Reklama

Zuzanna Grabowska i Paweł Domagała znają się od czasu studiów. Potem jednak ich drogi się rozeszły i do ślubu doszło dopiero w 2013 roku. Dziś jako szczęśliwi małżonkowie i rodzice potrafią dogadać się także na polu zawodowym. Razem tworzą, razem przeżywają wszystkie sukcesy i porażki. O przepisie na przebój i wierze w Boga opowiedzieli Beacie Nowickiej.

Reklama

Paweł Domagała z żoną Zuzanną o Bogu – fragment wywiadu z nowej VIVY!

-Utwór „Wracaj” też mi się podoba: „Wiesz, że jesteś wszystkim, co mam, ale może też i ja jestem wszystkim, czego chcesz”.

Zuzanna: Tłumacz się.
Paweł: To nie są słowa skierowane do kobiety, tylko do Boga. Wiara jest dla mnie ważna, dużo tłumaczy. Myślę, że duchowość jest wewnętrzną potrzebą każdego człowieka. Pierwotną tęsknotą, którą – żeby żyć pełnią życia – warto pielęgnować. Swoją wiarę traktuję poważnie. Jestem zadeklarowanym antyklerykałem, przerażonym tym, co dzieje się w polskim Kościele. W ostatnich latach nie ma skąd czerpać nadziei.

[…]

CZYTAJ TEŻ: Tak poznali się Paweł Domagała i Zuzanna Grabowska: „Profesorowie nas parowali, bo byliśmy do siebie podobni”. W ich domu przeważa kobieca energia

Bartek Wieczorek/Visual Crafters

– Kto stoi za Pana sukcesem muzycznym?

Paweł: Mój sukces muzyczny czy każdy inny to też sukces Zuzki. Nigdy nie stworzyłbym tego wszystkiego, gdybyśmy nie byli razem. Nie byłoby „Weź, nie pytaj”. Kiedy dwoje ludzi tworzy małżeństwo czy związek, wszystko jest wspólne, bo życie jest wspólne. A twórczość wynika z życia.

– Symboliczne, że kiedy wysłał Pan „Weź, nie pytaj” do kilku radiostacji, odpowiedzi brzmiały: „Utwór nie ma potencjału i nie nadaje się do radia”. Po kilku miesiącach w sieci piosenka miała… 50 milionów odsłon. Ludzie zaczęli wysyłać sobie ten numer jako pocztówkę miłości.

Paweł: To było piękne, bo ta piosenka powstała, gdy dowiedziałem się, że Zuzka jest w ciąży. Nagle dotarło do mnie, że mam wszystko, czego pragnąłem. Pamiętam, jak to pisałem… w łóżku. Wziąłem gitarę i zaczęło się od słów: „Weź, nie młodniej, weź, się starzej…”.
Zuzanna: Paweł był zaskoczony sukcesem. Ludzie sami zaczęli ją sobie wysyłać, dedykować, śpiewać na weselach. Przesłanie tego utworu podchwyciły wszystkie pokolenia, bo ono nie było wykalkulowane. Wtedy „Weź, nie pytaj” zaczęto puszczać w radiu, bo już nikt nie mógł ignorować faktu, że Paweł rozwalił system.

– Marzenia na nowy rok?

Paweł: To będzie chyba najważniejszy rok w naszej karierze. I tej indywidualnej, i wspólnej. Więc, żeby wszystkie plany się udały…

______

Dołączamy się do tych życzeń! Całą rozmowę Beaty Nowickiej z Pawłem Domagałą i Zuzanną Grabowską znajdziecie w nowym numerze magazynu VIVA! Ponadto postaraliśmy się też o wywiady z Matteo Bocellim oraz Joanną Racewicz i jej synem. Już od dziś zapraszamy do kiosków i innych punktów sprzedaży prasy w całej Polsce.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: To o niej są piosenki Pawła Domagały. Kim jest Zuzanna Grabowska, żona aktora?

Bartek Wieczorek/Visual Crafters
Marta Wojtal
Reklama
Reklama
Reklama