Agnieszka Hyży opowiedziała o swojej diecie w ciąży!
Będziecie zaskoczeni!
Agnieszka Hyży spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Radosną nowinę przekazała w połowie sierpnia, ale okazuje się, że o tym, że jest w ciąży wiedziała znacznie wcześniej. Jednak ze względu na trudne doświadczenia związane z poronieniami, wolała tę informację trzymać w ścisłej tajemnicy. Teraz jednak pokazuje z dumą coraz większy brzuszek oraz zdradza, jak się czuje i jak o siebie dba. Wyjawiła też, na jakiej jest diecie!
Zobacz także: Agnieszka Hyży ostro o hejcie i związku z Grzegorzem
Agnieszka Hyży i jej dieta w trakcie ciąży
Agnieszka Hyży jest już aktualnie w siódmym miesiącu ciąży, więc jej brzuszek jest pokaźnych rozmiarów. Gwiazda cieszy się tym czasem i wrzuca dużo zdjęć, na których podkreśla swoje krągłości. W nowych, ciążowych stylizacjach wygląda zjawiskowo. Będzie mieć piękną pamiątkę!
Agnieszka Hyży bardzo szczerze pisze na Instagramie o tym, jak długo walczyli z mężem, Grzegorzem Hyżym o dziecko i jak bardzo drżeli o maluszka. Na szczęście wszystko jest w jak najlepszym porządku i teraz mogą cieszyć się tymi wyjątkowymi chwilami dzielącymi ich od narodzin pierwszego dziecka. Na swoim Instastories gwiazda zdradziła też, na jakiej jest aktualnie diecie. Co je, a czego unika? Czy musi sobie wielu rzeczy odmawiać?
Zobacz także: Barbara Kurdej-Szatan pokazała, jak zmienił się jej biust po ciąży!
Okazuje się, że stara się przede wszystkim odżywiać zdrowo i nie popada w skrajności.
W pierwszej ciąży (9 lat temu) miałam lekarza, który bardzo pilnował diety. Wiele z jego wskazówek zapamiętałam, odpisała na pytanie fanki na stories.
Dodała też, że na początku ciąży dużo schudła, ale teraz zaczyna „nadrabiać” i kilogramy idą w górę. Ale to zdrowo, bo nie powinna być zbyt chuda. Dziecko potrzebuje w końcu dużej dawki substancji odżywczych. Na co więc sobie pozwala w ciąży Agnieszka Hyży, a czego nie bierze do ust?
Nie jem smażonych potraw, najlepiej smakują mi owoce (właściwie tym mogłabym się głównie żywić), nie piję słodkich napojów, jem mięso (ale niewiele), średnio wychodzi mi menu z rybami. Nie szaleję ze słodyczami. Tyle, napisała.
Jak widać jej dieta nie jest wcale rygorystyczna, ale po prostu zdrowa. W końcu potraw smażonych powinniśmy unikać zawsze, a nie tylko w ciąży! Trzymamy kciuki, żeby plan bez podjadania słodyczy się udał i czekamy na narodziny maluszka!