Tu można spotkać gwiazdy! 6 miejsc, które warto zobaczyć podczas Euro 2016 w Nicei!
1 z 9
Jeśli nie macie biletów na mistrzostwa Europy 2016, nic straconego. Wprawdzie nie obejrzycie na żywo popisów najlepszych strzelców futbolu, ale czekają inne, równie gorące atrakcje. Nicea i jej okolice mają wiele do zaoferowania, m.in. cudowną Zatokę Aniołów, kolorowe targi i miasteczka - długo będziecie wspominać tę wizytę.
O podróży do Nicei specjalnie dla Viva.pl pisze Elżbieta Pawełek, dziennikarka VIVY!
Polecamy także inne reportaże Eli Pawełek, m.in. „Gwiazdy w Nassfeld. Heather Mills w najdłuższym zjazdowym biegu świata. Jak sobie radziła była żona Paula McCartney’a?”.
Wakacje w Nicei spędzała niegdyś nie tylko królowa Wiktoria i car Mikołaj II, ale też słynni malarze, w tym Henri Matisse i Marc Chagall. Obaj zamieszkali tu na stałe, dzięki czemu bogatą kolekcję ich obrazów można teraz oglądać w nicejskich muzeach. Dla wielu gości pokusą stało się niesamowite słońce Lazurowego Wybrzeża i łagodny klimat, który szkocki lekarz Tobias Smollett już w 1776 r. polecał… chorym na płuca. Nicea szybko wyrosła na kurort wyższych sfer i chyba tak jest dziś. Przy odrobinie szczęścia zobaczycie tu osobistości z pierwszych stron gazet, czy gwiazdy kina. A kiedy już zanurzycie się głębiej w tym mieście i jego okolicach, zrozumiecie, co przyciąga tu ludzi jak magnes.
Oto sześć miejsc, których nie można ominąć, będąc w Nicei! Zapraszamy do naszej galerii.
2 z 9
Nicea - Promenada Anglików
Dziś trudno sobie wyobrazić, że skąpana w słońcu Promenade des Anglais, licząca dziesięć kilometrów długości, była niegdyś wąską, nadmorską drogą. Aż do czasu, kiedy mieszkający w Nicei Anglicy postanowili zrobić tutaj przybrzeżny bulwar spacerowy - stał się potem pierwowzorem wszystkich plażowych bulwarów na świecie. Po jednej stronie mamy lazurowe morze i plaże (dość kamieniste, zalewane często przez fale), po drugiej - pałace, zabytkowe kamienice, hotele, kasyna… Od wschodu słońca aż do późnej nocy ruch. Rowerzyści, deskorolkowy z dredami na głowach, roznegliżowani do pasa biegacze i zakochani przemierzają deptak.
Po raz pierwszy wypuściłam się tu na spacer 5 lat temu ze Sławomirem Mrożkiem i jego żoną Susaną, o których pisałam reportaż dla Vivy! Mrożek wyraźnie zadowolony, że towarzyszy mu żona, trzymał ją cały czas za rękę. Wspominał, jak chodzili na tańce do słynnego Hotelu Negresco (uważany za najlepszy w świecie, dziś wstęp mają tu wyłącznie hotelowi goście). I jak porzucił Kraków, w którym brakowało mu słońca…
Spacer Promenadą Anglików polecam zarówno skromnym backpackerom i turystycznym krezusem. Co chwila wzrok przykuwa jakaś atrakcja w stylu art deco i belle epoque, czy to Palais de la Mediterranee, czy Palais Massena (w środku ciekawe Muzeum Sztuki i Historii). W połowie promenady wznosi się pomnik greckiej bogini Nike, od której pochodzi nazwa miasta. U stóp bogini postać młodego Francuza i przytulonej do niego włoskiej dziewczyny. To symbol, że w 1860 roku Nicea w drodze referendum przeszła z rąk włoskich we francuskie.
Polecamy też: Podróże: Dzika Afryka. Zbaczamy z turystycznego szlaku i zagłębiamy się w busz. Co tam na nas czeka?
3 z 9
Nicea - zamek na wzgórzu
Promenadą docieramy aż pod Wzgórze Zamkowe z runami murów obronnych, sztucznym wodospadem i windą w skale - czyli kolejnej atrakcji na naszej liście. To stąd pochodzą znane wszystkim zdjęcia Nicei, bo niemal stumetrowe wzgórze oferuje widoki na wszystkie strony świata. Z góry podziwiamy więc Zatokę Aniołów okoloną nadmorską promenadą i port, nad którym jak grzyby po deszczu wyrosły okazałe rezydencje. Biała, rzucająca się w oczy, należy do Eltona Johna, który kilka razy w roku pojawia się tu z rodziną. „Jest miły, nie robi fochów jak niektóre gwiazdy” - opowiada właściciel niewielkiej restauracji. „Zamówił kiedyś Soccę, zwyczajny naleśnik z mąki z ciecierzycy, bardzo mu smakował”.
Polecamy też: Podróże: Etiopia, Sudan, Kenia. Warsztaty z portretu - Afryka oczami Marcina Kydryńskiego.
4 z 9
Taki widok rozpościera się ze Wzgórza Zamkowego!
Pierwsze wzmianki o zamku pochodzą z XI wieku. Niestety, ten widoczny na licznych rycinach historyczny obiekt został zburzony w 1706 r. na polecenie Ludwika XIV po tym, jak rok wcześniej trafił w ręce francuskie. Dziś Wzgórze Zamkowe to ulubione miejsce pikników rodzinnych. Można bez końca spacerować zacienionymi alejkami i delektować się widokiem morza. Ale uwaga, patrzcie na zegarki, żeby nie przegapić atrakcji. Codziennie, punktualnie o godzinie 12. w Nicei słychać wystrzał z armaty. Szczególnie głośny huk rozlega się na Wzgórzu. Legenda głosi, że to Sir Thomas Coventry-More salwą przywoływał swoją żonę z plotek, by ta mu przygotowała lunch.
Polecamy też: Indie. Nad świętym brzegiem Gangesu spotykają się codziennie życie i śmierć. Reportaż z Waranasi.
5 z 9
Nicea - Vieux Nice, czyli Stare Miasto
Dajcie się wciągnąć w labirynt wąskich uliczek oblepionych rzędem kamienic w ciepłej tonacji żółtawej ochry i rdzawej czerwieni. Zajrzyjcie na Cours Saleya, słynne targowisko pulsujące życiem od rana do wieczora, otoczone morzem kafejek. Wszędzie lady uginające się od warzyw i południowych owoców, pachnące przyprawy, kwiaty, antyki, pamiątki. Sztalugi artystów, gotowych od ręki namalować portrecik , mistrzowie żonglerki…
Stąd już tylko kilka kroków do zabytkowej Opery, naprzeciw której kusi słynny sklep Henriego Aurea z 1820 r., z pysznymi czekoladami. Nieco dalej zaś plac Garibaldiego, urodzonego w Nicei bohatera walk o zjednoczenie Włoch. Najbardziej zachwycający jest jednak ukryty w labiryncie uliczek pałac Lascaris przy rue Droite (wstęp bezpłatny), wzniesiony w połowie XVII w. Uwagę zwraca niezwykła fasada i monumentalne schody. Inne arcydzieła baroku godne zobaczenia to: katedra Ste-Reparate na palcu Rosetti, kościół St-Jacques przy rue Droite, czy Chapelle de laMisericorde przy targu kwiatowym. Obfitość knajpek i barów nie pozwoli przejść obojętnie obok specjałów lokalnej kuchni. Trzeba skosztować tarty cebulowej z oliwkami i anchois, niezrównanych sałatek nicejskich, czy Pana Bagnata, kanapki z surowymi warzywami, jajami na twardo i tuńczykiem. Pycha!
Polecamy także: Katarzyna Zielińska na Bali. "Nigdzie na świecie kwiaty nie pachną tak pięknie".
6 z 9
Nicea - Cap Ferrat, półwysep milionerów
To miejsce nie jest dla zwykłych śmiertelników, ale warto je zobaczyć. Półwysep milionerów leżący wokół wioski rybackiej Saint-Jean-Cap-Ferrat, jakiś kwadrans drogi samochodem od Nicei, może poszczycić się bujnymi parkami, kameralnymi plażami i latarnią morką , z której roztacza się bajeczny widok. Ale wzrok przykuwają głównie wspaniałe rezydencje Billa Gatese’a, czy króla Belgii Leopolda II – ta ostatnia sprzedana za 400 mln dolarów. Spacerując nadbrzeżem zobaczycie dawne posiadłości Gregory’ego Pecka i Somerseta Maughama. I najpiękniejszą willę, otwartą dla zwiedzających, postawioną dwa wieki temu przez baronową Rotschild. Niezwykłą całość dopełnia park i muzeum z ponad pięcioma tysiącami dzieł sztuki. Miliarderzy dolatują do swoich rezydencji prywatnymi samolotami. Ale już im nie zazdrościmy - bezpośrednim lotem z Warszawy dostaniemy się do Nicei w trzy godziny. Pod lotnisko podciągnięto Promenadę Anglików, więc dojedziemy autobusem do centrum w niecałe pół godziny.
Polecamy też: Ewa Wachowicz zdobyła najwyższy wulkan świata! Tylko u nas niesamowite ZDJĘCIA!
7 z 9
Nicea - bajeczna wioska Eze
Mało jest tak zachwycających miejsc na Lazurowym Wybrzeżu jak Eze, w dodatku leżących zaledwie 10 km od Nicei. Ponoć nazwa tej wioski, zawieszonej na skałach, wywodzi się od średniowiecznej bogini Izydy. Chętnie odpoczywał tu Fryderyk Nietsche. Idąc szlakiem filozofa z kąpieliska Eze-Bord-de-Mer na samą górę, przygotujecie się na spory wysiłek. Na końcu jednak wszystkich czeka nagroda – cudowny Ogród Egzotyczny z kaktusami sprowadzonym z Meksyku, urządzony wokół ruin średniowiecznego zamku. Z tarasu zaś rozciąga się zachwycający widok na Cote d’Azure. Jeśli czasu starczy, można też odwiedzić słynną fabrykę perfum Fragonard. W tym roku królują zapachy irysu. W świecie występuje 130 gatunków tego kwiatu, ale w perfumerii liczą się tylko trzy z nich, występujące właśnie nad Morzem Śródziemnym.
Polecamy też: 6000 km na motocyklu po Ameryce Południowej. DJ Adamus miesiąc spędził w podróży. Zobaczcie zdjęcia
8 z 9
Nicea: Saint - Paul de Vence
Nie wolno przeoczyć tego miejsca. Urokliwe uliczki i dobrze zachowane mury miejskie, po których można spacerować, odkryli artyści sto lat temu. Dziś St -Paul de Vence to jedno z najbardziej ekskluzywnych miejsc na Lazurowym Wybrzeżu. Przyczyniła się do tego legendarna restauracja La Colombe d’Or, w której jadali Pablo Picasco i Georges Braque, pozostawiając w spadku cenną kolekcję swoich dzieł. Ale największą atrakcją będzie wizyta w jednym z najpiękniejszych prywatnych muzeów na świecie Fondation Maeght. W jednym miejscu zgromadzone prace takich artystów jak Joan Miro, Marc Chagall czy Alberto Giacomettiego, którego rzeźby osiągają na aukcjach już 100 mln dolarów za sztukę! Nie wszystkich na nie stać, za to każdy może zagrać w St -Paul de Vence w bule. To rozrywka stara tutaj jak świat. Srebrne kule toczą się wolno słońcu, ale emocje rosną. Tak jak narasta magia Lazurowego Wybrzeża.
Na zdjęciu - pamiątki na jednym z targów.
9 z 9
Czy kusi was ten kierunek na wakacje?
Tekst i zdjęcia Ela Pawełek
Polecamy też: Ocalić misia - niedźwiedziom polarnym lód dosłownie usuwa się spod nóg.