EKSKLUZYWNE VIDEO

Wzięli ślub na biegunie, dziś ich relacje nie są perfekcyjne. Oto historia Michała Wiśniewskiego i Mandaryny

Byli prawdziwą power couple swoich czasów, a ich związkiem żyła cała Polska

Konrad Szczęsny 10 grudnia 2022 11:01

Byli prawdziwą power couple swoich czasów, a ich związkiem żyła cała Polska. Miłość Mandaryny i Michała Wiśniewskiego była prawdziwym medialnym ewenementem. Z uwagi na ówczesną popularność lidera Ich Troje i fakt, że stacja TVN emitowała show Jestem jaki jestem, transmisji z ich ślubu poświęcono cały odcinek programu, który śledziło setki tysięcy Polaków.Jak wyglądała ich wspólna droga aż do dziś? Przypominamy historię miłości słynnego power couple.

Ślub Mandaryny i Michała Wiśniewskiego w Kirunie - szczegóły

Uroczystość odbyła się w lodowej kaplicy. Mandaryna miała na sobie suknię ozdobioną trzydziestoma tysiącami małych brylantów, w jej włosy wplecione zostały również pióra. Do ołtarza natomiast Michała Wiśniewskiego i jego wybrankę zawiozły... sanie, zaprzęgnięte w renifery.

Niestety, związek nie przetrwał próby czasu. Para rozwiodła się 18 kwietnia 2006 roku. Do dziś są jednak uważani za pierwszą power couple, która zdobyła masową popularność w Polsce.  Owocem związku pary jest dwójka dzieci: syn Xavier i córka Fabienne. Oboje mają świetny kontakt z rodzicami. A jak to wszystko się zaczęło?

Czytaj także: Femme, Mandaryna, Tajner... Poznaj historie burzliwych małżeństw Michała Wiśniewskiego!

Ślub Michała Wiśniewskiego i Mandaryny, Kiruna, 2003 rok
Fot. Screen @Youtube

Michał Wiśniewski, Marta Wiśniewska, Mandaryna, Warszawa al. Armii Ludowej 26, Klub Extravaganza, 16.02.2005 rok
Fot. PIOTR FOTEK/REPORTER

Michał Wiśniewski, Mandaryna, Warszawa al. Armii Ludowej 26, Klub Extravaganza, 16.02.2005 rok

Historia miłości Michała Wiśniewskiego i Mandaryny

Poznali się w 2000 roku, gdy Mandaryna została tancerką w grupie, która towarzyszyła Ich Troje w trasach koncertowych. Później zaczęła również układać choreografie. Co prawda Michał Wiśniewski formalnie nadal był mężem Magdy Femme, ale wiedział już, że przyszłość chce związać z kimś innym...

Ich ślub cywilny odbył się dwa lata później i był naprawdę nietuzinkowy. Ona była wówczas ubrana w dres, on... miał nogę w gipsie. A wszystko odbywało się w szaleńczym pośpiechu.

„Michał zadzwonił do mnie 4.15, po czym powiedział, że 4.45 muszę się stawić w urzędzie stanu cywilnego, bo właśnie dzisiaj już bierzemy ślub. Ja oczywiście wiedziałam, że będziemy brać ten ślub, ale nie wiedziałam o której godzinie i którego dnia. Wsiadłam w samochód, przyjechałam do rodziców, kazałam im się natychmiast ubierać i jechać, bo będziemy się żenić”, wspominała w jednym z wywiadów (cytuję za Jastrząbpost.pl).

Po latach lider Ich Troje żałował tej decyzji i uważał, że popełnił duży błąd, organizując ją w takim tempie.„Dziś mogę się przyznać, że to był bardzo prostacki krok, bo jaka księżniczka nie marzy o tym, żeby założyć białą suknię, żeby stanąć przed ołtarzem i powiedzieć „tak”, a nie przyjść w ciuchach po próbie przed koncertem i podpisać akt notarialny. Trochę żałosne, dzisiaj to rozumiem”, deklarował.

Gdy byli już rodzicami dwójki pięknych dzieci wiedzieli, że chcą również wziąć ślub kościelny. Uroczystość odbyła się we wspomnianej Kirunie. Świadkami tego bajkowego wydarzenia było 100 gości. O ich transport zatroszczyła się para młoda, która wynajęła w tym celu samolot.

Stylizacja, którą tego wieczoru miała na sobie Mandaryna, robiła ogromne wrażenie. Biała suknia była wysadzana 30 tysiącami niewielkich brylantów, w jej włosy zostały wplecione biała pióra, zaś całości dopełniały długie, koronkowe kozaki.

Poniżej nagranie tej wyjątkowej uroczystości.

Czytaj także: Ich współpraca przerodziła się w miłość. Dziś pozostają przyjaciółmi. Historia Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta

Mandaryna, Michał Wiśniewski, Dzień Dobry TVN, Warszawa, 26.09.2010 rok
Fot. Piotr BLAWICKI/East News

Mandaryna, Michał Wiśniewski, Dzień Dobry TVN, Warszawa, 26.09.2010 rok

Koniec bajki. Rozstanie Michała Wiśniewskiego i Mandaryny

Mimo wielkiej popularności, między nimi nieustannie iskrzyło. Każdy, kto oglądał program „Jestem jaki jestem” pamięta, że małżonkowie regularnie się kłócili. Wzajemne pretensje, uzależnienie Michała Wiśniewskiego od alkoholu, napięcia i życie w błysku fleszy miały swoją ogromną cenę. Rozstanie było zatem kwestią czasu...

„Nie odnalazłam się w tym. Musiałam się bronić. To już był ten czas, by ta ścieżka…, by jeden znak był w prawo, a drugi w lewo”, wspominała Mandaryna w programie Pauliny Biernat „Taniec życia”.

Z kolei w 2018 roku na antenie „Pytania na śniadanie” ujawniła, że małżeństwo z liderem Ich Troje było dla niej swoistą traumą i odcisnęło bolesne piętno na jej psychice.

„Rozwód z pewnością zabiera dzieciom kawałek rodzinnej sytuacji, ale po rozwodzie możemy dać im więcej szczęścia, bowiem domy, w których od rana do wieczora są wieczne awantury, rzucanie talerzami i ciągła trauma są dużo gorsze od tych, w których rodzice żyją osobno. Nigdy nie traktowałam ich jak dzieci po rozwodzie, nad którymi trzeba się w jakiś specjalny sposób pochylać. Nigdy moje dzieci nie spotkały się z sytuacją samotności mamy, w moim domu zawsze było dużo ludzi”, podsumowała szczerze.

Gdy podjęli definitywną decyzję o rozstaniu, Michał Wiśniewski poinformował o tym na łamach strony internetowej osobiście. „Marta i ja nie jesteśmy razem… Największa porażka… moja porażka… w moim życiu… I tak będę Cię kochał…”, podkreślił.

Czytaj także: Michał Wiśniewski jest nie tylko dobrym piosenkarzem, ale również ojcem. Jak wyglądają jego relacje z dziećmi?

Michał Wiśniewski blokuje byłą żonę w mediach społecznościowych... Dlaczego?

Mimo że przez lata ich relacje były napięte, w 2010 roku nastąpił przełom. Pogodzili się i zaczęli odbudowywać tę relację. On w „Dzień Dobry TVN” ujawnił wówczas, że zostanie jej menadżerem. Ona w lipcu 2020 roku wróciła do Ich Troje jako choreografka grupy. Nie na długo, bowiem okazało się, że byli małżonkowie mimo upływu lat nie są w stanie choćby współpracować. Ich drogi ponownie się rozeszły, utrzymywali ze sobą znikomy kontakt. Nie rozmawiali na tematy zawodowe, konsultowali się wyłącznie w sprawach dzieci.

Party gwiazdor wypowiadał się na temat powrotu do muzyki swojej byłej żony. „Skoncentrowałbym się na tym, co robiła do tej pory, czyli duży show, królowa dance, którą była. Kontynuowałbym to i robiłbym glamour. Marta od tego odeszła i chce być bliżej ziemi. To wszystko poprawne, to wszystko fajne, ale to nie jest ta Mandaryna, którą ja znam ze sceny”. Mandaryna odpowiadała byłemu partnerowi na łamach Jastrząb Post. 

Cieszę się, że Michał nie jest moim producentem. Ja już dawno wybrałam swoją własną drogę i cieszę się, że przechodzę przez własne drzwi. Ja tego nie słuchałam, ale nie mam problemu z tym, że Michałowi nie podoba się coś, co ja robię, bo nie zależy mi na dobrej opinii wszystkich. Nie będę spełniać oczekiwań mojego męża, z którym rozwiodłam się 15 lat temu. Inaczej świat naprawdę by zwariował. [...] Mamy trochę inny gust, jesteśmy innymi ludźmi, co innego jara nas muzycznie. Może dlatego ja nie śpiewam piosenek podobnych do Ich Troje, a Ich Troje nie śpiewa piosenek podobnych do moich. Ja mam swoją stronę. Bardziej taneczną i taką, którą czuję”.

Po tym, jak Mandaryna zasugerowała, że zachowanie byłego męża przed i poza kamerami może się znacznie różnić, ten postanowił wymownie zablokować ją w mediach społecznościowych. „Myślę, że niepotrzebne jest wypowiadanie się na mój temat. Mamy wspaniałe dzieci, które nas będą łączyć do końca życia. Natomiast absolutnie eliminuję ze swojego życia wszystkich tych, którzy życzą mi źle. (...) Nie potrzebuję takich komentarzy od osób najbliższych" - odpowiedział, zapytany przez dziennikarza Pudelka o jego obecne relacje z Mandaryną w maju 2022 roku. Dodał również, że pomimo tego będzie utrzymywał z nią kontakt wyłącznie z uwagi na dobro dzieci.

Z kolei wokalistka kilka miesięcy temu podkreśliła, że ich relacja z Michałem Wiśniewskim jest zmienna. „Bardzo kocha swoje dzieci, to nie ulega wątpliwości. Natomiast między nami relacje są różne – siekiera raz wisi w powietrzu, raz topór jest zakopany. Ale to nie ma żadnego znaczenia jeśli chodzi o nasze dzieci. I Michał je kocha, i ja. I to jest absolutnie najważniejsze. A to, że my czasem nie możemy się dogadać, to staramy się, żeby to nie miało wpływu na nasze dzieci. One wiedzą, że miłość do nich jest po obu stronach. Mam wrażenie, że są bardzo mądre życiowo. Mają duży dystans do świata, ale też taką przyjemną otwartość – lubią samych siebie, lubią ludzi wokół", tłumaczyła w lipcu w podcaście Tak mamy!.  

Czytaj także: Byłe żony Michała Wiśniewskiego wyznały, jaki mają z nim dziś kontakt. Spore zaskoczenie!

Mandaryna, Marta Wiśniewska, Xavier Wiśniewski, Fabienne Wiśniewska, Dzień Dobry TVN, Warszawa, 28.11.2021 rok
Fot. Justyna Rojek/Dzien Dobry TVN/East News

Mandaryna, Marta Wiśniewska, Xavier Wiśniewski, Fabienne Wiśniewska, Dzień Dobry TVN, Warszawa, 28.11.2021 rok

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Jedno zdjęcie Roxie Węgiel wywołało lawinę komentarzy. Odpowiedziała: „Ludzie muszą się przyzwyczaić, że jest inaczej”

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARCELA I MICHAŁ KOTERSCY: w styczniu powiedzieli sobie „tak”, ale to niejedyna rewolucja w ich życiu. KATARZYNA ŻAK: o tym, co jest jej największym szczęściem i czego najbardziej żałuje. ANDREA CAMASTRA: dla zdobywcy gwiazdki przewodnika Michelin gotowanie jest jak teatralny spektakl. ALDONA ORMAN Z CÓRKĄ IDALIĄ w rozmowie pełnej metafizyki, ale też zwykłej codzienności. SWIFT, CYRUS, EILISH, GOMEZ, DUA LIPA: idolki zbiorowej wyobraźni.