Reklama

Kryształowa Kula 15. edycji Tańca z gwiazdami powędrowała do Vanessy Aleksander i Michała Bartkiewicza. Od początku edycji para zachwyciła jury i widzów, dostając 40 punktów już w pierwszym odcinku programu. W sumie do finału komplet punktów otrzymali aż osiem razy, bijąc tym samym rekord punktacji w historii programu. Finałowy odcinek okazał się dla tej pary zwycięskim, ale jak się okazało, wymagał od Vanessy Aleksander wielu poświęceń, o których aktorka nie wspomniała wcześniej ani słowem.

Reklama

Vanessa Aleksander zniknęła tuż po wielkim finale

Zdobywcy Kryształowej Kuli 15. edycji Tańca z gwiazdami po ogłoszeniu werdyktu udzielili kilku wywiadów i zniknęli za kulisami. Choć dziennikarze czekali na Vanessę Aleksander i Michała Bartkiewicza przy ściankach, para nie pojawiła się ponownie. Okazało się, że aktorka bardzo źle się poczuła i potrzebowała pomocy.

"Vanessa Aleksander źle się poczuła i już w garderobie udzielono jej pierwszej pomocy. Tańczyła pomimo kontuzji, otrzymała leki przeciwbólowe. Zadzwoniono także po karetkę", poinformowało biuro prasowe Polsatu w rozmowie z Plejadą.

Czytaj też: O jej romansie z aktorem aż huczy, ona nie ukrywa, do kogo należy jej serce. Sara Janicka zachwyca nie tylko w tańcu

Krzysztof Ibisz, Vanessa Aleksander, Michal Bartkiewicz, 17.11.2024 Warszawa Taniec z Gwiazdami XV edycja Polsat odcinek finałowy
Krzysztof Ibisz, Vanessa Aleksander, Michal Bartkiewicz, 17.11.2024 Warszawa Taniec z Gwiazdami XV edycja Polsat odcinek finałowy Fot. Adam Jankowski/REPORTER N/z:

"Taniec z gwiazdami". Vanessa Aleksander tańczyła z kontuzją. Wezwano karetkę

Podczas przygotowań do finałowego odcinka Vanessa Aleksander doznała bolesnej kontuzji. "Tańczyła z ciężką kontuzją nogi, nie pisnęła słówkiem", powiedziała Paulina Sytku-Jeżyna.

"Spadłam z wysokiego podnoszenia na stopę. Spędziliśmy cały dzień na SORZe właściwie. Było to bardzo silne stłuczenie", opowiadała Vanessa tuż po wielkim finale TzG podczas live'a na kanale Tańca z gwiazdami.

Lekarze zalecili Vanessie, żeby do wyleczenia kontuzji absolutnie się nie ruszała, co oznaczałoby rezygnację z udziału w finale.

"Powiedzieliśmy, że nie ma takiej opcji. Dostałam leki przeciwbólowe, one nie działały. (...) Dostałam zastrzyki, okazało się, że one czasem działają z dużym opóźnieniem, więc ja w sobotę obudziłam się z takim bólem i płakałam Michałowi na próbie kamerowej, bo nie byłam w stanie stanąć na tej stopie".

Na całe szczęście leki zaczęły działać, potrzebna okazała się też pomoc fizjoterapeuty. Wsparcie kilku specjalistów sprawiło, że Vanessa mogła zaprezentować się w finale i zdobyć Kryształową Kulę, ale kosztowało ją to sporo wyrzeczeń...

"Na zaciśniętych zębach i ogromnej adrenalinie, ale nie chcieliśmy o tym mówić. Wczoraj rano miałam poczucie, że nie będziemy w stanie zatańczyć", dodała aktorka.

Menedżer Vanessy Aleksander w rozmowie z Plejadą poinformował o jej aktualnym stanie zdrowia. "Jest lepiej. Musi po prostu trochę odpocząć", przekazał.

Reklama

Czytaj też: Vanessa Aleksander: Dokuczano jej w szkole teatralnej; usłyszała, że skończy w Biedronce

scena z: Vanessa Aleksander, SK:, , fot. Podlewski/AKPA
scena z: Vanessa Aleksander, SK:, , fot. Podlewski/AKPA fot. Podlewski/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama