Reklama

Katarzyna Skrzynecka to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Wszystko nie tylko z uwagi na wyjątkową urodę, ale przede wszystkim dystans, jaki pokazuje w stosunku do swojej osoby. Gwiazda, która skończyła 50 lat otwarcie przyznaje, że akceptuje swój wiek i wygląd, a zmarszczki po prostu kocha! W rozmowie z magazynem Fakt zdradziła nieco więcej…

Reklama

Katarzyna Skrzynecka przytyła?

Jeszcze niedawno głośno mówiło się o diecie, którą stosowała aktorka i jak pięknie udało jej się zrzucić nadprogramowe kilogramy. Rzeczywiście, wygląda świetnie i odpiera zarzuty, jakoby znów przytyła. Najważniejsze jest to, aby czuć się dobrze samemu ze sobą, a Katarzyna Skrzynecka czuje się doskonale. I tak też wygląda!

Katarzyna Skrzynecka zrobi sobie botoks?

Gwiazda od zawsze przyznaje, że jej wiek nie jest dla niej problem. Skrzynecka, która skończyła już 50 lat świetnie się trzyma i wcale nie popiera zabiegów poprawiających urodę. Wręcz przeciwnie, podkreśla, że retusz zdjęć nie jest dla niej!

Bardzo często kobiety podchodzą do mnie po spektaklach, by podziękować i chwilę porozmawiać. Wtedy często słyszę: „Bo pani to jest taka normalna”. Nigdy nie pozwalam wygładzać się graficznie na okładkach czasopism. Zawsze graficy danego magazynu po sesjach się śmieją ze mnie, że dzwonię i proszę ich o niewygładzanie zmarszczek na zdjęciach. Błagam, żeby nie robili ze mnie dwudziestolatki i mnie nie wygładzali i nie wyszczuplali - powiedziała Skrzynecka dla magazynu Fakt.

Reklama

Myślicie, że mimo wszystko, kiedyś zdecyduje się na botoks?

Reklama
Reklama
Reklama