Styl Małgorzaty Trzaskowskiej: czy wzorowałaby się na innych pierwszych damach?
Michelle Obama, Brigitte Macron, a może…
- Barbara Łubko
O minimalistycznym, klasycznym stylu Małgorzaty Trzaskowskiej, żony kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego pisaliśmy ostatnio. Pytanie, jak będzie ewoluował look Trzaskowskiej, gdyby została pierwszą damą? Na kim będzie się wzorować? A może wypracuje swój unikatowy styl? Postanowiliśmy przyjrzeć się wizerunkom kilku pierwszych dam światowych mocarstw. Wydaje nam się, że Małgorzacie Trzaskowskiej daleko do stylu Melanii Trump, która stawia na luksusowe brandy, ultrakobiece (często maksymalnie krępujące ruchy) ubrania i szpilki. Prezentuje się pięknie, ale trochę za bardzo przypomina lalkę, „żonę u boku męża”. To styl, który nie pasuje do aktywnej, nowoczesnej kobiety, jaką jest Trzaskowska.
Małgorzata Trzaskowska jak Michelle Obama?
Trzaskowskiej na pewno bliżej do niezależnej, wyrażającej jasno swoje poglądy Michelle Obamy. Była pierwsza dama USA zawsze wybierała klasykę, a jej stylizacje były proste i ponadczasowe. Lubiła nosić marynarki, spodnie oraz sukienki o prostym kroju. Często decydowała się też na płaskie buty - ewidentnie widać, że pani Małgorzata również preferuje takie obuwie. Michelle chętnie nosiła mocne kolory - to kolejna cecha wspólna obu pań. Czerwony, fuksja, zieleń czy fiolet na stałe zagościły w szafie Obamy. To, czego do tej pory nie widzieliśmy u Trzaskowskiej to wzory. Michelle była fanką wzorzystych stylizacji - oczywiście wybierała duże printy - drobne wzorki nie sprawdzają się bowiem przed kamerą. Czy Trzaskowska odważy się na wzorzyste looki? To na pewno wybór dla „bardziej zaawansowanych” fashionistek. Skomponowanie stylizacji z oryginalnym deseniem na ubraniu jest zawsze bardziej problematyczne niż stworzenie monochromatycznego looku.
Brigitte Macron - francuska elegancja w sam raz dla Małgorzaty Trzaskowskiej?
Żona prezydenta Francji Emmanuela Macrona, Brigitte to prawdziwa ikona francuskiego stylu XXI wieku. Niesamowitemu wyczuciu szyku, z którego słyną Francuzki nadała nowoczesną twarz. Podobnie jak Trzaskowska lubi nosić marynarki, nie stroni też od spodni. Brigitte ma odwagą wprowadzać do ultraprostych stylizacji trendowe akcenty - dżinsy i czerwony sweterek byłyby nudnym zestawem, gdyby nie… zamszowe botki na słupku. Czy Małgorzata Trzaskowska będzie chciała w ten sposób bawić się modą? Czy będzie wolała, aby jej wizerunek pozostał absolutnie profesjonalny i nie odwracał uwagi od spraw, którym będzie chciała się poświęcić?