa Rodzina, szybko wezwała karetkę na plan, gdy częściowo pękł mi tętniak w głowie. W Szpitalu MSWiA po szybkich badaniach okazało się, że mam świeżą krew w głowie", pisze. „Wybitny lekarz neurochirurg wewnątrznaczyniowy — Michał Zawadzki i Vadim Matsibora operowali pozostałą część tętniaka. Embolizowano go od 1.00 do 6.30 rano. Po 10 dniach dalej ból jest straszny. Jestem bardzo słaba, żadne leki nie potrafią go uśmierzyć", kontynuowała.
Na koniec poprosiła swoich fanów, by się za nią pomodlili. „Proszę o modlitwę, jeśli się modlicie i dobrą energię. Kochani, dbajcie o swoje zdrowie", zaznaczyła.
CZYTAJ TEŻ: Katarzyna Kasia o samodzielnym macierzyństwie: „Udało mi się wychować wspaniałą osobę”
Fani Aldony Orman wspierają aktorkę
W komentarzach pod wpisem pojawiło się wiele pięknych i ciepłych słów od fanów ulubienicy publiczności. „Zdrowia, przytulam", „Bardzo zasmucił mnie post z informacją o Pani zdrowotnych problemach, trzymam kciuki za Panią, jest Pani na pewno w najlepszych rękach", „Dobrze, że pomoc przyszła szybko… Zdrowia życzę", „Aldonko, będzie dobrze trzymam kciuki", piszą internauci.
My również życzymy dużo zdrowia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Po stracie syna jej świat rozsypał się na kawałki. Sylwia Peretti o hejcie i mierzeniu się z medialną nagonką